Lutówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
W moim wózku materacyk jest już z prześcieradełkiem, które można zdejmować i prać. Ale mam pościel do wózka (kołderkę z lekkim wypełnieniem i płaską poduszkę) - kołderkę będę zapewne kładła na materac, a na to Jasia. A do tego mam jeszcze dwie płaskie poduszeczki wraz z kocykami do wózka.
szara myszka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDostałam od teściowej album dla dziecka
śliczny jest
tutaj możecie zobaczyć recenzję
http://belfertestuje.blogspot.com/2015/10/album-dziecka-wydawnictwo-arkady.html
polecam!!!Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 stycznia 2016, 20:38
tysiaa93, monjovika, szara myszka, Lexi150, Biedroneczka29, madzia.rka, Tusiaa lubią tę wiadomość
-
Hey!
Wróciliśmy z wizyty wczoraj jeden wyliczajac wagę powiedział 2300 a na wypisie wpisał 2400 a mój gin wyliczył 2230 więc blisko pierwszego pomiaru. Szyjka długa i zamknięta. Za 3 tyg wizyta a za dwa mam iść na ktg. A tak poza tym posiewu już nie będę mieć bo miałam w 20 tyg i tak mam bakterie i tak. W moczu wyszły mi bakterie i mam urosept. Żelazo uroslo i całe szczesie mam odstawić może moje problemy z dwójka się rozwiążą. Mały pokazał pysia z usmiechem i bez. Ehhh. Cudny i myszko dla pocieszenia też ma taki nos.
A co do prania dziewczyny to nie chodzi tylko o sterylnosc ale w nowych ciuchach o spranie środków konserwujących. Te rzrczy płyną lecą nie wiadomo skąd i są nasaczane preparatami aby nie gnily techly. Ja np jak idę do mochito i oglądam ciuchy dostaje wysypki na dłoniach i w innych sklepach to się to mi zdaża. Już nawet lepsze są ciuchy z lumpeksu bo wiadomo że może brudne się trafiają ale już parokrotnie wyprane. A w 30-40 stopniach bakterii się nie zabije nawet w 60 bo tem powinna wynosić prawie 70 stopni chyba 66-67 nie pamiętam dobrze przez z godzinę a w pralce ledwo osiąga 60 i zaraz plucze zimna. Więc aby bakterie zabić to tylko gotowanie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 stycznia 2016, 21:03
szara myszka, tulipanna, Lexi150, madzia.rka lubią tę wiadomość
-
To myślę że jak większość ciuszków wygotujecie albo wypierzecie w 70 stopniach to nic z tego nie zostanie..
Myślę że dziecku nic nie będzie a właśnie taką nadgorliwosc wywołuje u dzieci alergie...
Takie moje zdanie
Tak samo wychodzenie na spacery zacznę od 2 tygodnia bo trzymanie dziecka w domu to też nie służy zbyt dobrze..
natalica06, Justaw, gorgeous lubią tę wiadomość
-
ja piore w 40 stopniach a i tak niestety tak jak dziś pisałam czesc rzeczy się brzydko porozciagalo, no ale to tez kwestia jakości ;/ na większej tempce by wiele z tego nie zostało chyba ;/ ale jakbym miała pewność ze wytrzymają to tez bym prala na wyższej
wkurzyli mnie z jednej pracy bo skonczyla mi się tam umowa no i zgodnie z prawem mam mieć przedluzona do dnia porodu - i zus napisał pismo z zapytaniem czy zostanie mi przedluzona ta umowa (do pracodawcy) i żeby dal znac do tam 12tego stycznia. No i ok zajeli się tym i dzwoni mi babka zebym jutro przyszla podpisac bo przygotowala nowa umowę, ale kiedyś slyszalam ze na zwolnieniu nie można podpisywać nowej umowy i teraz nie wiem co zrobić
na pewno musi być adnotacja na umowie ze podpisano ja w miejscu mojego zamieszkania, bo mam na zwolnieniu lezec wiec nie mogę sobie isc podpisac umowy teoretycznie
ale czy w ogole mogę podpisac? może lepiej przegadać im żeby to był aneks do poprzedniej umowy? zna się ktoś na tym ?
