LUTOWE serduszka 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
baksia wrote:Cześć dziewczyny. Cieszę się, ze jest Was coraz więcej ! Trzymam za wszystkie kciuki!
Gagaga - bardzo mi przykro Kochana 😢 wiem doskonale co czujesz... u mnie już po wszystkim. Tydzień się oczyszczało... jutro albo 26.06 idę na wizytę aby sprawdzić czy wszystko się oczyściło. Obym nie musiała mieć zabiegu.
My na razie robimy przerwę w staraniach. Robimy badania i mam nadzieje, ze będziemy mogli zacząć starania od września/października.
Jeśli chodzi o puste jajo to tu tylko usg pokaże... beta była ok tylko w sumie 4 miała niższy przyrost. A progesteron miałam 24 a i tak brałam duphaston..
Starajcie się nie stresować. Niestety co ma być to będzie... tak jak Fruzia85 pisze do tego 12 tyg wszystko może się wydarzyć
Ale trzeba wierzyć, ze będzie dobrze !
Trzymam kciuki i życzę wszystkim nuuuudnych ciąż ! ❤️
a czy przy tym pustym jaju płodowym miałaś jakieś plamienia? -
LaBellePerle wrote:a czy przy tym pustym jaju płodowym miałaś jakieś plamienia?
Tak. Ale nie wiadomo czy to był objaw. Plamienia miałam delikatnie brązowe tylko i nie dużo 2/3 dni i od razu zapisałam się do gin. Na wizycie powiedziała, ze wszystko ładnie wyglada i nawet pęcherzyk już był widoczny ale musiała poszukać go bo to była bardzo wczesna ciąża. Plamienia były w terminie miesiączki albo może to były resztki implantacji noo albo jednak objaw ze coś się złego dzieje. Ale teraz można gdybać.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 czerwca 2019, 14:53
LaBellePerle lubi tę wiadomość
23.03.2019 Aniołek ❤️ - 9 tc Poronienie zatrzymane
6.06.2019 - puste jajo płodowe
12.11.2019 Aniołek ❤️ - 8tc poronienie zatrzymane
Problemy immunologiczne-szczepienia limfocytami
Pomorskie -
baksia wrote:Tak. Ale nie wiadomo czy to był objaw. Plamienia miałam delikatnie brązowe tylko i nie dużo 2/3 dni i od razu zapisałam się do gin. Na wizycie powiedziała, ze wszystko ładnie wyglada i nawet pęcherzyk już był widoczny ale musiała poszukać go bo to była bardzo wczesna ciąża. Plamienia były w terminie miesiączki albo może to były resztki implantacji noo albo jednak objaw ze coś się złego dzieje. Ale teraz można gdybać.
wiesz co, trochę czytam już o tym pustym jaju płodowym i w każdym przypadku dziewczyny miały plamienia -
LaBellePerle wrote:Ja już straszliwie chciałabym być po pierwszej wizycie, ale wiem, że na tym etapie to i tak nic nie widać tym bardziej, że miałam późną owulację
-
gusiaa wrote:Ja też miałam późną owulacje, co mnie stresuje jeszcze bardziej bo pierwsze maleństwo też było właśnie z później owulacji i wtedy też jak teraz nie miałam objawów. Nie wiem czemu ale mam wrażenie że u mnie znowu się źle to skończy ;( chodź bardzo wierzę że mój kropek jest silny..
pierwsze maleństwo czyli Twoja Kornelka czy też jesteś po poronieniu? -
nick nieaktualnyDziewczyny stach o nasze dzieci nigdy już nie minie, będzie tylko mniejszy lub większy. Mi w pierwszej ciąży pomagał spokojnie spać detektor tętna zwłaszcza gdy w 32 tygodniu dowiedziałam się że synek jest dość mocno 2 razy okrecony pepowina, nie zmieniło się to do samego porodu. Cały poród pod ktg i wszystko ok.
ZakręconaOna, LaBellePerle, Scintilla lubią tę wiadomość
-
Ja z synem mialam owulacje w 23 dc , teraz w 30 jakos wiec to juz hardcore . Ale laski spokojnie . Napewno trzeba wierzyc ze wszy0stko pieknie idzie po naszej mysli . Pozytywne myslenie to wiele uwierzcie . Zle myslac tak wlansie sie wydarzy ...
LaBellePerle, RudaMaruda25, Camilla13, Scintilla lubią tę wiadomość
-
No to mam już wyniki 3 bety, 3036,także myślę, że mogę spać spokojnie i już odpuszczam testy, aż do pierwszej wizyty.
