LUTOWE serduszka 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
mj26 wrote:Odnośnie paracetamolu, czy w ciąży można brać 500 mg ale w czopkach ? Zawsze jak miałam wysoka temp. to brałam w tej formie żeby odciążyć żołądek i szybciej zbijał mi temperaturę ?
mj26 lubi tę wiadomość
-
Bożenka a no widzisz, nawet nie wiedziałam że są różne wersje stelaża... czyli muszę na to zwrócić uwagę
Zulka a które Espiro Next kupiłaś? Avenue, Manhattan, Silver? One chyba generalnie są takie same tylko różnią się wykończeniem. Jak zapatrujesz się na tą płytką spacerówkę? I rozumiem że amortyzacja nie jest twarda?
I jeszcze jedno pytanie, rzeczywiście w tej wersji z 2019 masz hamulec po prawej stronie?Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 listopada 2019, 17:19
Bożenka lubi tę wiadomość
-
Zulka
Ah to tak często jest ze jak się jedzie z marnym nastawieniem okazuje się ze wraca się obładowana po pachy
Fajnie ze udało się złowić tyle rzeczy
Ja dziś zrobiłam pierwsze pranie dla Teosia
Muszę w związku z tym wysłać męża po szafę hehe
Co bym miała gdzie to pochować
Pewnie w weekend pojedzie
09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
-
annkaa wrote:Trudno mi było cokolwiek z niej więcej wyciągnąć. Podesłała mi linka i nie chciała dookreślić, skąd takie jej ostrzeżenia.
Poleciła mi zgłębić temat, żeby potem nie żałować.
Zwróciła uwagę na dwa czy trzy przypadki z własnego otoczenia.
To są metale ciężkie, których organizm takiego malucha nie jest w stanie się ot tak pozbyć.
Nadpobudliwość, skupienie uwagi i brak koncentracji, nieukojony płacz w nocy.
Ma trójkę dzieci, i stwierdziła, że nie zaszczepiłaby, gdyby wiedziała od początku to, co teraz wie
Po pneumokokach najstarszy np. dostał zapalenia ucha środkowego (ulotka). Dostał po kolei 3 antybiotyki, aż w końcu coś innego mu się jeszcze przyplątało przez osłabienie
To link do tego, co mi puściła
https://youtu.be/C4lZdy7L1wY
Zaszczepieni [2016] dokument Bogdan Sobiecki
Z jednej strony to ją trochę rozumiem.
Trudno jest znaleźć rzetelne informacje zarówno z jednej jak i z drugiej strony tego medalu.
1.Moja bratowa nie szczepiła córki na rotawirusy, ponieważ przegapiła pierwszy termin (pierwsze dziecko) a później było to bez sensu. Córka stale łapała jelitówkę, do tego ciężko ją przechodziła no i kończyło się szpitalem. Synka już zaszczepiła i nawet jak łapnie to lekko ją przechodzi.
2. Pneumokoki atakują bardzo gwałtownie. Można się zarazić nimi np. przez nosiciela, który nie ma żadnych objawów. W razie nie udzielenia szybkiej pomocy (a ma objawy grypopodobne), zgon może nastąpić w ciągu 12 godzin. W grupie największego ryzyka są niemowlaki. Z kąd to wiem? Niestety doświadczyłam tej sytuacji na sobie. Jako kilkumiesięczny bobas dostałam pneumokokowego zapalenia opon mózgowych w następstwie czego doszło do posocznicy piorunującej i sepsy. Z tego co mówiła moja mama miałam zdrowy jedynie układ pokarmowy i serce. Ledwo mnie odratowali. Bali się czy nie zostaną mi jakieś ślady na mózgu. Po krótkim czasie dostałam poantybiotykowej tężyczki i znów szpital. Tak więc ja swojego synka na pewno zaszczepię. -
JustiJusti wrote:Nam położna mówiła, że jeśli miałaby wybierać na co dziecko zaszczepić :na rotawirusy czy pneumokoki to wybrałaby pneumokoki. Od biegunki jeszcze nikt nie umarł. A teraz coś z życia:
1.Moja bratowa nie szczepiła córki na rotawirusy, ponieważ przegapiła pierwszy termin (pierwsze dziecko) a później było to bez sensu. Córka stale łapała jelitówkę, do tego ciężko ją przechodziła no i kończyło się szpitalem. Synka już zaszczepiła i nawet jak łapnie to lekko ją przechodzi.
