Lutówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Jaśko spotkał się wczoraj z siostrzyczką starszą równo o 3 miesiące, która... waży prawie kilogram mniej od Jasia xD
A po chrzcinach jestem z niego niezwykle dumna, bo był bardzo dzielnyWiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2016, 11:23
-
Ja miałam planowane cc, wiec byłam w kolejce do operacji co szło hurtowo, jeden wjeżdżał drugi wyjeżdzał na pooperacyjnej z 30min z jakimś gościem leżałam i juz mnie wzięli bo następny jechał także masówka... Bardzo duzo operacji na wnętrostwo i to u dużych chlopakow, a ze był zakaz odwiedzin to nie miał mi kto dziecka przywieźc nawet na chwilke, a juz nie wspomnieć o karmieniu, kto by sie w to "bawił" ze mną
-
U nas wczoraj 11 tydzień a dziś marudzenie płaczem nazwać tego się nie da nazwać. Skok i kupa na raz? Lekarka kazała pidawac czopki bo to nie wina jego lenistwa tylko tego że zwieracz za mocno trzyma tym bardziej że kupa nigdy nie jest twarda. I stwierdziła że koper odstawić że od tdgo się odchodzi że jeszcze gorzej bo brzuch boli.
-
Ja małą miałam po porodzie jakieś 2h urodziłam przed 1 w nocy potem ją zabrali ja przeszłam do pokoju wzięłam prysznic i się położyłam. Dobrze nie zasnęłam i małą przynieśli bo o 4 rano przynosili dzieciaczki na karmienia.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2016, 13:43
-
Boze a mi tak naplywa mleko ze masakra
takie sa bolace i ciezkie piersi, on tego nie przejada
nie chce wlaczac laktatora zeby mi nie nakrecilo bardziej, juz od jakiegos czasu mam strasznie duzo, myslalam ze organizm w koncu zalapie ze on tyle nie je i bedzie produkowal mniej
-
Dzięki dziewczyny za zdrowko, Tymonek ma się lepiej
właśnie leży u mamuśki na brzuszku i śpi. Ojj cos czuje, ze po chorobie ciezko będzie odzwyczaic od rączek
straszny tuliś się z niego zrobił, a ja nie mam serca zostawiać go z buźka w podkowke.
Mój mały ma etap jedzenia swoich rączek, bardzo śmiesznie to wygląda
-
Klara zaczyna "łapać"zabawki juz od tyg.
Świadomie wyciąga po nie rączki tylko nie potrafi ogarnąć zamykania łapek do trzymana. Jak uda jej się to aż z radości nogami pajta ☺
Córeczka lipiec 2007, synek luty 2009,
córeczka luty 2013, córeczka luty 2016
Moja Wielka Rodzina 2+4+kot -
Brusia, a Ty sie nie boisz ze ten lezak spadnie z wersalki jak maly sie bedzie ruszal? Nie wyglada to stabilnie na zdjeciu.
Moja Jagoda w Wielkanoc zacEla trzymac zabawki. Teraz nawet pogrzechocze ale to bardziej dlatego ze macha raczkami i trzyma grzechotke. Rece w buzi standard,modle sie zrby kciuka nie odkryla chociaz 2 razy ja zlapalam z kciukiem:/ trze oczy jak spisca, pieluche tez pcha do buzi -
Tuli czy bierzes jeszcze tabletki czy odpuscilas?
Ja zaczęłam 2 tyg temu i wczoraj powrót do przeszłości : okres ale taki ze masakra
Do tego głos głowy i mdłości czego wcześniej nie było. Liczyłam ze może tym razem mi się uda ale chyba nic z tego
Córeczka lipiec 2007, synek luty 2009,
córeczka luty 2013, córeczka luty 2016
Moja Wielka Rodzina 2+4+kot -
Blanka dziś zdecydowanie lepiej je. Trochę jej wciskam ale dziś się udaje wcisnąć po 100-120 ml na karmienie. Bawi się zabawkami od jakiegoś czasu ale tlucze w nie rączkami nie umie ich chwycić. Chwytanie trenuje na moim staniku i bluzce śmiesznie to wygląda jak się tak skupia i celuje
-
Zosiu jak ja Cię doskonale rozumiem. Dziś moje Dziecię zrobiło mi taki prezent jak Tobie Florcia. Po 8 już zaczęło się marudzenie ale zjadł, odbiło mu się i przysnął. Jak chciałam go odłożyć to się obudził i zaczął marudzić. Ale tuliłam znowu i trochę pomagało. Do czasu. W pewnym momencie tak się zaczął drzeć. Niczym nie można było go uspokoić. A ja płakałam razem z Nim. Jeść nawet nie chciał. A że akurat Mąż przyjechał to stwierdziliśmy, że jedziemy do szpitala bo chyba coś mu jest. Jak go wsadziliśmy do fotelika tak zamilkł i poszedł spać. Zdrzemnął się, zjadł butlę i spokój. Poszliśmy na szczepienie, dr zbadała i stwierdziła że wszystko ok. Podczas wkłucia był tylko 10 sekundowy krzyk i po histerii. A teraz śpi Nam ładnie w wózku po spacerku. No i mój mężczyzna ważył dzisiaj 5150 g. Czyli o 630g więcej niż przed dwoma tygodniami
A tak poza tym wczorajsze próby odłożenia do łóżeczka spełzły na niczym. Mąż wymiękł i wziął go do Nas. A ja coraz intensywniej zastanawiam się nad kupnem huśtawki. Bo tylko kołysanie go potrafi uspokoić. -
e-ness wrote:Tuli czy bierzes jeszcze tabletki czy odpuscilas?
Ja zaczęłam 2 tyg temu i wczoraj powrót do przeszłości : okres ale taki ze masakra
Do tego głos głowy i mdłości czego wcześniej nie było. Liczyłam ze może tym razem mi się uda ale chyba nic z tego