LUTOWE serduszka 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
sylgor wrote:Veira gratulacje ! 😍
Marlena dobrze zrobiłaś. Teraz odpoczywaj, jesteś w dobrych rękach
Ja robiłam wszystko żeby coś ruszyło a mam odwrotny skutek 🙈 skurcze ustąpiły. Ehhh nawet na piłce skakałam -
Sylgor, Zakręcona, tatar!!! To będzie chyba pierwsze co zjem po powrocie do domu 😀
Camilla, super że wiesz co i jak, bo i że Cię nie zostawili. Odpoczywaj i nabieraj sił ❤️sylgor, Camilla33 lubią tę wiadomość
42 lata
08.03.2019 puste jajo płodowe💔
17.02.2020 Julek 💙 -
emdar wrote:Sylgor, Zakręcona, tatar!!! To będzie chyba pierwsze co zjem po powrocie do domu 😀
Camilla, super że wiesz co i jak, bo i że Cię nie zostawili. Odpoczywaj i nabieraj sił ❤️takze poczekam troche hahahaha
-
Nooo i drogie Panie oficjalnie otwieramy LUTOWKI 2020 !
czas start . Hahaha
Jestem " stara " a durna , jaram sie jak dzieckoWiadomość wyedytowana przez autora: 1 lutego 2020, 01:00
Darrika, Fruzia85, . Raga ., emdar, Dafka, Scintilla, sylgor, JustiJusti, Camilla33, mj26, zuzi_c lubią tę wiadomość
-
Ja sama nie wiem czy się jaram czy nie
świadomość tego, że już niedługo na świat przyjdzie moje dziecko hmmm No nie wiem czy się bardziej cieszę czy boję Hahahha
Jeszcze dzisiaj wybitnie nie mogę zasnąć, a dopiero co byłam taka zmęczonaWiadomość wyedytowana przez autora: 1 lutego 2020, 01:37
. Raga ., zuzi_c lubią tę wiadomość
34👧 38🧑 🐈🐈⬛🐈
💕2014👰♂️🤵2018
9 cs 💔
👨👩👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)
12 cs 💔
14 cs start! Ostatnia próba 🤞🤞🤞
Jestem światłem, które nie gaśnie, nawet w najciemniejszym lesie.
Jestem sercem, które bije odważnie, nawet gdy drży.
Nie czekam na cud – ja nim jestem.
Moja dusza zna drogę. A ja… jej ufam. -
Ja tez nie spie dziś. Mam jakieś skurcze co kilka minut ale to przepowiadaki raczej choć wiadomo ze z tyłu głowy a może to już to. Narazie się nigdzie nie wybieram,mysle ze pojadę dopiero w poniedziałek zgodnie z planem.
. Raga ., sylgor lubią tę wiadomość
-
Veira - no udało się!!! ❤❤❤
Bosko! Grstulscje ! ☺😊 Szybko poszło u Ciebie 😊
Marlena - no teraz to masz już gwarancję, że sama tego szpitala nie opuścisz 😊😉
Nie wiem jak w Waszych szpitalach....ale w moim w weekendy nie robią żadnych akcji na przyspieszenie z ciężarnymi typu oksytocyna. Jeśli nie ma samoistnym, naturalnych skurczy to tylko 3 razy dziennie ktg.
Pamiętam jak z córką głupia ja stawiłam się po terminie w piątek na IP i cały weekend leżałam bez sensu 😉 -
Darika - ja też mam miks odczuć, że znowu życie się wywróci do góry nogami i człowiek szczęśliwy z nutką strachu 😉
Takie ostatnie dni bycia niezależnym i mogącym samemu decydować kiedy chce iść do toalety 😉- bo za chwilę te małe istoty będą nami władać.Scintilla, Dariah lubią tę wiadomość
-
Zakręcona - haha 😁 Też jestem zdania, że jakby był dozwolony alkohol w ciąży, to taki kieliszek zmrożonej 50 niejednej pozwoliłby się wyluzować i poród od razu by nabrał tempa 😉😊 może by nawet ból był bardziej znośny 😉
...albo taki kieliszek dobrego winka 😉☺Dariah lubi tę wiadomość
-
Ok mamy luty.
