WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI
LUTOWE serduszka 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzięki dziewczyny za wsparcie 😚
Wsytraszylam się tym bardziej bo byłam w środkowej sali A obok dziewczyny rodziły jednej poszło sprawnie 2h i po sprawie A drugą meczyla się z 10 h i szacowali waga dziecka na 3800 a urodziła 4300. Strasznie sie meczyla biedna
-
Kasia, trzymaj się kochana❤️Już za moment będziesz dzidzię tulić i o tym myśl! Trzymam kciuki za drugą próbę,no ale jak skończy się CC no to trudno, tak widocznie musiało być.
Zakręcona, no po dobrym sushi to i ja bym mogła rodzić😘 A mnie naszło na placki ziemniaczane, mąż chciał nie chciał musi stać i smażyć 😉
Jezu,to jedzenie szpitalne jest koszmarne... Ej, ale miał być jakiś program(mama+ czy coś tędy) lepszeego jedzenia na porodówkach. Nie ma tego?
Dzięki kochane za uspokojenie mnie z tą brudną krwią 😘
KasiaM lubi tę wiadomość
42 lata
08.03.2019 puste jajo płodowe💔
17.02.2020 Julek 💙 -
Emdar
Co do planu dotyczącego jedzenia na porodówkach to myśle ze kluczowym słowem jest tu : miał być....
Ja mocno tym nie slyszlalam a tym bardziej nie widziałam
Ale zamysł całkiem dobry
emdar lubi tę wiadomość
09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
-
Kasia - no to pozostaje trzymać kciuki za drugą próbę w pn - cholerka a mówią, że drugi poród to bułka z masłem a jak się natura uprze to nie ma na nią mocnych. Dobrze, że jesteś pod opieką 🍀.
Co do jedzenia w szpitalach i niby polepszenia jakości to chyba czuć różnicę jak się jest na Oddziale z noworodkiem.
Podstawą wyżywienia w moim szpitalu jest marchewka - jest kutwa wszędzie, o każdej porze i do wszystkiego, aż się dziwiłam, że za jej pomocą nie robią usg albo nie dają jednej przy wypisie 🙃
Jak byłam w grudniu w szpitalu to aż wysłałam zdjęcia do męża : kurczak z marchewką z groszkiem i z marchewką surową 🤭🙆♀️
Bożenka, . Raga ., Mysza, KasiaM, mj26, emdar, zulka, Dafka, annkaa lubią tę wiadomość
18.02.2020 Narodziny Bartusia 👨👩👧👦
10.06.2015 Narodziny Emilki 💝
05.05.2014 [*] pamiętamy... -
Ja też nie słyszałam o żadnym planie. Ciekawe jakie pyszności w moim szpitalu będą serwować 😂
Dziewczyny, czy spotkalyscie się z tym, że zaraz jak skończy się mocny skurcz to wylatuje duuużo śluzu? Nie wyczytałam o tym ani w książce, ani w necie i ciekawa jestem dlaczego tak jest i czy może któraś doświadczyła czegoś takiego🤔
-
Bożenka wrote:Scintilla jadę tam, uwielbiam marchewkę 😄
Wpisuj w Google : Łódź - szpital położniczy Św Kroliczka Bugs'a - powinnaś trafić 🤭
Mysza, KasiaM, Bożenka, mj26, Camilla33 lubią tę wiadomość
18.02.2020 Narodziny Bartusia 👨👩👧👦
10.06.2015 Narodziny Emilki 💝
05.05.2014 [*] pamiętamy... -
Ja chyba wezmę do szpitala gofrownice
Scintilla, . Raga ., Dariah, emdar, KasiaM, Bożenka, mj26, Camilla33, Dafka, sylgor lubią tę wiadomość
34👧 38🧑 🐈🐈⬛🐈
💕2014👰♂️🤵2018
9 cs 💔
👨👩👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)
12 cs 💔
14 cs start! Ostatnia próba 🤞🤞🤞
Jestem światłem, które nie gaśnie, nawet w najciemniejszym lesie.
Jestem sercem, które bije odważnie, nawet gdy drży.
Nie czekam na cud – ja nim jestem.
Moja dusza zna drogę. A ja… jej ufam. -
Marlena rodziłysmy tego samego dnia i my tez wybraliśmy Natalie:-) moja Babcia miała tak na imię. My już w domu,narazie odpukać Malutka jest grzeczna,ciągle się w nią wpatruje. Brat zachwycony,całuje i przytula choć lasi się też do mnie bo czuję lekką konkurencję.
