Lutówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
szara myszka wrote:ja piore w 40 stopniach a i tak niestety tak jak dziś pisałam czesc rzeczy się brzydko porozciagalo, no ale to tez kwestia jakości ;/ na większej tempce by wiele z tego nie zostało chyba ;/ ale jakbym miała pewność ze wytrzymają to tez bym prala na wyższej
wkurzyli mnie z jednej pracy bo skonczyla mi się tam umowa no i zgodnie z prawem mam mieć przedluzona do dnia porodu - i zus napisał pismo z zapytaniem czy zostanie mi przedluzona ta umowa (do pracodawcy) i żeby dal znac do tam 12tego stycznia. No i ok zajeli się tym i dzwoni mi babka zebym jutro przyszla podpisac bo przygotowala nowa umowę, ale kiedyś slyszalam ze na zwolnieniu nie można podpisywać nowej umowy i teraz nie wiem co zrobić
na pewno musi być adnotacja na umowie ze podpisano ja w miejscu mojego zamieszkania, bo mam na zwolnieniu lezec wiec nie mogę sobie isc podpisac umowy teoretycznie
ale czy w ogole mogę podpisac? może lepiej przegadać im żeby to był aneks do poprzedniej umowy? zna się ktoś na tym ?
Brusia - ja już uwierzyłam ze te nosy inaczej będą wygladac;)
Mnie przedłużali umowę do dnia porodu, nie musiałam nic podpisywać. Prawda jest taka,że nie ma takiego obowiązku.
"Przedłużenie umowy następuje z mocy prawa, dlatego też nie ma konieczności przedłużania umowy o pracę w formie pisemnej. Nie ma przeszkód, aby pracodawca formalnie poinformował pracownicę na piśmie o obowiązku przedłużenia umowy o pracę do dnia porodu. Gdyby pracodawca, mimo braku takiego obowiązku, sporządził aneks do dotychczasowej umowy o pracę przedłużający czas jej trwania, to takie przedłużenie umowy będzie traktowane jako zawarcie kolejnej umowy o pracę (art. 251 § 2 k.p.). "
http://kadry.infor.pl/kadry/indywidualne_prawo_pracy/zatrudnianie_i_zwalnianie/533881,Przedluzenie-terminowej-umowy-o-prace-do-dnia-porodu.html
Porozmawiaj z pracodawcą i powiedz,że wystarczy C,że dostaniesz od nich pismo z informacją,że zgodnie z mocy prawa art. 177 § 3 Kodeksu Pracy: Umowa o pracę zawarta na czas określony lub na czas wykonania określonej pracy albo na okres próbny przekraczający jeden miesiąc, która uległaby rozwiązaniu po upływie trzeciego miesiąca ciąży, ulega przedłużeniu do dnia porodu. mogą Ci dopisać oczywiście, że zawarta dnia tego i tego...szczegóły jak w umowie. Powinna to ich kadrowa wiedzieć i to ogarnąć.
Jesteś na zwolnieniu leżącym i nie możesz jechać do firmy.
Ode mnie ZUS nie wymagał,żadnego potwierdzenia,że umowa została przedłużona. Ale tak jak piszę wystarczy takie pismo,że dostaniesz od pracodawcy.
Sama siedzę w księgowości/kadrach więc trochę temat liznęłam. Mam nadzieję,że pomogłam.
Zawsze możesz jeszcze zadzwonić do ZUS i zapytać czy wystarczy im takie potwierdzenie. Na infolinię Zusu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 stycznia 2016, 22:34
szara myszka lubi tę wiadomość
-
Szara myszka ja nie mam pojęcia jak to jest i nie pomogę
Myślałam że umowa jest automatycznie przedłużana do dnia porodu i nie trzeba nowej umowy podpisywać.
Zawsze jak boisz się jechać ze ktoś się przyczepi to napisz mężowi pełnomocnictwo do podpisania umowy zamiast ciebie i już po sprawie -
Wielkie dzięki MONJOVIKA!!!!
Najgorsze jest to ze nie można się dogadać z ta babka co to ogarnia ;/;/ można jej mowic ze cos czytałam w necie albo ze ktoś mi mowil ale ona i tak swoje, niby pytala się księgowej i oni jej powiedzieli żeby nowa napisac!
ale nie wydaje mi się, musze tam jutro isc i jakos to zorganizować ;/ -
Proszę
To się powołaj na artykuł z KP i powiedz,żeby się do niego odwołali i Ci napisali informację czy aneks czy coś. Zadzwoń sobie rano do ZUSU od 7 rano mają infolinię. Oni Ci powiedzą wszystko.
http://www.zus.pl/seminariaprognozy/default.asp?p=2&id=8Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 stycznia 2016, 22:41
-
Wlasnie pytałam kiedyś o to mailowo zus i mi napisali ze to kodeks pracy reguluje i zebym pytala inspekcji pracy ;/
a dla nich żeby był zasiłek musi być po prostu w dniu porodu podleganie ubezpieczeniu -
chyba powalczę o to żeby napisali aneks do poprzedniej umowy ze wlasnie zgodnie z prawem blabla w związku z ciaza umowa zostaje przedluzona do dnia porodu
tylko zebym się z ta baba dogadala ;/ -
możesz podpisać umowę z datą kiedy byłaś ostatni dzień w pracy, ja np. mam nową umowę obowiązującą od 1/1/16 a podpisana we wrześniu.
