Lutówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Tuli jeszcze zobaczymy jak to będzie bo mam też wizytę u lekarza. Ale tak trochę głupio nie pojechać. To najlepsi przyjaciele z moim Małżem. I właśnie ma być ojcem chrzestnym naszego Synusia...
-
Braaawo, pięknie ZUCH DZIEWCZYNA!MamaNieMama wrote:U mnie tez
ale ja mowie ze to 32, tak jak lekarz.
A ja dzisiaj bylam na ktg i powiem wam dziewczyny ze jak lezalam na plecach to skurcze sie pisaly nawet do 40, a na lewym boku 8-10. Wiec te ktore chca wytrwac jak najdluzej to koniecznie lezec na lewym boku.
A teraz Was zaskocze ! Bo sama ledwo w to wierze. Moja szyjka w ciazy blizniaczej w 32 tyg ma 4,4 cm !! Na poczatku miala 4,8. Jednak polegiwanie, aspargin i luteina dzialaja cuda -
Trochę głupio narażać się na stres i takie emocje w 8 miesiącu. To nie rodzina, Lexi, apekuję Kochanie o Twój rozsądek...pogoda też nie jest rewelka żebyś w zimnym kościela marzła i na cmentarzu "wystaiwała" (jak mówią moj podopioeczniLexi150 wrote:Tuli jeszcze zobaczymy jak to będzie bo mam też wizytę u lekarza. Ale tak trochę głupio nie pojechać. To najlepsi przyjaciele z moim Małżem. I właśnie ma być ojcem chrzestnym naszego Synusia...
)
-
ja byłam w poniedziałek na pogrzebie u wujka, 130 km od nas, żyję i mam się dobrze, więc jeśli dobrze się czujesz i nie musisz leżeć, to raczej nic Ci nie będzieLexi150 wrote:Tuli jeszcze zobaczymy jak to będzie bo mam też wizytę u lekarza. Ale tak trochę głupio nie pojechać. To najlepsi przyjaciele z moim Małżem. I właśnie ma być ojcem chrzestnym naszego Synusia...
W moim przypadku ciocia była bardzo zadowolona, że jednak przyjechałam i myślę, że temu przyjacielowi też będzie miło, że będziecie z nim w trudnym dla niego dniu
-
MamaNieMama wrote:U mnie tez
ale ja mowie ze to 32, tak jak lekarz.
A ja dzisiaj bylam na ktg i powiem wam dziewczyny ze jak lezalam na plecach to skurcze sie pisaly nawet do 40, a na lewym boku 8-10. Wiec te ktore chca wytrwac jak najdluzej to koniecznie lezec na lewym boku.
A teraz Was zaskocze ! Bo sama ledwo w to wierze. Moja szyjka w ciazy blizniaczej w 32 tyg ma 4,4 cm !! Na poczatku miala 4,8. Jednak polegiwanie, aspargin i luteina dzialaja cuda
To tylko pozazdrościć!
-
tulipanna wrote:Która mi wklei opis 33 tygodnia z BELLY?? Ale tylko to dotyczące ciężarnej,bo o dziecku się wyświetla. Bo własnie coś o tym puchnięciu i drętwieniu rąk piszą, ale urywa mi zdanie...
Twoje dziecko zaczęło intensywnie obrastać w tłuszczyk i przybierać na wadzę, w związku z czym Twój brzuszek również rośnie teraz szybciej niż dotychczas. Większość kobiet do tego czasu przybrała już około 12 kilogramów.
Możesz odczuwać teraz swędzenie i drętwienie w palcach, nadgarstkach i rękach. Dzieje się tak dlatego, że podobnie jak w całym ciele w nadgarstkach gromadzi się woda, co może powodować ciśnienie w tunelu nadgarstkowym i ucisk nerwów. Jeśli Twoja praca wymaga dużej ilości ruchu nadgarstków rób sobie częste przerwy na ich rozluźnienie i rozciągnięcie.
tulipanna lubi tę wiadomość