Powodzenia Dziewczyny trzymam mocno kciuki!
Scintilla, Darrika, Dariah, Bożenka, mj26, Camilla33, gusiaa, emdar, sylgor lubią tę wiadomość
-
Ej laski, a tak z innej beczki. Bo się tak głowie.
Zaczynam rodzić no ok, to wsiadam w samochód i jadę np. Do takiej Raszei czy do środy wielkopolskiej i co?
Idę na oddział ginkokogoczno położniczy i ma recepcji dzień dobry bo ja rodzę i bach dokumenty na stół? Czy jak to kurde wygląda?
34👧 38🧑 🐈🐈⬛🐈
💕2014👰♂️🤵2018
9 cs 💔
👨👩👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)
12 cs 💔
14 cs start! Ostatnia próba 🤞🤞🤞
Jestem światłem, które nie gaśnie, nawet w najciemniejszym lesie.
Jestem sercem, które bije odważnie, nawet gdy drży.
Nie czekam na cud – ja nim jestem.
Moja dusza zna drogę. A ja… jej ufam. -
Darrika
No idziesz na IP
I zgłaszasz ze przyjechałaś do porodu bo....skurcze / wody odeszły / ...
Wezmą Cię pewnie na ktg co by sprawdzić czy panienka nie wymyśla
Potem usg
Zmierza „cyrklem” czy dzidzia przejdzie przez miednice
I jak faktycznie jest akcja
To zaprowadza Cię do sali porodowej
Tak przynajmniej było ze mną w Raszei
Nie wiem jak to wyglada w momencie „wielkiego tłoku” na IP - jak jiz mam mega skurcze a tłum przede mną to co? Mam tam się przedzierać łokciami ???
. Raga ., Darrika, annkaa lubią tę wiadomość
09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
-
Darrika wrote:Ej laski, a tak z innej beczki. Bo się tak głowie.
Zaczynam rodzić no ok, to wsiadam w samochód i jadę np. Do takiej Raszei czy do środy wielkopolskiej i co?
Idę na oddział ginkokogoczno położniczy i ma recepcji dzień dobry bo ja rodzę i bach dokumenty na stół? Czy jak to kurde wygląda?
Dokładnie tak ☺😊
Wchodzisz na IP - koniecznie już z dokumentami i DOWODEM, żeby już nie szukać i mówisz, że masz regularne i bolesne skurcze.24.04.2013 - córeczka GABRYSIA
-
Ale taka izba przyjęć to jest ogólna dla całego szpitala? Bo myślałam, że idę po prostu na oddział gin-położniczy
Kurde chyba się tam w przyszłym tygodniu przejadę rozeznać
34👧 38🧑 🐈🐈⬛🐈
💕2014👰♂️🤵2018
9 cs 💔
👨👩👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)
12 cs 💔
14 cs start! Ostatnia próba 🤞🤞🤞
Jestem światłem, które nie gaśnie, nawet w najciemniejszym lesie.
Jestem sercem, które bije odważnie, nawet gdy drży.
Nie czekam na cud – ja nim jestem.
Moja dusza zna drogę. A ja… jej ufam. -
Marlena, u nas też była żółtaczka, Adaś leżał dwie doby na lampie przy mnie... ile ja się naklęłam na tą opaskę/okularki... na noc dałam pod głowę pieluchę, żeby jak spadną mu w oczy nie świeciło. I tak żółtaczka zeszła ładnie, a ja jestem wdzięczna neonatologowi, że w porę ją wychwycił... bo jakby wyszła w domu, to trzeba by z powrotem do szpitala. Także trzymaj się, szybko minie!marlenaO wrote:Mała się naświetla a ja siedzę przy niej żeby nie zdjęła opaski z oczek. Jestem wykończona, ona nie chce w tym w ogóle leżeć 😭😭😭
U nas jedzenie szpitalne było bardzo dobre (jak na szpital oczywiście), nawet był chleb pełnoziarnisty i bułeczki, które sami wypiekają. Na podwieczorek jogurty i banany, kisiel z jabłkami. Mam miłe wspomnienia
Dariah, mj26 lubią tę wiadomość
-
Darrika myślę, że każdy szpital ma inaczej. U mnie oba szpitale III stopnia mają oddzielną izbę przyjęć ginekologiczno-poloznicza.
Co do jedzenia w szpitalach na oddziałach gienegologiczno-polozniczych został wprowadzony pilotażowy program dotyczący żywienia, ale tylko w wybranych szpitalach.
