SUPLEMENT DIETY

   Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH   

Kwas foliowy to nie wszystko:
Kompletny Przewodnik po mądrej suplementacji przed ciążą
SPRAWDŹ
SUPLEMENT DIETY

   NOWY ROK - NOWY PLAN NA ŚWIADOMĄ CIĄŻĘ   

Dlaczego pierwsze 90 dni przed poczęciem
ma kluczowe znaczenie?
SPRAWDŹ
SUPLEMENT DIETY

   Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH   

Pod choinkę polecamy Ci produkt dedykowany etapowi planowania ciąży
SPRAWDŹ
SUPLEMENT DIETY

   NOWY ROK - NOWY PLAN NA ŚWIADOMĄ CIĄŻĘ   

Postaw na dopasowaną formułę i dawkę folianów.
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Lutówki 2016
Odpowiedz

Lutówki 2016

Oceń ten wątek:
  • madzia.rka Autorytet
    Postów: 924 359

    Wysłany: 4 grudnia 2015, 12:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    vayn wrote:
    Myślałam, że mój 500 wpis będzie fajny, no ale cóż.

    My po wizycie, luteina nic nie pomogła. Szyjka się skróciła do 22mm, rozpulchniona cokolwiek to znaczy. Dostałam skierowanie do szpitala, najprawdopodobniej krążek i leżymy na oddziale do rozwiązania.
    Się poryczałam.

    Vayn trzymamy się!!! Nam nic o szpitalu ani o krążku nie mówił ale widmo wisi nad nami. Rozpulchnioba znaczy miękka ja mam taką od początku. kurcze super wieści przed świętami. Musimy dać radę ja się tej myśli uczepilam jak rzep. Wczoraj poplakalam pokrzyczalam dziś tylko optymistycznie patrzę i żadnych złych myśli!!!!!! Trzymamy się w duecie do conajmniej połowy stycznia taki rozkaz ;-)

    relganlia0g8wnrx.png
    Nasz kochany Olus <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 grudnia 2015, 12:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agnesia wrote:
    Aaaa właśnie dziewczyny, co myślicie po porodzie na kole porodowym?

    Ale ze seks na kole porodowym ;)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 grudnia 2015, 12:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MamaNieMama wrote:
    Ale ze seks na kole porodowym ;)
    Hahaha oczywiście porodzie na kole nie po porodzie na kole ;p

  • szara myszka Autorytet
    Postów: 2339 715

    Wysłany: 4 grudnia 2015, 12:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    vayn wrote:
    Myślałam, że mój 500 wpis będzie fajny, no ale cóż.

    My po wizycie, luteina nic nie pomogła. Szyjka się skróciła do 22mm, rozpulchniona cokolwiek to znaczy. Dostałam skierowanie do szpitala, najprawdopodobniej krążek i leżymy na oddziale do rozwiązania.
    Się poryczałam.


    przykro to slyszec vayn ;( ale na pewno dasz rade, myśl o maleństwie, na pewno będzie to uciążliwe lezec w szpitalu ale jesteś silna babka i dasz rade :*

    szczęśliwa mama :)
    www.babelu.pl polecam - ubranka i akcesoria dla maluszków ;)

    f2wlj48apsehglf6.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 grudnia 2015, 12:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agnesia wrote:
    Hahaha oczywiście porodzie na kole nie po porodzie na kole ;p

    Aaaa ;p
    Widzialam takie kolo tylko na zdjeciach i chyba nie maja go wszystkoe porodowki, nikt z moich znajomych nie rodzil na takim kole.
    A ja i tak bede miala cc a tu zbyt wiele pozycji do wyboru nie mam ;)

    tulipanna lubi tę wiadomość

  • madzia.rka Autorytet
    Postów: 924 359

    Wysłany: 4 grudnia 2015, 12:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja pierdziele jeszcze nie zdazyłam nadrobic zeszłego tyg a tu dzis 4 strony.

    relganlia0g8wnrx.png
    Nasz kochany Olus <3
  • szara myszka Autorytet
    Postów: 2339 715