Brusia - ja już uwierzyłam ze te nosy inaczej będą wygladac;)Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 stycznia 2016, 21:48
-
Ja pralam w 40 i 60 stopnich zależy jakie ciuchy ale pozniej prasowalam na prawej i lewej. A bez przesady jak się kupuje dobra jakość bawełny to nic jej nie będzie. Myszko a dziwię się bo ja też mam te tescowe i te kubusiowe i są ok. Może jak mokre to tak wyglądają a jak poprasujesz będzie Oki. W 30 stopniach to nawet pot się nie spierze z ciuchów przy używaniu antyperspirantow.
Tak Tysia ja innej opcji nie biorę pod uwagę tylko się zastanawiam czy brać nowa czy stara kolekcje. W sumie przebujac się da radę bo fotelik mamy a zaraz po porodzie wychodzić nie będę ale już sama nie wiem. Tysia a Ty zdecydowalas się na Marite czy emme a może co innego bierzesz.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 stycznia 2016, 21:53
-
tysiaa93 wrote:Ale prasowanie też chyba powybija trochę bakterii, ja bym się bała prać wszystko w tak wysokich temperaturach.
Bruśka a ty jesteś zdecydowana na Maritę Emmę?Bruśka lubi tę wiadomość
-
Bruśka wrote:Ja pralam w 40 ale pozniej prasowalam na prawej i lewej. A bez przesady jak się kupuje dobra jakość bawełny to nic jej nie będzie.
Tak Tysia ja innej opcji nie biorę pod uwagę tylko się zastanawiam czy brać nowa czy stara kolekcje. W sumie przebujac się da radę bo fotelik mamy a zaraz po porodzie wychodzić nie będę ale już sama nie wiem. Tysia a Ty zdecydowalas się na Marite czy emme a może co innego bierzesz. -
My fotelik mamy a wozek dopiero zamowilismy na spokojnie i ma byc za4 tygodnie.A ja jutro mam wizyte u nowej pani doktor co bedzie przy porodzie (bo moj gin jest spec od problemow z zajsciem i nie pracuje w zadnym szpitalu). Trzymajcie jutro kciuki:)
-
Brusia to faktycznie nasze Maluchy idą prawie równo.
A co do prania, prasowania itp. ja uważam że te wszystkie rzeczy dla Naszych Dzieciolków powinno się traktować jak dla siebie. Czyli jeżeli swoją pościel, ręczniki itp. pierzesz w wysokich temp to to samo z pościelą Malucha. Ja nie gotuję niczego dla siebie i nie zamierzam tego robić dla Syna.Każda ma inne nawyki/przyzwyczajenia i tak jak nauczymy Dzieci tak im będzie dobrze.Bruśka, madzia.rka, gorgeous lubią tę wiadomość
-
A ja mam pytanie, wstawianie zdjecia pięknych pokoików dziecięcych, ale czy łóżeczka bedą na początku w tych pokoikach czy jednak przy Waszych łóżkach sypialnych? Bo ja sie zastanawiam czy jak bedzie na początku przy mnie, to potem bedzie problem z przeniesieńiem łóżeczka do pokoju dziecięcego
-
Dana my u siebie nie mamy miejsca więc Mały będzie od początku w swoim pokoiku. Ale myślę, że to lepiej bo wiem z opowiadań znajomych że jak przyzwyczaisz dziecko do spania blisko siebie to i Tobie i Maluchowi później ciężko się rozstać.
-
Dana ja od razu planuje w drugim pokoju żeby był synek i tak pokój jest przygotowany. Ale jak będzie naprawdę tragedia to najwyżej na miesiąc wrzucę łóżeczko do sypialni i damy radę
wszystko wyjdzie w praniu bo możemy planować planować a życie i tak to zweryfikuje
-
dana222 wrote:A ja mam pytanie, wstawianie zdjecia pięknych pokoików dziecięcych, ale czy łóżeczka bedą na początku w tych pokoikach czy jednak przy Waszych łóżkach sypialnych? Bo ja sie zastanawiam czy jak bedzie na początku przy mnie, to potem bedzie problem z przeniesieńiem łóżeczka do pokoju dziecięcego