Lutówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
U nas z tym szykowaniem to ja jestem uzależniona bo sama nie mogę a moja siora pracuje na zmiany i różnie to bywa. Teraz ma wolne to ja wykorzystalam do prania i prasowania bo mój mąż ma już remont na głowie to nie chce go obciążać jeszcze szykowaniem torby itp. Bo potem tylko kłótnie ze zmęczenia wylaza a wolę tego unikać.
Nasz kochany Olus -
tysiaa93 wrote:U mnie też jeszcze strzelali, ale piesio to szczeniak więc się nie bał, poza tym był zajęty gryzieniem pustej butelki po szamponie
Ja nie śpię ale to dlatego, że nadrabiam sobie serialeJak tak czytam, że już macie prawie wszystko przygotowane to zaczynam się delikatnie denerwować
Ale dzisiaj jedziemy kupić żelazko, więc od poniedziałku pranie i prasowanie, nie będę miała już żadnej wymówki
Hehe najpierw przeczytałam że po szampanie i pomyślałam że przecież to szklane to jak on to gryzl ale co ślepy nie doczyta to zmyslitysiaa93 lubi tę wiadomość
Nasz kochany Olus -
Dzień dobry dziewczynki kochane. Zostało mi 50 dni do spotkania z moją kruszyna!!. Dziś robimy ostatnie zakupy i wracamy popołudniu mam nadzieję że droga będzie ok. Ale nawazniejsze jest to że jutro kończymy pokój maluszka wszystko poukladamy mąż już skończył upiekszac więc czas na dekoracje rozkrecenie komody i lozeczka. Chyba już można. Cieszę się ogromnie. Życzę Wam miłego dnia mnie czeka odwiedzenie mnóstwa sklepów ale damy radę.
-
Mi zostały 43 dni do porodu
Jak to szybko zleciało.
A dokładnie 6 stycznia będę obchodzić 30stkę - to już mniej fajnie ale co zrobić
Ogarnęłam trochę mieszkanko, mąż pichci w kuchni zachciało mu się gulaszu z kaszą i ogórkiem kiszonym . Czasem wydaje mi się , że on ma większe zachcianki niż ja w tej ciąży
A co się kryje pod słowem ogarnięcia ... " miśku przyniesiesz mi odkurzacz ?, miśku podłączysz mi odkurzacz ? miśku podasz mi ściereczkę - nie ten kolor tą żółtą ? ...misiek - może ja to zrobię ? odpowiedź -nie nie miśku nie musisz mi pomagać sama sobie poradzę "No nie wiem jak u was ale ja tam świetnie sama sobie radzę
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 stycznia 2016, 12:45
Biedroneczka29 lubi tę wiadomość
-
Tuli ale pyszne eklerki. Mniam az bym zjadła
Aa u mnie dziewczyny 31 dni do terminu porodu. Jeju to miesiąc przecież a wiadomo że to różnie może być.
ciuszki mam prawie wszystkie poprane i poprasowane. Jeszcze tylko bede musiała spakowac torbę, wyprac kocyki i pościel , poukładac wszystko do komody ,która sie składa powoli
Tysiaa to teraz praca pełna paraKubuś
-
Hej dziewczyny
w poniedziałek wizyta już się nie mogę doczekać. A po wizycie pakowanie torby! Mam do Was pytanie. Czy któraś z Was wynajmuje położną do porodu? Czy zdjęcie się na los. Ja pierwszy poród miałam koszmarny pomagała mi tylko jeden położna lekarze mieli CC. Była spokojna, wszystko mi tłumaczyła miałam mega bóle krzyżowe i masaże szyjki na skurczu boję się że tym razem tak dobrze nie trafię a położna która odbierala pierwszy poród zmarła na raka. Myślę żeby wynająć dobrą położną z polecenia, choć nie jestem na 100% przekonana. Co Wy o tym myślicie?
Mój szpitala jest pierwszy w rankingu Polski na Bezpieczny Szpitala już od kilku lat dawno rodzilam ale wtedy tylko jedna położna się mną zajęła. -
Ja dziś za to robiłam krokiety z żółtym serem i pieczarkami
Przynajmniej mam obiad na jutro
Jeszcze tiramisu chcę zrobić, bo mamy jutro 6 rocznicę związku. Nie wiem kiedy zleciało...
