Lutówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Tusia nie nastawiaj się tak zle. Będzie bolało. Nie będą Cię oklamywac. Ale nawet jak będziesz miala oxy to Tobie przywala od razu konkret dawkę i nie będzie to trwało dlugo. Mi podawali stopniowo od najmniejszej dawki i sprawdzali reakcje. A u Ciebie będą chcieli wywołać i już. A może sie okazać ze nie będzie takiej potrzeby. Czasami ze stresu kobiety rodzą w szpitalu
-
I masuj sutki
cały dzień po 5 minut co 15 minut. Pomaga wywołać skurcze.
W ogóle to wierzę, że urodzisz z zaskoczenia jak Tysia a przynajmniej tego Tobie życzę Kochana :*Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lutego 2016, 10:42
-
Ashley gratuluje
i czekamy na zdjęcia pozostałych maluchów, ktore sa juz na świecie
Brusia dobrze radzi w szpitalu jest sajgon, jak jeszcze jest sie ma sali z innymi mamami to 24h hałasuale na zapas wypocząć sie nie da niestety....a pod koniec ciazy to juz w ogole po spaniu
My juz jestesmy po sesji noworodkowej, zdjęcia za 2 tyg, ale mamusia zrobiła sobie swoje próbki -
nick nieaktualnyA mi chyba zaczął czop odchodzić. Obudziłam się z mokrymi majtkami, poszłam siku a tam na papierze trochę grudkowatego, brunatnego śluzu. Czekam na rozwój wydarzeń, może coś się ruszy i pojawią się kurcze. Jak nic się nie będzie działo to nie będę jechać do szpitala.
Kri lubi tę wiadomość
-
Lexi u nas w szpitalu pewnie żałują na wszystkim i beda podawać w jak najmniejszych dawkach byle by cos ruszyło a ja tego gówna nie chce.
Zresztą Ty to masz jeszcze czasFajnie by było urodzić juz ale jak mnie np jutro łaskawie zbadaja i powiedza , ze nie ma rozwarcia to ja juz im podziekuje...
Mojej mamie ze stresu jak jechała do spzitala wszystkie bóle, skurcze przeszły
D84 ja słyszałam może nie tyle sperma co sam stosunek/sex/penis masuje tam wszystko i dzieki temu poród może przebiegac lżej
Namida no to teraz czekać na rozwój sytuacjimam nadzieje, że u Ciebie postąpi to szybko
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lutego 2016, 11:02
Kubuś
-
Dopadł mnie baby blues
normalnie wyc mi się chce przez to kp.
Przychodzi dziś doradca laktacyjny bo mała nie potrafi się przyssać , i pije mój sciagniety pokarm z butelki.
Jestem padnięta , maz mnie wku3!#@$$@a na maxa, jak nie wybuchnę to będzie dobrze.
Mam ochote zaszyć się w jakieś puszczy
Nie przypuszczałam ze akurat z kp będę miała największe problemy, a tak naprawdę to nastawiłam się na sukces stąd moje rozczarowanie
no nic, piekna pogoda może rusze tłuste dupsko na spacer.
Tusia jak bardzo bliski jest mi twój stan ogólnego wku@$%#a na cały śwat .
Jejku a to dopiero 11;/ gdzie do końca dnia!
wrrrrrrrrr
Córeczka lipiec 2007, synek luty 2009,
córeczka luty 2013, córeczka luty 2016
Moja Wielka Rodzina 2+4+kot -
Tusia kochana musisz przyjąć każdą ewentualność. Poród to jedna wielka niewiadoma , każda przeżywa go inaczej jedna szybko druga wolno. Myślę, że każda z nas chciałaby urodzić najpóźniej w terminie a do tego żeby w ogóle nie bolało. Mi zostało 5 dni do terminu ale mam takiego stresa, że żołądek aż boli. Pamiętam wszystko z pierwszego porodu rodziłam 4 dni po terminie i jak teraz słyszę będzie dobrze, dasz radę to mną trzęsie. Boję się jak diabli i żadne słowa mnie w tym momencie nie pocieszają, a dzidzie kiedyś z nas wyjść muszą.
szara myszka, vayn lubią tę wiadomość
-
Prostaglandyny w nasieniu "przyspieszają" poród.
A wywoływanie to chyba nie tylko oxy ale też mogą wkładać taki balonik i rozwierac... Coś takiego też słyszałam.
Ja osobiście chciałabym urodzić e okolicach terminu, nie spieszy mi się. Ale jakbym miała już takiego wkurwa i po terminie by było i nie ruszyło to pójdę na cesarkę. Przynajmniej teraz jestem taki chojrak, zobaczymy jak będzie.
A baby blusa to ja będę miała na 10000% procent bo ja normalnie płaczliwa jestem i się przejmuję ba zapas, a co dopiero jak twarde babki rozkłada. Kto to wogle wymyślił? jakaś porażka. Nie dość że połóg, ból tyłka, nowa sytuacja to jeszcze to. Ale namędziłam.
A poza tym to życie jest piękne, ja wyczuwam już wiosnę -
nick nieaktualny
-
Ja dzisiaj napisałam koleżance ze juz wszytsko umylam w domu, ze sama tez sie przygotowałam - depilacja, paznokcie, brwi, włosy wiec jestem gotowa na poród a ona mi odpisuje ze jeszcze psa nie wykapalam. Jest to jakiś pomysł, piesek nie jest przygotowany na przyjazd dziecka, ale cos czuje ze z tego pomysłu moja psina ńie bedzie zadowolona.
-
nick nieaktualny
-
L wrote:Evans i jak dojechałaś do szpitala ??? Jak będziesz mieć możliwość daj znać co i jak. Trzymam kciuki!!!
Jeszcze nie !! Dopiero sie obudzilam , u mnie jest 6:35 rano miedzy nami jest 6 h roznicy ... Ide pod prysznic wlasnie l mam zamiar zrobic sie na bostwoWiadomość wyedytowana przez autora: 9 lutego 2016, 12:35
szara myszka, marissith lubią tę wiadomość
-
Tusiaa wrote:A ja czasu już zbytnio nie mam a na wywoływanie się nie zgodzę bo nie wytrzymam bólu sto razy mocniejszego niż normalny ... Jutro do tego szpitala. Marzenie...
Tusia , a czemu Ty tak myslisz? Wez mnie nie strasz ! , ja biore epidural , bez znieczulenia nie rodze , nie ma mowy , mam nadzieje, ze caly zespol na mnie czekajuz I anestozjolog tez
vayn lubi tę wiadomość