Możesz też przecież zrobić tak, że wszystko jest przesyłane pocztą i podpisujesz w domu i odsyłasz(możesz koperty zostawić dla dowodu)
Pracuję w HR i u mnie przy przedłużaniu umowy do dnia porodu piszemy tylko informację do pracownika i wysyłamy pocztą,że ma tak i tak przedłożoną umowę, na takiej i takiej podstawie, ale co firma to inne zasady...
BTW jak będziecie pisać wnioski o urlopy to pamiętajcie, że zmieniły się przepisy od 1/1/16 żebyście dobry druk ściągnęły.
Abmoże oni Ci coś w tej umowie zmieniają jeszcze, lub dają na dłużej i dlatego w formie umowy robią,albo tylko to tak nazwali przez tel???Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 stycznia 2016, 22:54
szara myszka lubi tę wiadomość
17/2/2016 B
11/3/2018 I -
nick nieaktualny
-
dana222 wrote:A ja mam pytanie, wstawianie zdjecia pięknych pokoików dziecięcych, ale czy łóżeczka bedą na początku w tych pokoikach czy jednak przy Waszych łóżkach sypialnych? Bo ja sie zastanawiam czy jak bedzie na początku przy mnie, to potem bedzie problem z przeniesieńiem łóżeczka do pokoju dziecięcego
My dzieciolka będziemy mieć od razu w pokoju obok na początku będę z nim spać bo mamy tam wyreczko ale to raczej nie za długo choć pewnie wyjdzie w praktyce.
Nasz kochany Olus -
Jestem kurcze mega zmęczona po tej wizycie jakbym nie wiem ile zrobiła. Niby wiedziałam że tak to będzie wyglądać ale tak jakoś dziś do mnie dotarło że za trzy tygodnie nasz skarbus będzie z nami hehehe chyba się lekko boję i zaczynam panikowac że jeszcze nie jestem gotowa. Ciekawe jak tam nasza Mamusia bliźniaków bo to tak jakoś już miało być to cc.
Pieluchy i nowe ciuszki pralam w 60 stopniach i na długim praniu bo mi tak położna poleciła a te lumpeksowe w 90 Co do prasowania to wyprasowane mam tylko te malutkie bo tak jakoś ładniejsze natomiast resztę suszylam w suszarce i odpuszczam prasowanie. Kocyki itp yak samo.
Nasz kochany Olus -
Madzia.rka no te wizyty jakoś męczą psychicznie. Plusem cesarki jest to, że znasz dokładną datę i w pewnym sensie możesz się do porodu jakoś przygotować ale wiadomo, że obawy są, wszystko będzie dobrze, zdążysz wszystko ogarnąć do tej pory. MamaNieMama ma mieć cesarkę chyba już w poniedziałek.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 stycznia 2016, 23:53
-
Acha,to gdzieś przegapiłam bo mi się gdzieś 7/01 ubzdzil że będzie miała cc.
To fakt można to jakoś ogarnąć jak się wie. Co do obaw to wiadomo czy SN czy cc zawsze strach bo to wszystko się może zdazyc. Trzeba myśleć pozytywnie choć wiadomo że zawsze gdzieś z tyłu głowy rosną obawy.
U nas remont powolutku dobiega końca więc wszystko nabiera kształtu powolutku.
Nasz kochany Olus -
Właśnie wczoraj specjalnie jechałam do lidla po piłkę ale były tylko same orzeszki a ja chciałam zwykłą, okrągłą. Jeszcze Mąż ma dziś zajechać do innego sklepu, może znajdzie.
Śnił mi się dziś w nocy Nasz Synuś. Ale był cudowny! Oczka miał po Mężu, cały czas się śmiał. Nie mogłam się na niego napatrzeć. Tylko był strasznie duży! Nie miałam siły go podnieśćAle jakoś dałam radę
-
d84 wrote:BTW jak będziecie pisać wnioski o urlopy to pamiętajcie, że zmieniły się przepisy od 1/1/16 żebyście dobry druk ściągnęły.
Może głupie pytanie zadam ale z jakiej to strony mogę ściągnąć ???
Mam dzisiaj wizytę o 10.30 jak na złość musze sama jechać a tak konkretnie pada śnieg kurcze też lubicie w taką pogodę prowadzićPojadę chyba 40 na godzinę
W każdym razie muszę podpytać o to znieczulenie czy aby na pewno mogę na nie liczyć. No i może zdjecie buziaczka młodej uda się zrobić