W końcu nie mam bóli brzucha, żadnych plamień, @ nie przychodzi,tempka cały czas podwyższona to po co się na zaś martwić, mimo braku innych objawów
Toksoplazmoza wyszła IgG 443,7, IgM ujemny 0,508, pokaże wynik ginowi i zobaczymy czy będzie kazał powtórzyć.
LaBellePerle - wszystko na pewno będzie dobrze, nie stresuj się, bo to akurat jest najmniej wskazane Rozumiem Twój strach, ale masz teraz w sobie nowe życie i na nim się skup, zrelaksuj, myśl o tym, jak to będzie za 9 miesięcy niecałe przytulić tego kochanego bobaska
Wierzę, że wszystkie dotrwamy do tego 12 tygodnia, a potem to już będzie czysta radość pozbawiona niepokojuLaBellePerle, Scintilla lubią tę wiadomość
33👧 37🧑 🐈🐈⬛🐈
💕2014👰♂️🤵2018
👨👩👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)
11 cs!🤞⏳️do kwietnia
💊 naturell: folian, B12, omega-3, koenzym Q10; d3 i k2, selen
🔬08.24 - morfo, mocz, transaminaza, ferrytyna, cholesterol hdl, ldl ✅️kwas foliowy, b12☑️
🔬08.24 - usg piersi, cytologia płynna✅️
🔬11.24 - TSH, T4, anty TPO, anty TG ✅️badania 2-5dc ✅️ Wit. D3 52✅️ Badanie nasienia✅️
8dpo - prog + estradiol✅️
Cholesterol, IO, Nadwaga ❌️ -
LaBellePerle wrote:pierwsze maleństwo czyli Twoja Kornelka czy też jesteś po poronieniu?
Ehh już bym chciała przyszły wtorekMuki85 lubi tę wiadomość
-
Wiem Dziewczyny, że niepotrzebnie się napędzam. W końcu nic się nie dzieje. Totalnie żadnych plamień, które miałam w poprzedniej ciązy
-
gusiaa wrote:Pierwsze poronilam. Kornelka jest z szybkiej owulacji bo 10/11dc.
Ehh już bym chciała przyszły wtorek
a w którym tygodniu to było poronienie i czy znasz przyczynę? -
Hej
Beta 1003!
w srodę zrobie powtorke !
Na syzbko czytalam, bo w prayc, więc nie odniosę się do wszytskeigo:)
Ale widzialam temat wagi, chcialabym tak jka w poprzedniej czuc sie swietnie i przytyc niewiele bo 12 kg.
ale zobaczymy..
tamta ciaz tez w innym okresie byla,..raczej latem - nie ma parcia na tluste i ciezkie
teraz raczej bedzie jesien i zima...zobaczymyDarrika, Camilla13, Scintilla lubią tę wiadomość
09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
-
LaBellePerle wrote:a w którym tygodniu to było poronienie i czy znasz przyczynę?
-
gusiaa wrote:Z miesiaczki 10 tydzień, w 6+6 byłam u lekarza brak serduszka lekarz dał mi czas bo owu była później. Następna wizyta 8+4 serduszka nie było. A 3 dni później wylądowałam w szpitalu z bardzo mocnym krwawieniem.
znasz przyczynę? -
Dziewczyny,
wiadomo, że każde zakłucie, ból, cokolwiek będzie stresowało...ale trzeba wyluzować choć trochę i nie miec czarnych wizji.
Stres działa bardzo destrukcyjnie !
Usmiech, glowa do gory, cyc do przodu!. Raga ., Foto_Anna, Camilla13, Scintilla, Fruzia85, ZakręconaOna lubią tę wiadomość
09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
-
Qastera wrote:To ja jestem chyba jedyna osobą, która wgl nie przejmuje się wagą w ciąży i nie mam zamiaru przezywać każdego kg... Bez przesady dziewczyny
Zrzucimy:)
U mnie dalej dramat- nic nie jem i wymiotuje nawet od mycia zębów
Ooo przybijam piątkę! 😊😊 Mam takie same zdanie.
Wszystko i tak zależy jakie mamy predyspozycje. Ciąża to okres w którym musimy się akceptować.
Jak urodzimy to wtedy jest czas na spięcie tyłka i powrót do foramy jak ktoś czuje taką presję 😉Scintilla lubi tę wiadomość