2. Pneumokoki atakują bardzo gwałtownie. Można się zarazić nimi np. przez nosiciela, który nie ma żadnych objawów. W razie nie udzielenia szybkiej pomocy (a ma objawy grypopodobne), zgon może nastąpić w ciągu 12 godzin. W grupie największego ryzyka są niemowlaki. Z kąd to wiem? Niestety doświadczyłam tej sytuacji na sobie. Jako kilkumiesięczny bobas dostałam pneumokokowego zapalenia opon mózgowych w następstwie czego doszło do posocznicy piorunującej i sepsy. Z tego co mówiła moja mama miałam zdrowy jedynie układ pokarmowy i serce. Ledwo mnie odratowali. Bali się czy nie zostaną mi jakieś ślady na mózgu. Po krótkim czasie dostałam poantybiotykowej tężyczki i znów szpital. Tak więc ja swojego synka na pewno zaszczepię.
Moja teściowa też od czasu do czasu mi mówi, żebyśmy tylko zaszczepili małą na penumokoki, choc wie, że to sporo kosztów, ale żebyśmy nie żałował pieniędzy.
Najmłodszy brat mojego męża nie był zaszczepiony, teściowa nie zdążyła z terminem, bo chyba chorował czy coś. No j mi opowiadała właśnie, że młody się prawie przekręcił. I, że do dzisiaj jak to wspomina, jak jej się dosłownie przelewał przez ręce to mówi, że do końca życia nie zapomni tego strachu jaki czułaJustiJusti lubi tę wiadomość
33👧 37🧑 🐈🐈⬛🐈
💕2014👰♂️🤵2018
👨👩👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)
11 cs!🤞⏳️do marca
💊 naturell: folian, B12, omega-3, koenzym Q10; d3 i k2, selen
🔬08.24 - morfo, mocz, transaminaza, ferrytyna, cholesterol hdl, ldl ✅️kwas foliowy, b12☑️
🔬08.24 - usg piersi, cytologia płynna✅️
🔬11.24 - TSH, T4, anty TPO, anty TG ✅️badania 2-5dc ✅️ Wit. D3 52✅️ Badanie nasienia✅️
8dpo - prog + estradiol✅️
Cholesterol, IO, Nadwaga ❌️ -
Ja wczoraj w szkole rodzenia tez miałam temat szczepień, napewno na pneumokoki i meningokoki będę dziecko szczepić. Zastanawiam się nad tymi opcjami 5 w 1 i 6 w 1 ale to już ze wszystkim wychodzi sporo kasy. Co to rotawirusow to położna tez mówiła, ze od biegunki nikt nie umarł.28 lat, pierwsze dziecko ❤️
Chłopiec 🧸
-
Co do rotawirusow to osobiście znam 3 os co szczepily dzieci i wszystkie te dzieci były iż ze 2 razy w szpitalu właśnie z Rota...
Oczywiście znam tez dzieci szczepione co nie złapały Rota
Oraz dzieci nie szczepione co nigdy nie miały jelitowki / Rota
Pneumo - szczepilam dwie dawki - nie robiłam przypominającej i bien zrobie
Cofnąć juz nie moe wiec co zaszczepiłam to już zaczepiłam
My robiliśmy 6w1
Nie wiek czy dobrze czy złe...ale jz tak robiliśmy
Nie wiem jak z synkiem zrobimy.. Raga ., annkaa lubią tę wiadomość
09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
-
Dariah ja też córkę szczepiłam na 6w1, ale to było prawie 7 lat temu....i nic poza tym jej nie wszczepiałam
za bardzo płakałam i przezywałam te szczepienia, żeby jeszcze ją dodatkowo stresować.
Teraz jak córeczka się urodzi to skłaniam się bardziej ku 5w1....bo z tymi 6w1 co chwilę tylko słychac jakieś felerne informacje. -
Raga
No wlansie ja sama już nie wime
Najbardziej główkuje jak obejść szczepionki w szpitalu i zaszczepić dopiero po konsultacji neurologicznej....
Córka dostała w szpitalu od razu
Po BcG dostała mega obrzęk - przez co pierwsze 6w1 odsunięte o 3 tyg
Potem okazało się ze ma WNM i neurolog mówi ze generalnie powinna mieć odroczone szczepienia...
Ale to już było po ilus dawkach...
MMR do dziś nie robiliśmy....
Rota wcale
Pneumo - nie zrobiłam przypominającej bo tk już było po konsultacji neuro wiec nie kontynuowalam
Ospa to w ogóle szerokim łukiem omijam
Z synkiem nadal burza w głowie co robić i jak..09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
-
Moja położna mówiła zeby te BCG przesunąć do następnego badania, najlepiej dopiero w drugiej dobie żeby być pewnym, ze dziecko jest w pełni zdrowe. W szpitalu dają odrazu a później różnie bywa... Wzw B są dwie ta bezpłatna Juwax i płatna Engerix, kupowaliście ta płatna może ?28 lat, pierwsze dziecko ❤️
Chłopiec 🧸
-
Hmmm powiem szczerze ze nawet nie wiem / bien pameitam czy BCG było w pierwszej czy drugiej dobie..
