Lutówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Spróbuję z tymi pozycjami choć z tą osłonka jest trudno bo jedna rękę muszę ją trzymać jak on robi przerwy żeby jej nie zrzucił
A powiedzcie jedno karmienie osiągniętym mlekiem to mniej więcej ile ml? -
szara myszka wrote:Tulipanna wiem że to nie grzybica tylko nie wiem czy jej słuchać i ściągać ten pokarm i jeszcze dodatkowo pobudzać laktacje skoro już mam dużo mleka
-
Myszko nadal karmisz z oslonkami????Moze zrezygnuj juz z tego. Do tego czasu Maly juz dawno by Ci sutki wyrobil. Moze stad problemy?U mnie Jagoda jak wypije 60ml sciagnietego to sie jeszcze drze:) A czasem wypije 60 i jest git.to chyba zalezy od dnia.w koncu my dorosli tez roznie jemy:)
tysiaa93 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa nadal karmie z osłonkami. Pola od początku łapać cyca bez nie umiała - kiepsko u mnie z sutkami, dalej nie wyciągniete :p
Myszka moją koleżankę też brodawki bolą. Przez kilka dni nie karmiła piersią tylko odciągniętym w butli. Piersi odpoczęły i było ok :- )
Moja Polena dzisiaj kończy 3 miesiące... dorosła kobietka. Dzisiaj ją zważyliśmy... 6200!Lexi150, tysiaa93, L lubią tę wiadomość
-
Ja mam płaskie brodawki, ale nie używałam nakładek. Lewy sutek wyciąga się łatwiej, z prawej piersi pobolewa, nieraz dość mocno, ale nakładek nie chciałam próbować. Wczoraj byliśmy prywatnie u pediatry i tak jak myślałam - mały nie trawi dwucukrów i ma dużo gazów w brzuszku, zatem mam ściągać pierwsze 20ml mleka i podawać Delicol (tylko Jaś jak głodny to tak się drze, że nie da rady czasami...). No i do tego nie wiem, jak mam ściągać mleko, będąc poza domem...
Ach, no i pytanie - czy przy pierwszych próbach z laktatorem sutki tak bolą? Myślałam, że umrę, jak mi zaczął ciągnąć sutka... a że są płaskie to w ogóle... Za to jak Jaś później łapnął, to w porównaniu z bólem laktatorowym, jak mały ciągnął to była przyjemność
Jaś waży 6400g -
nick nieaktualnyGorgeous ok.... wpadam w kompleksy :p
Wydawało mi się, że Polcia to duża kobietkanie umiem sobie wyobrazić 1,5miesięcznego 6,5kg bobasa!
U nas bez.nakładek nie da rady, Pola mnie liże jak kotek, złapać nie umie mimo że się nieźle nagimnastykuję.
Nakładki wcale nie są takie złe, jeśli dzięki teny mogę karmić to dlaczego nie korzystać
Byłam dziś kolejną 8 rwać. Mam nadzieję, że nie spuchnę i nie zrobią się siniaki jak miesiąc temu. Ostatnio też rwałam 2 dni przed szczepieniem i pediatra się dziwnie na mnie patrzył.... wyglądałam jakby mnie mąż biłgorgeous lubi tę wiadomość
-
vayn, bo Jaś zaraz się obrazi! Jaki 1,5 miesięczny bobas? Za 4 dni skończy 2 miesiące
No, wszyscy dają mu co najmniej miesiąc więcej - pewnie niedługo wyrośnie z gondoli
Duży i długi z niego chłopak - ma bardzo "męskie" szerokie plecy i mocne uda po tatusiu.
Mój brat ważył przy urodzeniu kilogram mniej od Jasia, a był takim pulpecikiem... za to Jaś dużo waży, ale ma niewiele fałdeczek.
Za to mnie wszyscy komplementują, że nie wyglądam, jakbym w ciąży była xDL, L lubią tę wiadomość
-
gorgeous wrote:Mila920 - bardzo wodniste kupy, strzeliste, czasami pieniste. Do tego nieraz podczas jedzenia odrywa się od piersi i płacze, zaraz znowu się przysysa i płacze - i tak ciągle.
