Lutówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Biedroneczko ja też biorę wszystkie torby, beda w aucie a jedna mam taka podreczna z koszula, butami, karta ciąży , jedzenie i woda na ten jeden dzień z opcja bez noclegu i z nią się zglosimy jutro : )
-
Dziewczyny nie bójcie się tego wywoływania porodu ja wczoraj lezalam 6 godz pod kroplowka i nic nie podzialalo niestety nic się nie działo tylko kości od leżenia bolą,jestem już 8dzień po terminie
A tyle wypowiedzi przeczytałam jak to strasznie boli i szłam jak na skazanie a jak widać nie zawsze się to sprawdza więc spokojnie pierś do przodu dziewczyny:-)
szara myszka, Teresa1992, niecierpliwa_92 lubią tę wiadomość
-
I jak u was dziewczyny? Ja już przed 6 oczy szeroko otwarte i myślę o ktg. W nocy oczywiście nic się nie działo
Ja też zabieram wszystkie torby ze sobą. O której jedziecie?
niecierpliwa masz rację - to chyba ta bezradność tak na nas działa
coriii nie boję się tego przy wywoływaniu, że będzie bolało. Bardziej przeraża mnie to co czytam o większych ilościach powikłań przy takim porodzieI obawiam się, że będę czekać jeszcze te 6 dni na wywołanie po czym okaże się, że i tak cesarka której chciałam uniknąć
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lutego 2016, 07:16
-
u mnie tez ciezka nocka, po 5 sie juz obudzilam, wczesniej sie brzuch stawial i bolal, ale zero regularnosci, jak tylko przysnelam to wtedy ;/ teraz tez sie stawia ale nie boli.
My pojedziemy tak przed 10 chyba, pewnie i tak sie naczekamy bez akcji, nie wiemy nawet gdzie isc ale chyba przez ratunkowy i nas moze tam pokieruja
ja sie nastawiam ze przyjde, zbadaja mnie, ktg i do domku
ps. widze ze na smyku pajace znowu troche obnizyli, 3paki sa po niecale 40zl. Jakos nie mam glowy do zakupow teraz ale moze ktos skorzystaNie wiem jak inne rzeczy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lutego 2016, 08:07
-
Hej,
Dziewczyny widzę dzisiaj wizytujecie w szpitalach oby wywoływanie was ominęło. A nawet jeśli to pamiętajcie, że poród jest stanem przejściowym i po nim będzie już tylko lepiejMyślę o Was cały czas i mocno wam kibicuję :-*
szara myszka, Kri lubią tę wiadomość
-
Hej,ja w nocy oczywiscie spac nie mogłam bo przezywalam ktg i przyjazd mamy
ja jestem dzien po terminie także mnie na bank nie zostawia No chyba ze cos by sie im nie spodobało.Teraz jak musze wstawać to bym pospala sobie,ale trzeba wstać ogarnąć sie i 9:10 wyjedziemy.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lutego 2016, 08:42
-
A ja jutro jestem umowiona na wizytę z ktg. Oprócz twardniejącego brzucha nic nie czuję. A... I śmieszne jest to że mówią ze jakoś tuż przed porodem lżej będzie oddychać i zgaga odejdzie w zapomnienie. Prawdę mówiąc zgaga nie męczyła mnie w ciąży mocno. Raz na jakiś czas miewałam, a teraz praktycznie codziennie. I to taka mocna ze aż na wymioty ciągnie! Ewidentnie to wynik tego ze młoda ma malutko miejsca i ciśnie kończyny w żołądku.
-
nick nieaktualny
-
U mnie non stop bolesne skurcze. Już się nie kończą. Ale są nieregularne. Kolejna nocka nieprzespana.
Ja jutro mam mieć ktg i usg ale i tak wiem że mnie nie zostawią bo idę do poradni. No chyba że coś będzie nie tak.
Powodzenia dziewczyny! -
szara myszka wrote:doti a Ty idziesz na wywolanie, wiesz juz o tym, masz to umowione?
Jeżeli wszystko pójdzie dobrze to tak, bo mój prowadzący lekarz ma dyżur od 15 i tak mam się stawić u niego i jak mi to powiedział że jak będą dobre warunki poloznicze to mnie zostawia w szpitalu i wywołuje poród...
Ale co to do końca znaczy sama nie wiem... Zobaczymy w każdym razie jak wyjdzie -
Bez kitu każda idzie dziś na ktg, ale byłyby jaja jakbyście tak we 3 porodziły. U mnie ok. Mam mieć usg robione jeszcze zaraz, gorączki nie mam. Przyszli dziś e końcu jacyś kumaci i decyzyjni lekarze, zobaczyli ze dają mi nospe 2x i magnez 3x2 (!) i powiedzieli że już się nie daje na takim etapie! I to samo dziewczynie co ze mną leży i jest w 36 tc. Gorączki brak a paracetamol ładują 3x po 1g w kroplowce. Bo tak. No mowie ze grunt to trafić na kogoś ogarniętego.
I nawet mój prowadzący mówi, że wcale nie koniecznie będą mnie trzymać do porodu w szpitalu jak będzie ok. Tylko żeby mnie przyjęli z powrotem jak z akcją ew. wrócę, a nie z tekstem od wejścia ze miejsc brak
Trzymam kciuki za Was oby ktg było pomyślne i żeby wam się akcje porozpoczynały ( jeśli już chcecie)Moniaa, marissith lubią tę wiadomość
-
powodzenia na ktg
od dnia porodu do dziś - 6,4kg zostało mi 10kg jeszcze.
co do braku miejsc to u mnie na porodówce był boom.
fajna rzecz - chodził fotograf szpitalny i robił dzieciom sesje na łóżkach - każdy otrzymywał jedno wybrane zdjęcie za free + jak chciał jakieś dodatkowe, które wykonał można zakupić - a sesje super.
Co do nakładek silikonowych to rozmiary nie są odnośnie długości sutka tylko jego podstawy/średnicy itp - tak wczoraj przeczytałam na stronie producenta i faktycznie mój rozmiar obwodowo pasuje.
Mój dzidziolek zasrał wczoraj chyba z 4 komplety ubrań, jak dla mnie pasują mi pieluszki babydream z rosmanna, pampers i dada mi przeciekły a było mało wkładu własnego
przyjechała do nas teściowa miała wpaść na 2 dni więc się zgodziłam, a ta oznajmia że kupiła bilet powrotny na za tydzień. Poziom mojego wkurwu sięgnął zenitu qwa.
Chodzę po domu cycki w połowie na wierzchu, podkłady poporodowe mi z gaci wystają a ta mi do pokoju jeszcze włazi... cierpliwości!!!!!!!!!!marissith lubi tę wiadomość
17/2/2016 B
11/3/2018 I -
Kri ... taki drobny dzieciaczek ... fakt są szanse że przejdzie z poślizgiem bez nacinania i pękania.
D ... współczucia. Moja teściowa na miejscu i mi mówi ze od porodu to codziennie będzie mi siedziała na głowie ... BO CHCE POMÓC. I tak się właśnie zastanawiam czy to będzie faktycznie pomoc czy zawracanie mi dupy.