Ale na pewno wolałabym żeby było to po wyjściu e szpitala i po konsultacji z neurologiem
A nie w szpitalu
Co do Wzw to nie kupowałam bo mieliśmy 6w1
Wiec to jest w środku juz
09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
-
My wykonaliśmy wszystkie szczepienia odpłatne. I nie zgodzę się z tym, że od biegunki jeszcze nikt nie umarł, a te położne powinny się jebnac w głupi ryj tak ze trzy razy, profilaktycznie, z całej siły. Widzialyscie jak 28 dniowemu dziecku zapada się ciemiaczko, jak zaczyna się przelewać przez ręce, jak wymioty ida ustami i noskiem a dziecko aż się dusi? Ja widziałam, swoje własne dziecko w takim stanie. Sama ledwo trzymałam się na nogach od gorączki. W tamtym miesiącu zlapalismy rotawirusa podczas wizyty u laryngologa w szpitalu. Przeszedł zakażenie bardzo łagodnie, dostał pełną serię szczepienia, to były najlepiej zainwestowane pieniądze.
ZakręconaOna, Mysza, JustiJusti lubią tę wiadomość
-
Laski ale nie mylmy rota ze zwykla jelitowka . To bardzo podobne ale jednak nie to samo !
Ja szczepilam syna na wszystkie te pneumokoki, meningokoki ... jedyne co nie zdarzylam to wlasnie rota wirusymozna bylo do 15 tyg skonczonego a Ja przegapilam 2 dni po i juz nie chcieli mi dziecka zaszczepic
a szkoda ale drugie bedzie tak samo na wszystko szczepione .
No temat szczepien to nadal dosc kontrowersyjny i poruszajacy niektore mamy temat ...
Tez nie rozumiem tak samo jak Camillia jak moze jakas kobieta powiedziec , ze od biegunki nigdy jeszcze nikt nie umarl . Od sraczki moze nie ale jednak rota wirus to cos gorszego niz zwykle rozwolnienie ... pozatym jak takie malenstwo rzyga i sra pod siebie non toper , nie chce pic , jesc i nie podana bylaby mu kroplowka i ono moze odejsc z tego swiata ! Taka prawda !Dafka, Dariah, Camilla33, zuzi_c, JustiJusti lubią tę wiadomość
-
Miałam dzisiaj wizytę kontrolną i malutka znowu obrocila sie główką do góry, a 4 tyg.temu już była ładnie skierowana w dół. Ostatnio bardzo fika, ja też byłam dość aktywna więc nie miala spokoju i postanowiła wkurzyć matke i teraz wpucha mi nogi w pachwiny 😉 Mam nadzieje że rozmowy z nią przyniosą skutek i zdecyduje się jeszcze na obrót 😁
Camilla33, annkaa, Edith, Dariah, KasiaM, zuzi_c, zulka lubią tę wiadomość
-
ZakręconaOna wrote:Laski ale nie mylmy rota ze zwykla jelitowka . To bardzo podobne ale jednak nie to samo !
Ja szczepilam syna na wszystkie te pneumokoki, meningokoki ... jedyne co nie zdarzylam to wlasnie rota wirusymozna bylo do 15 tyg skonczonego a Ja przegapilam 2 dni po i juz nie chcieli mi dziecka zaszczepic
a szkoda ale drugie bedzie tak samo na wszystko szczepione .
No temat szczepien to nadal dosc kontrowersyjny i poruszajacy niektore mamy temat ...
Tez nie rozumiem tak samo jak Camillia jak moze jakas kobieta powiedziec , ze od biegunki nigdy jeszcze nikt nie umarl . Od sraczki moze nie ale jednak rota wirus to cos gorszego niz zwykle rozwolnienie ... pozatym jak takie malenstwo rzyga i sra pod siebie non toper , nie chce pic , jesc i nie podana bylaby mu kroplowka i ono moze odejsc z tego swiata ! Taka prawda !
My niestety nie zaszczepilismy córki na Rota ;/
Jak miała 8msc zaczęły się wieczorem biegunki bez wymiotow . Ale w bardzo krótkim czasie była strasznie osłabiona i przelewala się przez ręce . Pojechaliśmy na szpital zrobili badania wielce obudzona w nocy Pani Dr stwierdziła że niema cech odwodnienia. Mój mąż kazał na piśmie napisać że odmawia przyjęcia do szpitala, po czym wykonała telefon i już byliśmy na oddziale tam się okazało że córka tak odwodniona iż nie było szans na wenflon i dostała sondę do noska ;( 3 dni była w kiepskiej formie A z badań wyszło ze to zwykła jelitowka ,nieżyt.
