LUTOWE serduszka 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
gusiaa wrote:No właśnie mam tylko jeszcze 60 ml zamrożone ostatnie;(
Ale po między jeszcze karmilas mala??
A w tych 6 razach ile uzyskalas mleka .?? I ta metoda 7-5-3??
Nie ja się ta metoda nie bawiłam 😉
Trochę ściągałam z jednej trochę z drugiej i tak zmieniałam z 3 razy po każdej.
No i tak 60-90ml max udawało się uzyskać... A pomiędzy podawałam pierś ale jak widziałam, że już ma nerwy bo nie leci to podawałam zamrożony, który wcześniej ściągałam właśnie na kryzysowe sytuację. -
ppieguskaa wrote:Aa to my chrzciny mamy w niedziele.. Hmm ii w sumie najbliższa rodzina.. Plus moja koleżanka która będzie chrzestną.. Bo nee mieliśmy z rodziny kogo wziąć.
Ja to wolę chrzciny jak dziecko jest mniejsze ii spi..
Ja też wolę szybko poi dzieci jeszcze w miarę śpią w ciągu dnia 😉😉👍👍👍Dariah, ppieguskaa lubią tę wiadomość
-
Darrika wrote:Dla mnie chrzciny to ciężko temat... najpierw musimy się zorientować czy może być dwóch ojców chrzestnych. Ja mam brata, mąż ma 2 braci. Koleżanki jedyne, które by się nadawały do roli matki chrzestnej, sa niewierzące, bratowa ma już 3 chrzesniaków, narzeczoną brata męża - niewierząca, jak żyć? 🤷♀️🤷♀️🤷♀️
Spokojnie może być 2 mężczyzn lub 2 kobiety.
Wówczas jeden jest chrzestnym a drugi nazywa się świadkiem chrztu. I jest to dozwolona praktyka 😉
Dariah, Darrika lubią tę wiadomość
-
Camilla33 wrote:Raga my też z chrzcin Piotrusia nie robiliśmy pompy, obiad w domu, tak samo teraz będzie, ewentualnie restauracja. Wesele też zrobiliśmy małe, bo na 60 osób, ale za to w pięknym i ekskluzywnym miejscu.
Ja po prostu jestem takim typem, że mnie męczą duże posiadówy... A już chrzciny gdzie dziecko potrzebuje naszej uwagi i bliskości w 100% to ciężko siedzieć przy stole i czerpać radość... Ja tak bynajmniej mam 😉👍Camilla33 lubi tę wiadomość
-
. Raga . wrote:Spokojnie może być 2 mężczyzn lub 2 kobiety.
Wówczas jeden jest chrzestnym a drugi nazywa się świadkiem chrztu. I jest to dozwolona praktyka 😉
Chociaż dla nas i tak jest prawdziwym chrzestnym a nie jakimś tam świadkiem - to tylko w papierach faksie nazywa
09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
-
U nas chrzciny tez będą bez pompy
Moi rodzice, babcia, No i chrzestni z rodzinami - wiec jakieś 10-12 os pewnie będzie
Tez nie lubie robić z tego pompy wielkiej. Raga ., Camilla33 lubią tę wiadomość
09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
-
. Raga . wrote:Nie ja się ta metoda nie bawiłam 😉
Trochę ściągałam z jednej trochę z drugiej i tak zmieniałam z 3 razy po każdej.
No i tak 60-90ml max udawało się uzyskać... A pomiędzy podawałam pierś ale jak widziałam, że już ma nerwy bo nie leci to podawałam zamrożony, który wcześniej ściągałam właśnie na kryzysowe sytuację.. Raga . lubi tę wiadomość
-
No właśnie nam teraz tez nie pasuje chrzciny
W czerwcu chrzciny bratanicy
W wakacje teściowie nie mogą przylecieć
No i jest wrzesień
A we wrześniu córka ma urodozny to myśle aby zrobić chrzciny z jej urodzinami - to teściowie załapią się na obie okazje. Raga . lubi tę wiadomość
09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
-
A u mnie się częściowo udało z odblokowaniem cycka. Po 8 się małej w końcu udało tak zassać, że zaczęło lecieć mleko i mi ten guz prawie zniknął. Na sutku jeszcze jest ten biały pęcherzyk, teraz leżę z okladem ciepłym z sodą
ale powiem Wam, że orzystawianie małej do tego cycka to taki ból, że tylko siedzę i rycze, serio. Nawet jak miałam sutki poranione i w strupach to tak nie bolało.