    Wysłany: 4 grudnia 2015, 12:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja dziś wizytuje tez, trzymajcie kciuki :D:D

    tym razem nie dam się zrobić w balona i ma mi dzidziusia pokazac dokładnie (bo ostatnio była ta akcja ze mu tel zadzwonil i mi nic nie pokazal)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 grudnia 2015, 12:45

    szczęśliwa mama :)
    www.babelu.pl polecam - ubranka i akcesoria dla maluszków ;)

    f2wlj48apsehglf6.png
  • madzia.rka Autorytet
    Postów: 924 359

    Wysłany: 4 grudnia 2015, 12:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do słoiczków to powiem tak pracowałam w zakładzie produkujacym przetwory miesne masakra. Doszłam do wniosku ze po to mam termomiksa zeby w nim gotowac i taki mam plan ze nie bede kupowac ale czas pokaze.

    relganlia0g8wnrx.png
    Nasz kochany Olus <3
  • Tusiaa Autorytet
    Postów: 2163 1140

    Wysłany: 4 grudnia 2015, 12:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    olenka173065 wrote:
    Vayn trzymaj sie:*
    dziewczyny czy któraś z Was jest zagrożona zatruciem ciążowym z powodu ciśnienia?Kurde kontroluje kilka razy dziennie i wacha sie w granicach 135/85,czasami nawet 140/85.W ostatnich badanich wyszło mi białko w moczu bodajże 10

    Oleńka ja mam ciśnienie zawsze wysokie jak ide na kontrole i tam mierzą. mam w granicach 145/78 i raz miałam 129 i to był szok :D Syndrom białego fartucha chyba mam. Mierze czasem w domu bo ciezko mi sie zmobilizować i jest dziwne w sumie bo w granicach 120/58 a nawet ostatnio miałam 111/52 ale mam taki ciśnieniomierz na nadgarstek i tez taki stary co samemu trzeba pompowac ale nie umiem nim mierzyć.
    Boję się, że będa mi wciskac że mam zatrucie :/ a niby w moczu z miesiac temu czy 2 miesiace nic nie wykryli.

    Kubuś <3
    1usae6yd1m2ge70e.png
  • tysiaa93 Autorytet
    Postów: 6613 8833

    Wysłany: 4 grudnia 2015, 12:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    madzia.rka wrote:
    Ja pierdziele jeszcze nie zdazyłam nadrobic zeszłego tyg a tu dzis 4 strony.
    Bierz się do pracy :D

    Szara.myszka powodzenia, czekamy na ładne zdjęcie :D

    madzia.rka lubi tę wiadomość

    0potul.gif
    ♥Gabrysia♥
    3i49jw4zebtargzr.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 grudnia 2015, 12:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam tez dzisiaj wizyte na 15.30, no i tak mi sie dluzy ze postanowilam dzisiaj duzo do Was pisac by czas mi lecial ;)

    szara myszka lubi tę wiadomość

  • tysiaa93 Autorytet
    Postów: 6613 8833

    Wysłany: 4 grudnia 2015, 12:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MamaNieMama również powodzenia :D
    Najlepiej by było mieć wizyty rano ale niestety nie u każdego gina się da. Mój np. tylko popołudniami przyjmuje, brr. A tak to człowiek musi czekać i czekać :P

    0potul.gif
    ♥Gabrysia♥
    3i49jw4zebtargzr.png
  • natalica06 Autorytet
    Postów: 1445 504