Potem krótko przed 2 ur znowu odpadły nas wymioty i biegunka plus gorączka. Nasza pani Dr wysłała nas do szpitala . Z badań wyszło właśnie Rota ale tym razem bez cech odwodnienia, z dobrym humorem , z apetytem i bez przelewania się przez ręce. Także każda z tych chorób jest bardzo niebezpieczna.
Gdyby za 1 razem mój mąż odpuścił i wrócilibysmy do domu nie wiem co by było jak ona nawet pić wody nie chciała..annkaa, JustiJusti lubią tę wiadomość
-
marlenaO wrote:Miałam dzisiaj wizytę kontrolną i malutka znowu obrocila sie główką do góry, a 4 tyg.temu już była ładnie skierowana w dół. Ostatnio bardzo fika, ja też byłam dość aktywna więc nie miala spokoju i postanowiła wkurzyć matke i teraz wpucha mi nogi w pachwiny 😉 Mam nadzieje że rozmowy z nią przyniosą skutek i zdecyduje się jeszcze na obrót 😁
-
Gusia ale oczywiscie , ze tak ! Ja nigdzie w poscie nie napisalam , ze zwykla jelitowka nie jest niebezpieczna
wrecz przeciwnie ... napisalam zeby tylko nie mylic rota z jelitowka bo ma w sobie roznice .
To Ja mialam taka sytuacje z synem nad Polskim morzem jak bylam gdy maly mial 1.5 roku . Pamietam do dzis jak jelitowka przeczesala kazdego z nas . Bylam wtedy z przyjaciolka , jej synem 2 letnim , mezem jej i moimi rodzicami na kilka dni w Lebie . Zaczelo sie od doroslych . W ciagu 2 dni dorosli wszyscy rozwolnienie i rzyganko na maksa ... boze jaka Ja slaba bylam wtedy ;o cos strasznego . Pogotowie myslalam , ze do Mnie bedzie zaraz przyjezdzac . W koncu 2 dni i finito ale nagle ... dzieci jedno przez drugie jak wymiotowalo to myslalam , ze oni calych siebie ze srodka wypluja . Syn przyjaciolki trzymal sie ok ale moj to az przelewal sie przez rece . Laski byl tak odwodniony , ze pogotowie wzywalismy w przeciagu 1 h odkad im sie to zaczelo . Przyjechaly takie faje naburmuszone i Oni nie badajac dziecka , nie patrzac na nie nawet do Mnie mowia , ze zabieraja Nas do szpitala 100 km oddalonego od miejsca w ktorym bylismy . Mowie chyba zart , jak Ja wroce jak za 2 dni mam byc w Lodzi i tak . Ja bez auta bagaze par szesc wszyscy by zabrali ale jak nawet mam zostac z malym w szpitalu musze walizke zabrac a Ja z wozkiem , walizka i chorym dzieckiem ... jak mam wrocic do Lodzi . Taka mase km pociagiem z przesiadkami :o wkurwiona mowie nie ma mowy , chcial ze mna jechac przyjaciolki maz zebym sama z malym w razie co do domu nie wravala bo Ci z karetki stwierxzili ze ich moj powrot nie interesuje. Slowo w slowo .
W koncu moja Mama w nerwavh zaczela sie do nich drzec , ze co to znaczy ze on8 nie chca dac dziecku kroplowki na miejscu , sprawdzic czy sie poprawi bo jak tak to wystarczy to a rano mamy blisko.lekarza na osrodku a oni bo nie i koniec . Wezwali na moja mame policje ze smie krzyczec na nich i jeszcze powiedzieli ze jest niebezpiecznym zagrozeniem dla nich . Przyjechal radiowoz wielce zdziwieni ze o czym oni mowili , jakie zagrozenie . Moja Mama wyjasnila i wyobrazcie sobie , ze policjantka ( sama miala 2 letnie dziecko ) nakazala wrecz podac kroplowke mojemu dziecku w karetce . Tamci jeszcze ze ale ona bedzie przeciez z 40 minut leciec . Na to Ona powiedziala natychmiast i sluchajcie podali ... 30 minut a moj syn przestal wymiotowac , rozwolnienie miec , odrazu zrobil sie " kolorowy " nie byl blady jak sciana , nie przelewal sie . Okaz zdrowia juz pozniej . Wystarczylo go nawodnic ze tak powiem a nie robic mi problemy . Policja jeszcze pamietam do.dzis tak sie zgadala z moja Mama ze zawiezli ich po piwo do sklepu i do domu odwiezli hahaha a My mialysmy spokojna dalsza noc i nie martwilam sie o powrot .
Ale co Ja wtedy przezylam to moje , plakac mi sie chcialo a zarazem myslalam ze po pysku dam temu komus z karetki . Takie chamy .