Nie mniej cieszę się, że udało się go odblokować, bo już miałam wizję zapalenia piersi 🤷♀️Edith, . Raga ., sylgor, annkaa lubią tę wiadomość
34👧 38🧑 🐈🐈⬛🐈
💕2014👰♂️🤵2018
9 cs 💔
👨👩👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)
12 cs 💔
14 cs start! Ostatnia próba ->🩸
Ufam, że życie zna dla mnie właściwy moment. Oddycham spokojnie i z miłością przyjmuję to, co się wydarza. -
A ja się poważnie zaczęłam zastanawiać nad jakąś formą diagnozy swojego samopoczucia.
Nie wiem czy dotknął mnie tylko porządny baby blues i to kwestia tylko ustawienia hormonów czy jednak jakaś forma "depresji"
Daje sobie czas do końca miesiąca na ogarnięcie emocji - tylko się zastanawiam czy iść wpierw do psychiatry czy szukać diagnozy u psychologa? Macie jakieś doświadczenie albo wiedzę gdzie pukać po pomoc na początku 🤔? -
Scintilla wrote:A ja się poważnie zaczęłam zastanawiać nad jakąś formą diagnozy swojego samopoczucia.
Nie wiem czy dotknął mnie tylko porządny baby blues i to kwestia tylko ustawienia hormonów czy jednak jakaś forma "depresji"
Daje sobie czas do końca miesiąca na ogarnięcie emocji - tylko się zastanawiam czy iść wpierw do psychiatry czy szukać diagnozy u psychologa? Macie jakieś doświadczenie albo wiedzę gdzie pukać po pomoc na początku 🤔?
Scintilla kochana a z czym sobie nie radzisz?
Synek dużo płaczę, jest nieodkladalny, problemy z karmieniem, uczucie przytłoczenia obowiązkami nad 2 dzieci, brak chwil dla siebie?
Czy po prostu przemęczenie dnie codziennym i wrażenia dnia świstaka-dzień w dzień to samo? -
Scintilla
Ja bym poszła na terapie. Na psychiatrę za wcześnie a zwykły psycholog to bez sensu. Szukaj psychologa który prowadzi różne terapie. Jak znajdę więcej czasu to tez będę chciała chodzić na zajęcia żeby poukładać pare rzeczy w głowieScintilla, Edith lubią tę wiadomość
-
. Raga . wrote:Scintilla kochana a z czym sobie nie radzisz?
Synek dużo płaczę, jest nieodkladalny, problemy z karmieniem, uczucie przytłoczenia obowiązkami nad 2 dzieci, brak chwil dla siebie?
Czy po prostu przemęczenie dnie codziennym i wrażenia dnia świstaka-dzień w dzień to samo?
Bardziej chodzi o moją calodzienną panikę np - mąż przynosi katar a ja już zaczynam szukać w necie informacji gdzie w moim mieście są oddziały neanotologiczne na wypadek zarazenia 😐, córka rano budzi się z opryszczka to ja w piżamie sru do apteki po plasterki i wertowanie Internetu co grozi noworodkowi.
Każde jego marudzonko, płacz wywoluja u mnie puls 120 - mam wrażenie, że się go boje. Cały dzień analizuje czy nie je za dużo, czy nie kupkuje za mało itp.
