Lutówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
O zesz w mordę No nie wierze!!wchodze praktycznie po całym dniu nieobecności a tu taka informacja
Vayn gratuluje córeczkiduzo zdrowka dla Was No i żeby każda z Nas miała taki szybki poród to bedzie cudownie
Ja sie klade spac bo jutro o 5 wyjazd :* -
gezanew wrote:I jeszcze nietypowe pytanko.... któraś z Was wspomniała ze jest z okolic Białegostoku.
Ja wprawdzie jestem z Siemiatycz jakieś 100 km od Białego. Fajnie ze jest ktoś na forum z tych samych stron
Ja jestem z Białegostoku ☺gezanew lubi tę wiadomość
-
Lexi sciskaj się tam. Ja to chyba pirod przegapie bo żadnych takich skurczy nie mam. Bolą mnie plecy i miednica jak się nachodze sprzątam itp. Wcziraj w kinie bok mnie bolal bo maaly się rozpychal a pozycja pollezaca wykluczona. Ale żeby jakieś rdgularne skurcze to nie.
Lexi musimy się Trzymać bo inaczej zostawicie mnie sama na ta koncowke. Umrę że strachu. -
Lexi mam nadzieje,że tylko ćwiczysz... Masz termin tak jak ja więc mnie nie strasz. Ja jeszcze nic nie mam. Tzn nie zauważyłam,żeby coś się działo. Torbę przygotowuję w tym tygodniu. Większość,rzeczy już poprane i poprasowane. Jeszcze zostało kilka pudeł,ale nawet nie mam tego gdzie dać. Na szafę może się doczekam w tym tygodniu... choć jakoś w to wątpię. Dziś wizyta u teściów i babci męża, pewnie jedna z ostatnich przed porodem bo już człapanie na 3 piętro po schodach jest dla mnie wyprawą na Mount Everest.
-
Lexi zaciskaj nóżki.
Bruska nic się nie martw, obie zostaniemy bo u mnie żadnych oznak nie ma, jedyne co to brzuch czasem zaboli ale to raczej przez wypychanie się małej. A skurczy zero.
Biedroneczka spokojnej podróży, bez żadnych przygód. -
tysiaa93 wrote:Nie mogę się napatrzec na Polę
Ja wczoraj ledwo w kinie na filmie wysiedzialam a nie chciałam po oczach tel świecić.a tak przezywalam. Jak każda z Was będę tak przeżywać to się wykoncze. Aż nie realne jest że coś tak dużego w brzuchu mam.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 stycznia 2016, 09:44
-
Brusia podziwiam, ze jestes jeszcze w stanie wysiedzieć w kinie
Ja to przeżywam strasznie i tez nie moge uwierzyć, ze juz takie duże ludziki siedzą w naszych brzuchach
Tak dzis naszły mnie myśli, ze nie wiem czy dotrzymam do cc 29.01, bo to bedzie tylko 6 dni przed terminem, a mi coraz cześciej brzuch sie spina i jakies bóle tez biorą...dzis juz sie przestraszyłam, ze sączą mi sie wody... Boje sie tego biegu na szybko do szpitala -
Bardziej mnie zmartwilo że na zjawe już nie pójdę bo jest chyba 29 i nie wiem czy dam radę. Mnie łapią takie te skurcze przepowiadajace ale jeden może dwa dziennie. A tak to boli jak mały się rozpycha bo mi zebra unosi a siedzi jakoś tak z prawej strony bo mam brzuch krzywy. No i te czkawki. Straszne są. Po wszystkich narządach mi się rozchodzi taka fala meksykanska.
-
Mnie tam nieraz coś mocno zaboli, a i skurcze się zdarzają, ale na razie czekam cierpliwie i nie biorę do głowy, bo pewnie jak będą już takie do porodu, to ich nie przegapię i będę wiedziała, że to jest TO. Za to mega współczuję osobom, które np. z powodu nadwagi mają bardzo opuchnięte ciało i problemy ze stawami - płakać mi się chce, jak budzę się w nocy, a nie dam rady palcami za bardzo ruszać, bo stawy opuchnięte... do łazienki też ledwo dołażę, bo stopy od wewnętrznej strony jak poduszki. Masakra!!!
-
Vayn ja również gratuluję córeczki
też zazdroszczę, że już jesteś po. Czasem jak sobie pomyślę, że w nocy coś mnie złapie, to zaczynam łapać stresa. Ale już bliżej niż dalej, trzeba to przejść. Damy radę. We wt wizyta...ciekawe co mi gin powie
i ile waży mój synek (oby nie przesadził).
Ja dziś w nocy z 4 razy byłam w toalecie. Norma od jakiegoś czasu, nic się nie zmieniło u mnie.___Bartuś___ 4050g /57cm
* 08.02.16r. godz. 15.05
[/url]
-
nick nieaktualny