Moje dziecko nie chciało zostać styczniowką, więc będzie lutowa 😉😉😉
Ale dzisiaj ma zakaz wychodzenia, bo mąż wyjeżdża, a ja sama z córką zostaje, więc dopiero jutro może 😊😉
Choć u mnie i tak cisza jak makiem zasiał. Gdybym nie miała świadomości, że już przeterminowana jestem, to jeszcze z miesiąc bym pewnie w tej ciąży chodziła 😉
Niestety, ale czuję w kościach że do środy samoistnie nie ruszy i stawianie się w szpitalu gwarantowane. Co za los. -
Ja również witam się w lutym 🎊🥳🎉
Ciekawe która pierwsza "opanuje" nasz miesiąc ☺️?!
U nas noc o dziwo przespana - naoglądałam się wczoraj w nocy na ipli programu "porody" zryczałam przy tym jak bóbr i spałam bez pobudek 🤔
Brzuch mi trochę opadł, cycki bolą jak przed okresem ale nie sądzę aby moja wymarzona-jutrzejszą data była realna - predzej urodzę w walentynki 🙃
Miłego dnia brzuchatki-moc zdrówka dla tych co się gorzej czują 🍀🍀🍀
Dariah, Zakręcona - czekam na recenzję odczuć po pikantnej pizzy 😉 -
https://naforum.zapodaj.net/11e41eddcefc.jpg.html
Witamy się w końcu i my po 3 dniach uczenia się siebie, karmienia, spania, przebierania i bujania w płaczu:) ogólnie jestem małym cycoholikiem i awansowałam mamę z inkubatora w smoka 😂 a tak na serio jest dobrze, dziś w końcu będziemy wychodzić do domku. Zszyte wargi też już tak nie bolą, dziś nawet dużo pospałyśmy w nocy.
Gratuluję dla Mamusiek, tak tylko jednym okiem przelecialam posty, bo obecnie najbardziej lubię wpatrywać się w moją Kruszynkę 😍Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lutego 2020, 08:12
JustiJusti, Bożenka, Scintilla, gusiaa, emdar, Dariah, Camilla33, Mysza, Darrika, sylgor, zuzi_c lubią tę wiadomość
29.01.2020 Zosieńka ❤️ 54cm 3184g
29.01.2019 [*] Aniołek- 8 tc. -
Veira wrote:Melduje się z synkiem po drugiej stronie brzucha
Pawełek urodził się o 13 30. Waży 3500g i 55 cm. I co najśmieszniejsze że został urodzony w tzw czepku
-
Aguu Zosia prześliczna:) :*
Ja mialam akurat okropna noc ;/;/ spac nie moglam naprawde juz nie wiem co w nocy robic ..
Czekam na jakies znaki,ale pewnie szybko nie urodze . We wtorek mam wizyte wieczorem zobaczymy co mi powie lekarz..Aguuu lubi tę wiadomość
-
Wiec u mnie wyglądało to tak:
Przyjechałam do szpitala koło 8 30 ale z tego stresu skurcze się wyciszyły. Zabrali mnie na ktg i chociaż miałam kilka skurczy to one się nie pisały i trochę położne nie chciały mi wierzyć że je mam i że one są porodowe. Tłumacze im że wiem jak to boli bo przecież już dwa razy rodziłam ale faktycznie były bardzo rzadkie. W końcu powiedziały że mnie zbadają i tam okazało się że mam 6 cm rozwarcia. Nagle było im głupio i tłumaczyły się że muszę mieć wysoki próg bólu itp. o 11 30 trafiłam na porodówkę a i 13 30 urodził się Paweł. Skurcze miałam bardzo rzadko dlatego tak wolno to szło. Same parte trwały jakieś 20 minut na szczęście obyło się bez nacięcia tylko jakieś otarcie mam i na to założony jeden szew. Ale tak naprawdę boli mnie najbardziej ze wszystkich porodów. Niestety wieczorem poszłam do toalety i zaczęły wypadać resztki łożyskawięc od razu szłam na pilne czyszczenie macicy a po tym krocze boli mnie jeszcze bardziej. Ale nie jest źle. Mały wisi prawie cały czas na cycku i ciężko go odłożyć. I tak jak już wcześniej wspomniałam urodził się w czepku tzn z zachowanym wiekiem owodniowym. Widok nieziemski dopiero sobie człowiek uświadamia jak on się tam mieści w tym brzuchu
a że jest to tak rzadko spotykane to wszyscy się zlecieli zobaczyć
. Raga ., Scintilla, Mysza, KasiaM, sylgor, zulka, Aguuu, JustiJusti lubią tę wiadomość