Część ubranek mam poprasowane,za resztę się zaraz zabieram żeby miejsce na następne ciuchy było. Po niedzieli kolejne pranie
-
Ja położonej nie wynajmuję. Może dlatego że to mój pierwszy poród, to podchodzę jakoś bardziej na luzie, pewnie do czasu aż wyląduję na porodówce
Najbardziej boję się komplikacji i ze coś się wydarzy... A boleć będzie na pewno, ale nagroda jest warta takiej męki:)
mallinka lubi tę wiadomość
-
tysiaa93 wrote:Ja położonej nie wynajmuję. Może dlatego że to mój pierwszy poród, to podchodzę jakoś bardziej na luzie, pewnie do czasu aż wyląduję na porodówce
Najbardziej boję się komplikacji i ze coś się wydarzy... A boleć będzie na pewno, ale nagroda jest warta takiej męki:)
Ja bólu się nie boję wiem co mnie czeka i myślę że gorzej być nie może. Najgorzej wspominam bóle krzyżowe jakby ktoś tępym narzędziem wiercił mi w krzyżu no i z powodu braku rozwarcia jak na skurczu położna wkladala mi całą rękę w krokSamo parcie i wyjście dziecka nie boli nawet cięcie krocza czy fakt że bardzo popękałam. Boję się tym że poród potrwa za długo i dziecko się niedotleni
gezanew lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, szczególnie te, które rodzą w pierwszej połowie lutego - kiedy ubieracie łóżeczko? Kusi mnie już popranie, poprasowanie wszystkiego do łóżeczka i urządzenie go na 100%, ale nie wiem, czy jest sens... Niby czuję, że Jasiek będzie szybciej, ale nie wiem, czy warto teraz to robić, czy może poczekać jeszcze ze 2 tygodnie? Generalnie można wszystko przykryć folią, ale i tak będę zaraz marudziła, że nawet pod folią się zakurzy...
P.S. Poprasowałam już pieluszki i wszystkie ciuchy - zostały ręczniki i pościel, a także urządzenie łóżeczka i spakowanie torby - a po tym będę zwarta i gotowa. -
witam dziewczyny mam wielki problem i jestem ceiekawe czy może komuś się coś takiego przytrafiło. jestem w 13 tygodniu od 5 tygodnie boli mnie kolano bule są okropne najgorzej w nocy ale w dzień też.byłam już wszędzie i nić może coś od kręgosłupa może kolano może żyły ale nikt nie powiedział nic konkretnie.najgorsze jest że od 5 tygodnia biorę paracetamol ćwiartkę tabletki jak tylko mnie boli i pomaga jak ręką odjoł.jak boli mnie trzy razy to muszę brać trzy razy po ćwiartce ale w odstępach 4 6 godzin niby nie dużo ale jednak muszę brać codziennie niecałą tabletkę ginekolog powiedział że nić się nie stanie ale ja się obawiammatylda
-
Malinka ja tez sie zastanawiałam nad prywatna położna, moja koleżanka mi polecała swoją co miała, ale jest jeden problem, ona pracuje w innym szpitalu i jak akurat będzie miała dyżur to nie przyjedzie a płaci sie z góry, bo ona jeszcze na wizyty przyjeżdża przed porodem. Ale chyba jednak sie ńie zdecyduje.
Gorgeous, ja mam termin wg belly na 12 lutego i tez juz mńie kusi przygotować łóżeczko, ale z drugiej strony boje sie ze całe mi sie zakurzy, wiec chyba sie jeszcze powstrzymam, ale jak długo...gorgeous lubi tę wiadomość
-
gorgeous wrote:Dziewczyny, szczególnie te, które rodzą w pierwszej połowie lutego - kiedy ubieracie łóżeczko? Kusi mnie już popranie, poprasowanie wszystkiego do łóżeczka i urządzenie go na 100%, ale nie wiem, czy jest sens... Niby czuję, że Jasiek będzie szybciej, ale nie wiem, czy warto teraz to robić, czy może poczekać jeszcze ze 2 tygodnie? Generalnie można wszystko przykryć folią, ale i tak będę zaraz marudziła, że nawet pod folią się zakurzy...
P.S. Poprasowałam już pieluszki i wszystkie ciuchy - zostały ręczniki i pościel, a także urządzenie łóżeczka i spakowanie torby - a po tym będę zwarta i gotowa.
A uprasować musze białe pieluchy jeszcze tylko.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 stycznia 2016, 16:57
-
ela111 wrote:witam dziewczyny mam wielki problem i jestem ceiekawe czy może komuś się coś takiego przytrafiło. jestem w 13 tygodniu od 5 tygodnie boli mnie kolano bule są okropne najgorzej w nocy ale w dzień też.byłam już wszędzie i nić może coś od kręgosłupa może kolano może żyły ale nikt nie powiedział nic konkretnie.najgorsze jest że od 5 tygodnia biorę paracetamol ćwiartkę tabletki jak tylko mnie boli i pomaga jak ręką odjoł.jak boli mnie trzy razy to muszę brać trzy razy po ćwiartce ale w odstępach 4 6 godzin niby nie dużo ale jednak muszę brać codziennie niecałą tabletkę ginekolog powiedział że nić się nie stanie ale ja się obawiam
idz do ortopedy, on wdroży odpowiednie leczenie