-
Gorgeous. ..
U mnie młoda jak strzelała kupami to ściana oddalona od przewijaka o 1.5m była uwalona gównem na wysokości mojego pasa haha
Od tamtej pory podaje młodej właśnie przed każdym karmieniem 6 kropel delicolu i faktycznie widać poprawę. I ścian nie musze myć hehe
I nie ściągam żadnego pierwszego pokarmu. To mijałoby się z celem!
Skoro mała ma nietolerancję laktozy która jest obecna w pierwszym pokarmie które dziecko zaciąga podczas karmienia to podaje enzym laktazy aby stawić ta laktoze.
No i po co podawać ten enzym skoro ten właśnie pierwszy pokarm zalecają Ci odciągać. No bez sensu!Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 kwietnia 2016, 12:55
-
edyś wrote:Gorgeous, a jakiego koloru te kupki? Moje dziecię od paru dni robi kupki trawiastozielone - wodniste. I czytam, że tak właśnie może być przy nietolerancji laktozy.
-
Moniaa, na dobrą sprawę nie wiadomo ile mililitrów "pierwszego mleka" mam w piersiach. A przypadkiem laktaza nie jest generalnie w mleku, a w tym pierwszym po prostu jest jej więcej? Zatem, tak czy siak, kropelki mogą pomóc. Owszem, wiadomo, że przy kp kupy nie będą zwarte, ale uwierz - u Jasia nieraz idzie sama woda. Wiem, co widzę.
Z tym odciąganiem to różnie jest - jedni twierdzą tak, a inni inaczej, że odciąganie pomaga. Na razie będę obserwować co pomoże. -
Gorgeous Jasiu duży chłopczyk i dobrze masz więcej ciałka do kochania
niech rośnie zdrowo
Dobrze, ze u mnie z sutkami wszystko ok, przy porodzie położna mi mówiła że mam sutki stworzone do karmienianic mnie nie bolą podczas karmienia i ładnie mała chwyta bez robienia mamusi krzywdy.
gorgeous lubi tę wiadomość
-
Lexi150 wrote:Ale ze mnie gapa. Tusia z tym dopajaniem to pomyliłam Cię z Evans. Macie podobne suwaczki i to mnie zmylilo. Przepraszam
W zasadzie mnie też się to tyczylo bo ja przepajam woda czasem rumiankiem i koperkiem jak widzę że się spina przy bakach
Ja też mam płaskie brodawki i lewa się fajnie wyciąga a prawa to tak średnio. No i zawsze jak karmię muszę trzymać cyca bo Kubusiowi wypadają z buzi . Mnie na początku bolą przy karmieniu a później ok no chyba że uzbiera mi się dużo mleka i się guzki robią to wtedy bolą mnie skutki przy karmieniu cały czas i czasem kluja
Gorgeous może masz na początku za duża siłę ssania w laktatorze. Lepiej zaczynać od najsłabszych obrotów i później zwiększać. Mnie właśnie do niedawna bolały jak brałam na najmocniejsze ssanie a teraz jest ok ale cały czas zaczynam od najniższych i stopniowo zwiekszam
A i mnie też skutki bolą jak mam pusto w piersi jak odciagsm laktatorem.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 kwietnia 2016, 21:05
gorgeous lubi tę wiadomość
Kubuś
-
Kurczę dziewczyny cały czas mam w dwóch cyckach zaledwie 80 ml i nie chce drgnac i więcej się prodkukowac . Nawet mi te herbatki nie pomagają
czy pozycję do karmienia ają znaczenie ? Powinnam je zmieniać ? W ogole mam wrażenie że jak karmię inną niż spod pachy to mu w ogóle mleko nie leci
chyba sobie coś do łba wbilam z tą pozycją
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 kwietnia 2016, 02:48
Kubuś