LUTOWE serduszka 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja tez dzisiaj ryczałam, bo przez ten bol krocza jestem mega nieporadna, boli jak cholera. Położna mnie opieprzyla ze mam brać czopek za czopkiem i nie dopuszczać do bólu. W piersiach tez szału nie ma, odciagam laktatorem, staram się przystawiać i daje mm, bo mały leciał z wagi. Jutro może uda się wrócić do domu, będę mieć męża cały czas przy sobie i mniej stresu.28 lat, pierwsze dziecko ❤️
Chłopiec 🧸
-
Gusiaa ale słodziak😀
Jeśli będziecie mieli poziom bilirubiny podwyższony to lepiej zostać w szpitalu ten dzień/dwa dłużej. My wyszliśmy z poziomem 9 przez skore i tak się martwiliśmy o mała ze sami zbadaliśmy poziom, wzywaliśmy pielęgniarkę do pobrania krwi i chodziłam z mała do pediatry bo wynik z krwi był 10- 3 dni po wyjściu ze szpitala i groził nam powrót do szpitala. Na szczęście mała dobrze jadła, dużo wydalala i kontrolny pomiar który miał być 2 dni później a wyszedł 6 dni później zaczął się obniżać. Miała wynik 6. Z perspektywy czasu widzę ze było trzeba zostać w tym szpitalu jeszcze dwa dni, a tak sami musieliśmy organizować pobrania krwi, chodzić na konsultacje z wynikiem a w szpitalu było by mniej stresu dla dziecka.
-
My jjz w domku
Mj
Z ciekawości - jakie czopki każą Ci brać na krocze ? Mnie tez boli
W szpitalu mówili ze siper pięknie się goi wiec nic mam nie robić poza wietrzeniem..ale jeśli jest coś co pomaga to chętnie złapie
Gusiaa
Piękna Gabi!!! Śliczności !!
Kurczę co za bany niektóre są to aż ciężko uwierzyć !!
Dobrze ze maz zrobił aferę !!09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
-
gusiaa wrote:Marlena wiem wiem ,ale boje sie tego zeby ona zostala tu sama bo mnie raczej wypisza. Niby do 12 wypisuja do domu z piwrwsza córka tez wyszliśmy z zoltaczka ale mniejsza troszkę.
Samej bym nie zostawiła, to jest straszne ze w ogóle praktykują takie sytuacje. Jak masz karmić piersią na zadanie? W tym szpitalu w którym ja byłam powiedzieli ze jak żółtaczka wróci i mała będzie do hospitalizacji to dziecko zostaje tylko przyjęte. Byłam przerażona i jak zobaczyłam wynik 10 to się pryczałam i szukałam gdzie można taka lampe wypożyczyć. Pediatra z kolei powiedziała ze to jest niedorzeczne by rozdzielać noworodka od matki i pocieszyła ze są szpitale które przyjemuja oboje i pokieruje nas w razie potrzeby do takiego. Na szczęście nie bulo takiej potrzeby. -
mj26 wrote:Ja tez dzisiaj ryczałam, bo przez ten bol krocza jestem mega nieporadna, boli jak cholera. Położna mnie opieprzyla ze mam brać czopek za czopkiem i nie dopuszczać do bólu. W piersiach tez szału nie ma, odciagam laktatorem, staram się przystawiać i daje mm, bo mały leciał z wagi. Jutro może uda się wrócić do domu, będę mieć męża cały czas przy sobie i mniej stresu.
Ja też dostałam dzisiaj ten czopek, rano nie chciałam, ale później mi dała i kazała wkładać bez marudzenia bo mi pomoże. A ja nigdy sobie czopka nie wkładałam. Dałam radę i faktycznie krocze mniej boli.
Chociaż mi mąż tam dzisiaj zaglądał i mówi, że spoko zszyte ale mam ogromnego siniaka, więc nie ma co się dziwić, że boli
Dariah ten czopek to się chyba diklak nazywa czy jakoś podobnie34👧 38🧑 🐈🐈⬛🐈
💕2014👰♂️🤵2018
9 cs 💔
👨👩👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)
12 cs 💔
14 cs start! Ostatnia próba 🤞🤞🤞
Ufam, że życie zna dla mnie właściwy moment. Oddycham spokojnie i z miłością przyjmuję to, co się wydarza. -
Darrika
To kusze kulić te czopki w takim razie
I kusze sobie tam zajrzeć jak to wyglada - siniak mówisz ? To ja myślałam ze tam jest normalna rana otwarta!