    Wysłany: 4 grudnia 2015, 12:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja raczej nie będę z tych co wszystko będą wyparzać i gotować. Oczywiście nie będę bezczynnie patrzeć jak mi się dobierze do ziemi w kwiatach, ale chyba warto we wszystkim znaleźć umiar, a jak zje truskawkę z piachem z krzaka to też raczej nie umrze. Sama takie lubię najbardziej. Moim zdaniem każdy człowiek powinien mieć kontakt z mikrobami, bo wtedy "uczy" się odporności, a jak wszystkie jest jałowe to później non stop jest się chorym. Mój mąż jest z takiego "wyparzanego" domu, na wszystko miał uczulenie, a jak go wzięłam pod swoje skrzydła - sprowadziłam mu kota i pościel z piór to uczulenie mu przeszło! Każe mu też pić co jakiś czas wodę z kranu, bo takie bakterie z wody też są potrzebne i tak jak co roku przez 3/4 zimy miał opryszczkę i antybiotyk, bo chorował, tak teraz śpi z kotem na poduszce z piór i czasem jest lekko przeziębiony od kilku lat nie brał antybiotyków, więc chyba coś "magicznego" jest w tym piachu :)

    tysiaa93, Tusiaa, Astra, Moniaa lubią tę wiadomość

    201602111680.png
  • szara myszka Autorytet
    Postów: 2339 715

    Wysłany: 4 grudnia 2015, 13:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kurde a co do karmienia piersią to ostatnio się tak zgadalama z mama i okazuje się ze ona nas prawie nie karmila bo miała wklesle (?) brodawki ;/ i jak tam patrze na swoje to w zasadzie tez mam caly czas wklesle - czy z tym się cos da robic, slyszalyscie żeby przez cos takiego ciężko było karmic?

    szczęśliwa mama :)
    www.babelu.pl polecam - ubranka i akcesoria dla maluszków ;)

    f2wlj48apsehglf6.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 grudnia 2015, 13:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja to bardzo bym chciała karmić piersią, gotować małej obiadki/desery no ale jak ze wszystkim - życie zweryfikuje.
    Co do sterylizacji, pewnie na początku będę miała chopla na tym punkcie, ale pewnie tydzień/dwa i się skończy. Jedyne czego nie zdzierżę to oblizywanie smoczka albo całowanie maleństwa w usta. No grrrr zabić takiego, jeszcze pół biedy jak odruchowo ja czy małżu obliżemy smoka, a w jego rodzinie przy kim bliżej smok ten liże.

    Trochę sie uspokoiłam, ale oczu dawno takich spuchniętych nie miałam :/
    Małżu już w domu, wyszedł wcześniej z pracy i dumamy o której jechać bo wcale mi się nie śpieszy.
    Mówi, że wie że to marne pocieszenie, ale tak się martwiłam za co kupimy prezenty świąteczne no to w tym momencie problem znika, bo ja się z domu nie ruszę o ile mnie wypuszczą. A zawsze sporo nas same prezenty kosztowały nawet takie symboliczne, ale dla 30 czasem 40 osób to wydatek masakryczny

    Agnesia, tysiaa93 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 grudnia 2015, 13:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    szara myszka wrote:
    kurde a co do karmienia piersią to ostatnio się tak zgadalama z mama i okazuje się ze ona nas prawie nie karmila bo miała wklesle (?) brodawki ;/ i jak tam patrze na swoje to w zasadzie tez mam caly czas wklesle - czy z tym się cos da robic, slyszalyscie żeby przez cos takiego ciężko było karmic?
    Na wklęsłe brodawki kup sobie osłonki do karmienia na piersi dziecko chwyci osłonkę i wyssa sutka z wewnątrz:) sprawdzone na koleżankach 2ch. Ja wklęsłych nie mam tylko takie równające się z piersią :)

    Edit. To się kapturki do karmienia nazywa;p zapomniałam nazwy wcześniej :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 grudnia 2015, 13:09

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 grudnia 2015, 13:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wlasnie tez mialam pisac ze sa specjalne nakladki, oslonki na piersi i dzieciaczek pieknie wyciagnie Ci sutki.
    Moje za to w ciazy staly sie takie wielkie jak u murzynskiej baby ;) wiec smiesznie wygladam bo cycusie mam nadal niewielkie bo z duzego B wyrosly na C

    Tusiaa lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 grudnia 2015, 13:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    vayn wrote:
    Ja to bardzo bym chciała karmić piersią, gotować małej obiadki/desery no ale jak ze wszystkim - życie zweryfikuje.
    Co do sterylizacji, pewnie na początku będę miała chopla na tym punkcie, ale pewnie tydzień/dwa i się skończy. Jedyne czego nie zdzierżę to oblizywanie smoczka albo całowanie maleństwa w usta. No grrrr zabić takiego, jeszcze pół biedy jak odruchowo ja czy małżu obliżemy smoka, a w jego rodzinie przy kim bliżej smok ten liże.

