X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne LUTOWE serduszka 2020
Odpowiedz

LUTOWE serduszka 2020

Oceń ten wątek:
  • Edith Autorytet
    Postów: 352 523

    Wysłany: 8 lipca 2019, 13:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    annkaa wrote:
    Cześć Dziewczyny,
    udało mi się wreszcie przebrnąć przez cały wątek od początku do końca i przyznam się, że chyba z 4 razy aż się popłakałam, czytając Wasze posty...
    Kibicuję każdej z osobna, wiedząc, jal bardzo stresujące było dla mnie te 7 miesięcy, kiedy się staraliśmy.
    Wygląda na to, że w dużej mierze pomogła chyba zmiana pracy...Albo ktoś tam nad nami czuwa po prostu.
    Przy okazji trochę się też sama stresuję, co u naszego maleństwa.

    U mnie to już 9tc i 5 dni, czyli powoli osiągamy 10 tydzień...
    Termin wg aplikacji 5 lutego 2020.
    Mnie lada dzień wskoczy 33 na liczniku, jestem z okolic Olkusza, małopolskie.
    Witamy w najlepszej ekipie ever 😊

    Fruzia85, Darrika, annkaa lubią tę wiadomość

    aZzmp1.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 lipca 2019, 13:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    annkaa wrote:
    Cześć Dziewczyny,
    udało mi się wreszcie przebrnąć przez cały wątek od początku do końca i przyznam się, że chyba z 4 razy aż się popłakałam, czytając Wasze posty...
    Kibicuję każdej z osobna, wiedząc, jal bardzo stresujące było dla mnie te 7 miesięcy, kiedy się staraliśmy.
    Wygląda na to, że w dużej mierze pomogła chyba zmiana pracy...Albo ktoś tam nad nami czuwa po prostu.
    Przy okazji trochę się też sama stresuję, co u naszego maleństwa.

    U mnie to już 9tc i 5 dni, czyli powoli osiągamy 10 tydzień...
    Termin wg aplikacji 5 lutego 2020.
    Mnie lada dzień wskoczy 33 na liczniku, jestem z okolic Olkusza, małopolskie.
    Widzę że mamy tylko jeden dzień różnicy w terminach, 😊😊😊

    annkaa lubi tę wiadomość

  • Darrika Autorytet
    Postów: 3875 7732

    Wysłany: 8 lipca 2019, 14:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    annkaa wrote:
    Cześć Dziewczyny,
    udało mi się wreszcie przebrnąć przez cały wątek od początku do końca i przyznam się, że chyba z 4 razy aż się popłakałam, czytając Wasze posty...
    Kibicuję każdej z osobna, wiedząc, jal bardzo stresujące było dla mnie te 7 miesięcy, kiedy się staraliśmy.
    Wygląda na to, że w dużej mierze pomogła chyba zmiana pracy...Albo ktoś tam nad nami czuwa po prostu.
    Przy okazji trochę się też sama stresuję, co u naszego maleństwa.

    U mnie to już 9tc i 5 dni, czyli powoli osiągamy 10 tydzień...
    Termin wg aplikacji 5 lutego 2020.
    Mnie lada dzień wskoczy 33 na liczniku, jestem z okolic Olkusza, małopolskie.

    Cześć i czołem, mam nadzieję, że się u nas rozgościsz :)

    34👧 38🧑 🐈🐈‍⬛🐈
    💕2014👰‍♂️🤵2018
    9 cs 💔
    👨‍👩‍👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)

    12 cs 💔

    14 cs start! Ostatnia próba 🤞🤞🤞

    Jestem światłem, które nie gaśnie, nawet w najciemniejszym lesie.
    Jestem sercem, które bije odważnie, nawet gdy drży.
    Nie czekam na cud – ja nim jestem.
    Moja dusza zna drogę. A ja… jej ufam.
  • zuzi_c Autorytet
    Postów: 1642 955

    Wysłany: 8 lipca 2019, 14:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny!
    Chwilkę mnie tu nie było ale weekend miałam pełen roboty i gości bo świętowaliśmy urodziny męża 😁❤

    Słuchajcie dzisiaj miałam mieć wizytę w Luxmedzie-usg ale oczywiście odwołali więc znalazłam lekarza z przychodni mojego ginekologa więc już nawet nie chcę tam się leczyć choćby za darmo. Pierdzielę... wizytę mam o 19.10 i powiem szczerze, że mam lekkiego stresa.

    m3sx43r8mntd6n8a.png
  • Martek&M Autorytet
    Postów: 850 702

    Wysłany: 8 lipca 2019, 14:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    annkaa wrote:
    Cześć Dziewczyny,
    udało mi się wreszcie przebrnąć przez cały wątek od początku do końca i przyznam się, że chyba z 4 razy aż się popłakałam, czytając Wasze posty...
    Kibicuję każdej z osobna, wiedząc, jal bardzo stresujące było dla mnie te 7 miesięcy, kiedy się staraliśmy.
    Wygląda na to, że w dużej mierze pomogła chyba zmiana pracy...Albo ktoś tam nad nami czuwa po prostu.
    Przy okazji trochę się też sama stresuję, co u naszego maleństwa.