Nasz kochany Olus
-
hej dziewczynki

mi tez od paru dni wlasnie palce sztywnieją ;/ ogolnie czuje taki dyskomfort w dłoniach
dziś do mnie tez przyjdzie gemini i chyba okrycie kąpielowe o ile się nie myle. W sobote mam nadzieje ze kupimy w końcu wozek bo mamy upatrzone
mi tez belly pokazuje już 8 miesiąc, ale to jakos dziwnie przecież- myslalam ze 8 się zaczyna od skończonego 32 tygodnia
miłego dzionka dziewczyny
ps. ale miałam straszny sen - snilo mi się ze poszlam na jakas impreze, która notabene była w naszym mieszkaniu i strasznie długo się tam szwendałam a potem jak poszlam do łazienki to miałam (uwaga) dwie wkładki zakrwawione jedna przyklejona na druga oO masakraWiadomość wyedytowana przez autora: 10 grudnia 2015, 12:30
-
Przyszedł kurier i od razu wzięłam się za przyklejanie naklejek. Niestety lampkę trzeba zamontować na gwoździku więc efekt przedstawię jutro jak Mąż zamontuje. Ale będzie idealnie
szara myszka, tulipanna, Astra, marissith lubią tę wiadomość
-
nie chodzi o to komu ma być miło a komu nie...ale o to, żeby w 8-mym miesiącu ciąży nie narażać na kontakt z pełnym kościołek zarazków wirusów i bakterii jak nie ma aż takiej konieczności... Przyjaciel na pewno by zrozumiał, jeśli na pogrzeb przyszedłby sam mąż Lexi..natalica06 wrote:ja byłam w poniedziałek na pogrzebie u wujka, 130 km od nas, żyję i mam się dobrze, więc jeśli dobrze się czujesz i nie musisz leżeć, to raczej nic Ci nie będzie
W moim przypadku ciocia była bardzo zadowolona, że jednak przyjechałam i myślę, że temu przyjacielowi też będzie miło, że będziecie z nim w trudnym dla niego dniu 
To oczywiście wyłącznie moje zdanie... że nie ma co się narażać niepotrzebnie..bo nosimy pod sercem dziecko..i to o nim najbardziej musimy teraz myśleć..jesteśmy MATKAMI
-
Lexi150 wrote:Przyszedł kurier i od razu wzięłam się za przyklejanie naklejek. Niestety lampkę trzeba zamontować na gwoździku więc efekt przedstawię jutro jak Mąż zamontuje. Ale będzie idealnie

Lexi pochwal się zdjęciem jak będzie efekt końcowy
-
ja uważam, że powinnyśmy się narażać na kontakty z ludźmi, żeby nasze dziecko, póki jest chronione przez nas nabrało jakiejkolwiek odporności, nie ma na dworze -20 i bez przesady, niejedna z nas chodzi w niedzielę do kościoła i żadnej nic nie dolega. Ja nie uważam, że jak się jest w 8 miesiącu ciąży to trzeba siedzieć zamkniętym w domu, a wręcz przeciwnie, dobrze jest się poruszać, pomalować, ubrać, itp. zwłaszcza, że większość z nas od dawna na L4 w domu i nasza jedyna rozrywka to seriale w tv i zakupy w necie.tulipanna wrote:nie chodzi o to komu ma być miło a komu nie...ale o to, żeby w 8-mym miesiącu ciąży nie narażać na kontakt z pełnym kościołek zarazków wirusów i bakterii jak nie ma aż takiej konieczności... Przyjaciel na pewno by zrozumiał, jeśli na pogrzeb przyszedłby sam mąż Lexi..
To oczywiście wyłącznie moje zdanie... że nie ma co się narażać niepotrzebnie..bo nosimy pod sercem dziecko..i to o nim najbardziej musimy teraz myśleć..jesteśmy MATKAMI
Agnesia lubi tę wiadomość
-
Co do zasady się zgadzam, ale Natali...ja nie wiem czy chciałabyś zapalenie oskrzeli przechodzić teraz...no nie wiem....natalica06 wrote:ja uważam, że powinnyśmy się narażać na kontakty z ludźmi, żeby nasze dziecko, póki jest chronione przez nas nabrało jakiejkolwiek odporności, nie ma na dworze -20 i bez przesady, niejedna z nas chodzi w niedzielę do kościoła i żadnej nic nie dolega. Ja nie uważam, że jak się jest w 8 miesiącu ciąży to trzeba siedzieć zamkniętym w domu, a wręcz przeciwnie, dobrze jest się poruszać, pomalować, ubrać, itp. zwłaszcza, że większość z nas od dawna na L4 w domu i nasza jedyna rozrywka to seriale w tv i zakupy w necie.