    Trochę sie uspokoiłam, ale oczu dawno takich spuchniętych nie miałam :/
    Małżu już w domu, wyszedł wcześniej z pracy i dumamy o której jechać bo wcale mi się nie śpieszy.
    Mówi, że wie że to marne pocieszenie, ale tak się martwiłam za co kupimy prezenty świąteczne no to w tym momencie problem znika, bo ja się z domu nie ruszę o ile mnie wypuszczą. A zawsze sporo nas same prezenty kosztowały nawet takie symboliczne, ale dla 30 czasem 40 osób to wydatek masakryczny
    Też nie znoszę tych 2ch rzeczy, oblizywania smoczka i całowania dziecka nie tylko w usta. Takie dziecko nie potrzebuje buziaczków od babć, cioć czy innych osób ;) Ja sama też nie całuje dzieci, za to mojego A bratanica uwielbia całować ludzi... z języczkiem! często ma jakieś pleśniawki na ustach.

  • szara myszka Autorytet
    Postów: 2339 715

    Wysłany: 4 grudnia 2015, 13:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wlasnie może nie tyle co mam wklesle ale tak na rowni z piersią, ale na pewno nie wystające. i tez sa wieeeeeeeeeeelkie xD
    to chyba sobie kupie do szpitala na wszelki wypadek takie kapturki

    szczęśliwa mama :)
    www.babelu.pl polecam - ubranka i akcesoria dla maluszków ;)

    f2wlj48apsehglf6.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 grudnia 2015, 13:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    szara myszka wrote:
    wlasnie może nie tyle co mam wklesle ale tak na rowni z piersią, ale na pewno nie wystające. i tez sa wieeeeeeeeeeelkie xD
    to chyba sobie kupie do szpitala na wszelki wypadek takie kapturki
    Koszt zwykłych canapol to niecałe 20zł :) dziecko wyciągnie i później już nie będziesz potrzebowała:)

    szara myszka lubi tę wiadomość

‹‹ 1115 1116 1117 1118 1119 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Kalendarz dni płodnych - aplikacja starania o dziecko

Postanowione - rozpoczynacie starania o dziecko. Mija pierwszy, drugi, trzeci miesiąc, a ciąży nie ma. Pojawia się lekki niepokój - co się dzieje? Tak rozpoczyna się historia wielu kobiet z OvuFriend, które używają aplikacji podczas starania o dziecko. Inteligentny kalendarz dni płodnych nie tylko szybko nauczy się Twojej płodności ale również wcześnie wykryje nieprawidłowości. Przeczytaj jak aplikacja pomoże Ci zajść w ciążę!  

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak od strony psychicznej przygotować się do porodu?

Poród to jedno z najważniejszych wydarzeń w życiu każdej kobiety. Większość jednak skupia się na przygotowaniach od strony fizycznej... A co z psychiką? Czy do porodu można się przygotować od strony mentalnej? Jak zadbać o odpowiednie nastawienie? Jakie są techniki przygotowania do porodu? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak radzić sobie z poczuciem winy i ze wstydem?

Poczucie winy i wstydu może wpływać na to, jak postrzegasz siebie, jakie decyzje podejmujesz i jak budujesz relacje z innymi. Jeśli nie umiesz ich rozpoznać i zrozumieć, mogą Cię przytłaczać, odbierać energię i podcinać pewność siebie. Nie musisz w tym tkwić. Nauka rozróżniania tych emocji i skutecznego radzenia sobie z nimi pomoże Ci odzyskać wewnętrzny spokój i lepszy kontakt ze sobą.

CZYTAJ WIĘCEJ