Lutówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
http://naforum.zapodaj.net/83f7b4a751e1.jpg.html
To USG z dzisiejszej wizyty
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 czerwca 2015, 20:28
tysiaa93, wiola0912 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
chetnie się dowiem jakie wady ma Twoje dziecko po nospie i dupku. Kazda z nas się martwi. Czasem jednak ryzyko jest mniejsze od samego zagrożenia dla życia maluszka.. W 6tym miesiącu koleżanka moja miała przepisaną nospe forte bo miała skurcze, skracała się szyjka, organizm szykował się do porodu, więc nospa pomogła.. wiadomo, żaden lek to nie cukierek...e-ness wrote:Hej dziewczyny,
Jestem mamą dziecka,które niestety ponosi konsekwencje brania dupfastonu i nospy, i moje zdanie się nie zmieni wpływają na płód i to bardzo.
Odnoszę wrażenie ze u nas w pl traktuje się te leki jak witaminy,a co gorsza tak to odbierają przyszłe mamy,cudowne leki na wszystko.
Zgadalam
się kiedyś z ludźmi którzy borykają się z podobnymi problemami i dochodząc skąd to się bierze, ustaliliśmy ze obydwie ciążę były "wspomagane",odczytałem i niestety moje przypuszczenia się potwierdziły.
Nie mówi się o tym oficjalne,tak samo jak nie mówi się o powikłaniami poszczepiennych,zwłaszcza po mmr2(ale to jeszcze przed Wami) ja wiem swoje i tego się trzymam.
Nie piszę tego po to aby Was straszyć,ale po to abyście bezgranicznie nie udali swojemu lekarzowi i nie wierzyli w cuda na kiju.
Ps. Szalejecie z tymi postami;-) -
Monkey wrote:e-ness ja drugiego dziecka szczepić nie dam ale nie chce też zaczynać z tego powodu burzliwej dyskusji

Hahhahaha, widzę żem nie sama;-)
Monkey lubi tę wiadomość
Córeczka lipiec 2007, synek luty 2009,
córeczka luty 2013, córeczka luty 2016
Moja Wielka Rodzina 2+4+kot -
Namida szczerze mówiąc wolałabym wziąć paracetamol, a nawet ibuprofen niż nospę. Na obu jechałam od 8tc po wypadku samochodowym w ciąży z synkiem, więc dla mnie byłoby to bezpieczniejsze niż kontrowersyjna nospa. Koniecznie skocz jutro do gina i kciuki trzymam!!!Nelly 10.2008, Nicol 05.2010,
Marcel 01.2013, Kaya 09.2014 29tc [*]

-
nick nieaktualnySkierka wrote:Namida szczerze mówiąc wolałabym wziąć paracetamol, a nawet ibuprofen niż nospę. Na obu jechałam od 8tc po wypadku samochodowym w ciąży z synkiem, więc dla mnie byłoby to bezpieczniejsze niż kontrowersyjna nospa. Koniecznie skocz jutro do gina i kciuki trzymam!!!
Po paracetamolu mam jazdy, jak po narkotykach ale mam ibuprofen, który toleruję. Dzięki za radę, skorzystam
-
to skoro znasz podstawowe alergeny to testy odpuść. Z doświadczenia swojego i innych wiem, że mocno uczulają koty i inne drobne futerkowe zwierzaczki. Piesy też ale mniej. Ja np. mam yorka i jest ok, ale york ma włosy a nie sierściuchę :)Z resztą, testowac Cię będą nie tylko na to i nie wiadomo co Ci tam jeszcze wyjdzie i jak możesz zareagować. Naprawdę. Lepiej nie. Obserwuj organizm, zwierzaki rozdaj jak masz i Cię uczulają. Ogólnie słyszałam, że alergiczki powinny się w ciąży pilnować z czym mogą, np. z dietą, bo reakcja immunologiczna ogranizmu w postaci obronnej czyli uczulenia działa też na maluszka.Magdalena87 wrote:Ja mam alergie na roztocza i sierść i strzasznie dokucza mi tylko w obu oczach , ale skoro ma to zaszkodzic maluszkowi to odwołam:)