    U mnie to już 9tc i 5 dni, czyli powoli osiągamy 10 tydzień...
    Termin wg aplikacji 5 lutego 2020.
    Mnie lada dzień wskoczy 33 na liczniku, jestem z okolic Olkusza, małopolskie.

    Wiesz, że mam taką sama historię??? :)
    Starania 10 cykli a po zmianie pracy, gdzie nie mogłam sobie pozwolić na ciążę, udało się. Bez żadnego starania, planowania i sprawdzania :)

    u nas jutro prenatalne

    ❤️Mikuś❤️ 17.01.2020
    ❤️Michaś❤️ 26.10.2021
    ❤️Nasz aniołek 🌈 [+] 8tc 02.01.2024❤️
    ❤️czekamy na nasz 4 cud❤️ -pęcherzyk 6,6mm (5w3d)

    💉 Beta-hCG 18.06.2024 - 3157 mlU/ml
    🔜 wizyta vol. 3 - 06.08.2024
    🔜 badania prenatalne - 05.08.2024
  • martakam Autorytet
    Postów: 663 841

    Wysłany: 8 lipca 2019, 14:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A mi się w weekend znowu pojawił brązowawy śluz. Tylko przy podcieraniu i tylko ze 2 razy w ciągu dnia. Dzisiaj już spokój. Miałam już raz w 5 tygodniu podobna historię, ale według gin wsio ok. Ale i tak wariuję. Byle do 29 lipca...

    👩🏼 ’88 🧔🏻‍♂️ ’88
    👦🏼 01.2020 (6 cs)
    👦🏼 08.2021 (2 cs)

    Walka z IO, nadwagą 💪🏻

    Bez oficjalnego starania, ale z wielką nadzieją na cud ❤️
  • Dariah Autorytet
    Postów: 7066 3847

    Wysłany: 8 lipca 2019, 15:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Dziewczyny :)
    ja dzis juz powiedzilam szefowi, ze jestem w ciazy, bo w przyszlym tygo mialam leciec na konferencje - a oczywiscie nie polece.
    Bardzo dobrze przyjal to, nawet powiedzial ze sie spodziewal :) i ze trzyma kciuku aby sie dobrze wsyztsiko potoczylo i ze ma nadzieje ze wroce potem na swoje stanowisko bo on bedzie czekac :)
    tak wiec bardzo pozytywnie :)

    Biore dalej Duphaston - mam nadzieje ze on cos zdziala
    Boli mnie cos brzuch ale gdybym miala zlokalizowac brzuch to bardziej jelito grube? na pewno to nie jest w podbrzuszu.
    tak wiec nie wiem...
    ehhhh

    Darrika, Camilla13, annkaa, Monna lubią tę wiadomość

    09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
    w5wqvut11x85dyxn.png
    20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
    74di20mmq3o11a0n.png
  • Darrika Autorytet
    Postów: 3875 7732

    Wysłany: 8 lipca 2019, 15:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martek&M wrote:
    Wiesz, że mam taką sama historię??? :)
    Starania 10 cykli a po zmianie pracy, gdzie nie mogłam sobie pozwolić na ciążę, udało się. Bez żadnego starania, planowania i sprawdzania :)

    u nas jutro prenatalne

    U mnie podobnie, ogromny stres w pracy, 5 cykli staran faktycznych, prawie 10 takich luźnych i nic. Poszlam na l4 i miesiac pozniej zaskoczyło :) stres to najgorsza łajza jeżeli chodzi o starania, jeżeli wszystko fizycznie jest ok.

    annkaa lubi tę wiadomość

    34👧 38🧑 🐈🐈‍⬛🐈
    💕2014👰‍♂️🤵2018
    9 cs 💔
    👨‍👩‍👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)

    12 cs 💔

    14 cs start! Ostatnia próba 🤞🤞🤞

    Jestem światłem, które nie gaśnie, nawet w najciemniejszym lesie.
    Jestem sercem, które bije odważnie, nawet gdy drży.
    Nie czekam na cud – ja nim jestem.
    Moja dusza zna drogę. A ja… jej ufam.
  • Dariah Autorytet
    Postów: 7066 3847