Misze zobaczyć09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
-
No siniaka tez mam, ale tam nie zaglądam tylko położna mówiła jak mi oglądała, bo ryczalam ze boli. Darrika ty tez miałaś vaccum? Jaki lekarz Ciebie zszywal ? To zszywanie to była masakra..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lutego 2020, 21:14
28 lat, pierwsze dziecko ❤️
Chłopiec 🧸
-
marlenaO wrote:A my się boimy wychodzić na spacer bo panuje jakaś grypa. Wszyscy w kolo są chorzy i boje się ze malutka coś złapie. Nawet pediatra powiedziała żeby przez miesiąc izolować dziecko bo akurat jest najgorszy czas jeśli chodzi o rozwój i ataki wirusów. Byłyśmy tylko raz w przychodni wózkiem, bo mam blisko i chyba jej się podobało bo zasnęła podczas jazdy. Za to ubieranie to istny koszmar ale zapewne mało który dziec to lubi.
ZakrecOna podziwiam ze z takim maleństwem wychodzisz do ludzi. Ja bym tego nie ogarnęła orgaznizacyjnie, nie mówiąc już o tym ze moje dziecko je kiedy mu wie zachce. Poszłabym z nią do knajpy i przesiedziała z dzieckiem przy cycu 😂 Jakoś w ogóle nie idzie nam ustawienie jej jakiś por jedzieclnia i spania. Dzisiaj miała fazę patrzenia się na mamusie od 9 do 16 🤪😤a w domu noc czy dzien co chwila jest na cycku .
Co do wyjscia wychodze bo nie bede sie kisic z dziecmi w domu . Z synem wyszlam po miesiacu na spacer i odrazu po 4 godz latalismy wszedzie ale to byla zima minus 15 stopni a tu mam plus 6-9 stopni ale wietrznie wiec smigam . Pozatym mam starszaka w domu i nie moge jego rowniez zakisic jak to sie mowi . Ja malego.opatulam ze hoho bo on cieplo lubny bardzi i lecimy .marlenaO, Fruzia85, . Raga . lubią tę wiadomość
-
Raga zgadzam sie absolutnie .
Procz kapieli i szykowanka rannego czy wieczornego to uwazam , ze nie ma co noworodka cisnac z jakimis schematami dnia bo i tak bedzie tak jak dziecko sobie zazyczy . Taka prawda. Raga ., Dariah lubią tę wiadomość
-
mj26 wrote:No siniaka tez mam, ale tam nie zaglądam tylko położna mówiła jak mi oglądała, bo ryczalam ze boli. Darrika ty tez miałaś vaccum? Jaki lekarz Ciebie zszywal ? To zszywanie to była masakra..
Tak też miałam vacuum. Taki dosyć młody Pan doktor ale z siwymi włosami jakby, nazwiska nie znam szczerze mówiąc.
No zszywanie to był dramat i w zartach mu powiedziałam, że z niego kłamczuszek, bo mnie chyba nie znieczulił. Ale generalnie cudowny lekarz, szybko się dosyć uwinął z szyciem, bo tam jakieś naczynie czy żyła przecięte i się krew lała
Ja sama też tam nie zaglądam bo ani nie ma jak, no i chyba nie chce tego oglądać na razie. Raga . lubi tę wiadomość
34👧 38🧑 🐈🐈⬛🐈
💕2014👰♂️🤵2018
9 cs 💔
👨👩👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)
12 cs 💔
14 cs start! Ostatnia próba 🤞🤞🤞
Ufam, że życie zna dla mnie właściwy moment. Oddycham spokojnie i z miłością przyjmuję to, co się wydarza. -
Dariah wrote:My jjz w domku
Mj
Z ciekawości - jakie czopki każą Ci brać na krocze ? Mnie tez boli
W szpitalu mówili ze siper pięknie się goi wiec nic mam nie robić poza wietrzeniem..ale jeśli jest coś co pomaga to chętnie złapie
Gusiaa
Piękna Gabi!!! Śliczności !!
Kurczę co za bany niektóre są to aż ciężko uwierzyć !!
Dobrze ze maz zrobił aferę !!Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lutego 2020, 23:26
-
Właśnie nie wiem jak z dawkowaniem tych czopków, bo w ulotce ze nie można przy karmieniu piersią ale 100mg dla normalnego funkcjonowania bym chętnie przyjęła. W ogóle takie 50mg mi starcza na maks 6 godz. i dostałam przy końcówce działania leku takie dreszcze, tak mi było zimno ... jak wzięłam kolejny czopek to przeszło i jest ok .28 lat, pierwsze dziecko ❤️
Chłopiec 🧸