🙆♀️🤦♀️ Już nie wspominając nic o moich atakach placzu w sumie to bez większego powodu bo Bartek nie jest dzieckiem jakoś bardzo wymagającym - pewnie typowy z niego noworodek i grono rodziców chciałoby się ze mną zamienić 😔
-
Darrika super że odczulas ulgę a czy próbowałaś okłady z liści kapusty na piersi? Wkładasz liście kapusty do lodówki jak się schłodzą wyciągasz rozbijasz tłuczkiem do mięsa i wkładasz do stanika tak by zakrywały całe piersi , ulga murowana polecam
Dariah u nas tak samo łącze chrzciny z 2 urodzinami Adusi
Scintilla chyba każda z nas martwi się o maleństwo szczególnie teraz jak tyle wirusów panuje , będzie lepiej kochana , jeśli czujesz potrzebę terapia napewno pomoże i poczujesz ulgę . Trzymam kciuki
Dziewczyny ja dziś zaliczyłam spacerek z małą 4 km z podwójnym wózkiem i stwierdzam że chodniki u mnie w miejscowości są nie przystosowane do wózków nawet nie podwójnych ale pojedynczych , musiałam zjezdzac na ulicę bo na środku chodnika słupy lub znaki no masakra jakaś . No ale nic z mężem pojechałam na działkę bo pogoda sprzyjała , posiedzialysmy 2 godzinki a później wróciłam sama z wózkiem 4 km do domu mała 3 godziny mi spala i musiałam ją budzic na cyca bo czułam ból od nawału , zjadła o 15:40 i zasnęła od razu i śpi cały czas i się zastanawiam co to będzie nocą hihiannkaa lubi tę wiadomość
-
Darrika również polecam kapustę. Uratowała mi cycka.
Raga ja wnętrzności czuję, że są na miejscu,od początku jakoś było bok. tylko to krocze jest zupełnie inne. Tam to się odnaleźć nie mogę 🙈
Scintilla również uważam, że dobry byłby psychoterapeuta. Warto spróbować 😉
Moje piersi nie wyrabiają z produkcją, kurczę mała dojada nawet 60ml mm. Nie wiem jak to ugryźć żeby było więcej tego mleka.
-
Mąż dzisiaj pojedzie po kapustę, ale jest już sporo lepiej. Przed karmieniem 40 minut grzalam cycka termoforem z pestek, potem mała przystaiwłam i w tym czasie chłodziłam termofor w zamrażarce
ale kapustę kmmusze spróbować
34👧 38🧑 🐈🐈⬛🐈
💕2014👰♂️🤵2018
9 cs 💔
👨👩👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)
12 cs 💔
14 cs start! Ostatnia próba ->🩸
Ufam, że życie zna dla mnie właściwy moment. Oddycham spokojnie i z miłością przyjmuję to, co się wydarza. -
Bożenka, ja już dzisiaj dałam 4x60 ml, z tej zatkanej mniej na pewno leci ale w ogóle mam wrażenie, że chyba co te 3 godziny do cycka jednego i drugiego po 20 minut na każdego i dodatkowo 60 ml. Albo dzisiaj ma taki dzień ale i z butli z cycem połączonej niby się najada ale spać w ogóle nie chce i za godzinę, półtorej szuka cyca34👧 38🧑 🐈🐈⬛🐈
💕2014👰♂️🤵2018
9 cs 💔
👨👩👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)
12 cs 💔
14 cs start! Ostatnia próba ->🩸
Ufam, że życie zna dla mnie właściwy moment. Oddycham spokojnie i z miłością przyjmuję to, co się wydarza. -
W przyszłym tygodniu przyjdzie laktator będę dodatkowo próbowała ściągać pokarm 🤔
. Raga . lubi tę wiadomość
34👧 38🧑 🐈🐈⬛🐈
💕2014👰♂️🤵2018
9 cs 💔
👨👩👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)
12 cs 💔
14 cs start! Ostatnia próba ->🩸
Ufam, że życie zna dla mnie właściwy moment. Oddycham spokojnie i z miłością przyjmuję to, co się wydarza. -
Bożenka wrote:Darrika również polecam kapustę. Uratowała mi cycka.
Raga ja wnętrzności czuję, że są na miejscu,od początku jakoś było bok. tylko to krocze jest zupełnie inne. Tam to się odnaleźć nie mogę 🙈
Scintilla również uważam, że dobry byłby psychoterapeuta. Warto spróbować 😉
Moje piersi nie wyrabiają z produkcją, kurczę mała dojada nawet 60ml mm. Nie wiem jak to ugryźć żeby było więcej tego mleka.