    Wysłany: 8 lipca 2019, 15:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To prawda, stres nie sprzyja, zaden, tak samo jak presja i nakrecanie sie.
    no ale to czasami ciezko wyeliminowac

    09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
    w5wqvut11x85dyxn.png
    20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
    74di20mmq3o11a0n.png
  • annkaa Ekspertka
    Postów: 146 175

    Wysłany: 8 lipca 2019, 15:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martek&M
    Tak...pamiętam, jak czytałam, też wspominałaś.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lipca 2019, 15:26

    f2wldf9h0x3z4xg8.png
  • annkaa Ekspertka
    Postów: 146 175

    Wysłany: 8 lipca 2019, 15:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martek&M
    (...)
    Myślę, że o ile 2-3 cykle u nas to albo jakieś infekcje, albo za wcześnie, albo za późno, to jednak praca też była bardzo stresująca. Żadnego podnoszenia ciężarów, ale cała dniówka odpowiedzialność, i kombinowanie, staranie się, którego i tak nikt nie doceniał.
    To chyba bardzo przeszkadzało, nie pomagały ani testy owulacyjne, ani wiedza, kiedy mniej więcej będzie ovu...
    I nie powiem, nowa praca, na 3 miesiące umowa... I po bogatym weekendzie w Tatrach (po prawie rocznej przerwie od gór) w trakcie okresu, a potem pyk, przyspieszona owulacja... Gdyby nie to, że od lipca ub.r. obserwowałam temperatury itp.to...chyba nie było by tak prosto...
    Już na koniec kwietnia pomyślałam, a jest nowa praca, mniej nerwów jakoś to będzie...
    A tu 3 czerwca taka niespodzianka... Mąż się śmieje "Co, myślałaś, że się nam nie uda...?" A ja dalej jeszcze nie do końca wierzę ;-)

    Darrika - jak najbardziej, fajna z Was ekipa!

    Monash - jeszcze ciut się gubię z tymi suwaczkami, ale mniej więcej już widzę, kto ma podobne daty. Ale... Co z tego w praktyce wyjdzie, to zobaczymy.

    Ja mam prenatalne od prywatnego gin do Dąbrowy (nie sprawdziłam jeszcze, na jakiej zasadzie, że są darmowe). Na 22.07 w poniedziałek.
    15.07 pójdę zrobić te wszystkie ogólne badania, na które dostałam skierowanie od lekarza z NFZ, który zaczął mnie prowadzić ze względu na nową pracę, bo na koniec maja wypowiedzieli mi umowę i nie chcieli bym przychodziła... A potem mi się okres spóźnił... Nie bardzo mi się to wyjście podobało, ale musiałam prosić od razu o L4.
    Ale wbrew temu, co piszecie, ja u niego już ze 3 USG chyba miałam, robi za każdym razem... Nawet wtedy 3.06, mimo, że tylko raptem pęcherzyk był już lekko widoczny, wypisał mi L4 z kodem B.
    Prywatnie zaś nie wiem, może źle zrobiłam,że powiedziałam lekarzowi, że musiałam pójść już wcześniej na NFZ, to trochę jakby się speszył, przyciął... I tylko te prenatalne mi dał, wiedząc o skierowaniu na morfologię i resztę z NFZ...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lipca 2019, 15:27

    Monash lubi tę wiadomość

    f2wldf9h0x3z4xg8.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 lipca 2019, 15:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    annkaa- no pewnie. Wszystko czas weryfikuje, mi to obojętne czy poród będzie o czasie czy nie aby tylko było wszystko dobrze, bo nerwy nie odpuszczaja.
    U mnie prenatalne 25.07 nie moge się doczekać tego dnia.

    . Raga . lubi tę wiadomość

  • Dariah Autorytet
    Postów: 7066 3847

    Wysłany: 8 lipca 2019, 15:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No ciekawe jak to sie potem poukłada w terminach :)
    ostatnia ciaze mialam porod 2 tyg przed terminem, ciekawe jak bedzie teraz :)
    Oby szczesliwie do bezpiecznego terminu dotrwac !

    annkaa lubi tę wiadomość

    09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
    w5wqvut11x85dyxn.png
    20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
    74di20mmq3o11a0n.png
  • annkaa Ekspertka
    Postów: 146 175

    Wysłany: 8 lipca 2019, 15:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dokładnie... Nic więcej
    Potem jakoś pójdzie... Mam nadzieję
    Wolę aż tak tego nie analizować
    Chociaż...wczoraj oglądaliśmy z mężem na YT poród w wodzie... Wow dotrwałam do końca ;-)
    U mnie na razie żadnych wymiotów, ale tydzień temu po weekendzie imprezowym była niesamowita zgaga, niemal ciągle boli mnie brzuch, ciężkie spanie i dla odmiany wieczorne mdłości, zwłaszcza, gdy mam mało ruchu i się przejem

    f2wldf9h0x3z4xg8.png
  • Dariah Autorytet
    Postów: 7066 3847

    Wysłany: 8 lipca 2019, 15:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Annkaaa
    Ja mialam czesciowo porod w wodzie, tzn nie bylo ostatniej czesci porodu w wodzie tzn dziecko sie nie urodizlo w wodzie, ale spora czesc porodu spedzialm w wannie z goraca woda, bablekami, swieczkami zapalonymi i muzyka :)
    jak to psize, jak sie czyta wyglda suuuper romantycznie eheh woszem bylo suuuper ale nie ukrywajmy - nie bralam wtedy tego jako romantyzm - clzowiek zajety jest tym jak nie pozabijac wszystkich dookola :D

    annkaa lubi tę wiadomość

    09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
    w5wqvut11x85dyxn.png
    20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
    74di20mmq3o11a0n.png
  • Shas91 Ekspertka
    Postów: 158 158

    Wysłany: 8 lipca 2019, 16:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dariah wrote:
    Annkaaa
    Ja mialam czesciowo porod w wodzie, tzn nie bylo ostatniej czesci porodu w wodzie tzn dziecko sie nie urodizlo w wodzie, ale spora czesc porodu spedzialm w wannie z goraca woda, bablekami, swieczkami zapalonymi i muzyka :)
    jak to psize, jak sie czyta wyglda suuuper romantycznie eheh woszem bylo suuuper ale nie ukrywajmy - nie bralam wtedy tego jako romantyzm - clzowiek zajety jest tym jak nie pozabijac wszystkich dookola :D

    Ojej, a to rodziłaś w domu czy gdzieś w prywatnym szpitalu? Na mojej porodówce była tylko piłka dostępna, bo nawet prysznic o dziwo był nieczynny :) mimo że zapewniają o możliwości wzięcia kąpieli w trakcie :)

    f2w3vfxmy8valaii.png

    Adaś 💙 22.04.18, 38tc, 52cm, 3140g, 14 miesięcy kp 🤗
  • M5ilena Przyjaciółka
    Postów: 93 36

    Wysłany: 8 lipca 2019, 16:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pisalam.ostatnio, ze mam plaski brzuch i sie denerwuje, czy wszystko oki. Poszlo w zapomienie. Brzuch wyskoczyl, nie wiem kiedy i jest taki jak w pierwszej ciazy w 12-15 tyg 🙈🙈😅😅

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lipca 2019, 16:49

    Dariah, Scintilla lubią tę wiadomość

    Nela 02.08.2016 💜🥰 - 24 cykle starań

    💜 20 cykli starań - 10tc- serduszko przestalo bic 😭💔😩
  • Dariah Autorytet
    Postów: 7066 3847

    Wysłany: 8 lipca 2019, 16:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Shas,
    nie nie w zadnym prywatnym ani tym bardziej nie w domu :)
    nie jestem zwolenmnikiem ani jednego ani drugiego rozwiazania - ale to moje prywatne zdanie :)
    BYł to normalny szpital w Poznaniu, i tam tez na pewno bede rodzic drugie dziecko :)

    09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
    w5wqvut11x85dyxn.png
    20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
    74di20mmq3o11a0n.png
  • ppieguskaa Autorytet
    Postów: 938 1066

    Wysłany: 8 lipca 2019, 18:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    annkaa wrote:
    Martek&M
    (...)
    Myślę, że o ile 2-3 cykle u nas to albo jakieś infekcje, albo za wcześnie, albo za późno, to jednak praca też była bardzo stresująca. Żadnego podnoszenia ciężarów, ale cała dniówka odpowiedzialność, i kombinowanie, staranie się, którego i tak nikt nie doceniał.
    To chyba bardzo przeszkadzało, nie pomagały ani testy owulacyjne, ani wiedza, kiedy mniej więcej będzie ovu...
    I nie powiem, nowa praca, na 3 miesiące umowa... I po bogatym weekendzie w Tatrach (po prawie rocznej przerwie od gór) w trakcie okresu, a potem pyk, przyspieszona owulacja... Gdyby nie to, że od lipca ub.r. obserwowałam temperatury itp.to...chyba nie było by tak prosto...
    Już na koniec kwietnia pomyślałam, a jest nowa praca, mniej nerwów jakoś to będzie...
    A tu 3 czerwca taka niespodzianka... Mąż się śmieje "Co, myślałaś, że się nam nie uda...?" A ja dalej jeszcze nie do końca wierzę ;-)

    Darrika - jak najbardziej, fajna z Was ekipa!

    Monash - jeszcze ciut się gubię z tymi suwaczkami, ale mniej więcej już widzę, kto ma podobne daty. Ale... Co z tego w praktyce wyjdzie, to zobaczymy.

    Ja mam prenatalne od prywatnego gin do Dąbrowy (nie sprawdziłam jeszcze, na jakiej zasadzie, że są darmowe). Na 22.07 w poniedziałek.
    15.07 pójdę zrobić te wszystkie ogólne badania, na które dostałam skierowanie od lekarza z NFZ, który zaczął mnie prowadzić ze względu na nową pracę, bo na koniec maja wypowiedzieli mi umowę i nie chcieli bym przychodziła... A potem mi się okres spóźnił... Nie bardzo mi się to wyjście podobało, ale musiałam prosić od razu o L4.
    Ale wbrew temu, co piszecie, ja u niego już ze 3 USG chyba miałam, robi za każdym razem... Nawet wtedy 3.06, mimo, że tylko raptem pęcherzyk był już lekko widoczny, wypisał mi L4 z kodem B.
    Prywatnie zaś nie wiem, może źle zrobiłam,że powiedziałam lekarzowi, że musiałam pójść już wcześniej na NFZ, to trochę jakby się speszył, przyciął... I tylko te prenatalne mi dał, wiedząc o skierowaniu na morfologię i resztę z NFZ...

    No w sumie nee mial co Ci zlecic jak miałaś już badania z NFZ..
    Choć mój ma NFZ.. Zapomniał mi zlecic różyczki ii tarczycy.. Aa ja się skapnęłam dopiero jak mi prywatny powiedział, że brakuje tych badań.. Więc no..

    4018d16ae9.png
  • gusiaa Autorytet
    Postów: 1605 1563

    Wysłany: 8 lipca 2019, 18:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dariah wrote:
    Shas,
    nie nie w zadnym prywatnym ani tym bardziej nie w domu :)
    nie jestem zwolenmnikiem ani jednego ani drugiego rozwiazania - ale to moje prywatne zdanie :)
    BYł to normalny szpital w Poznaniu, i tam tez na pewno bede rodzic drugie dziecko :)
    Gdzie rodziłas?? Ja córkę na Raszei miałam wziąść kąpiel, ale niestety akcja poszła za szybko i nie zdążyłam
    🙄

    Kornelka 💕 09.02.2015r. /2680g. 54cm

    tb73krhmu0f7yc26.png
‹‹ 91 92 93 94 95 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak szybko zajść  w ciążę? Unikaj tych 7 rzeczy!

Na pierwszy rzut oka poczęcie dziecka wydaje się proste – wystarczy kochać się i potem tylko czekać na brak miesiączki. Dla potwierdzenia zrobić test ciążowy i załatwione! W rzeczywistości często wygląda to nieco inaczej. Dla wielu par podjęcie decyzji o powiększeniu rodziny i pojawienie się pozytywnego testu ciążowego nie następuje w tym samym miesiącu, kwartale bądź roku. Dlaczego? Przeczytaj, co może utrudniać zajście w ciążę i czego unikać, aby szybko zajść w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ

100% nauki, czyli badania i rozwój w OvuFriend!

OvuFriend to jedna z nielicznych aplikacji na rynku, których działanie opiera się na wieloletnich pracach badawczo-rozwojowych, a jej skuteczność została potwierdzona badaniami naukowymi. Od 10 lat najlepszej klasy naukowcy i lekarze pracują nad tym, aby OvuFriend z najwyższą wiarygodnością analizowało cykl miesiączkowy, wyznaczało dni płodne, owulację i miesiączkę. W rezultacie wielu badań naukowych system OvuFriend uczy się płodności każdej kobiety, jej indywidualnych cech, trendów i zależności w cyklu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Suchość pochwy - najczęstsze przyczyny, objawy i leczenie

Suchość pochwy to wstydliwa dolegliwość, która dotyka wielu kobiet. Kiedy się pojawia? Jakie są najczęstsze przyczyny problemów z odpowiednim nawilżeniem pochwy? Czy suchość pochwy można leczyć? 

CZYTAJ WIĘCEJ