Lutówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Vayn my po takim samym komplecie szczepień parę dni temu nie odnotowaliśmy żadnych nieprzyjemności :-)i byliśmy normalnie na dworze.
my jesteśmy na dworze codziennie od jakiejś 11 do 18-19. Oczywiście w cieniu, wchodzimy tylko na pieluchę a cyc wczoraj był na leżąco na końcu
Od kilku dni mały śpi większość nocy u siebie, oczywiście przekreca się i śpi w poprzekdziś hit spał od 21-5
kocham go
vayn lubi tę wiadomość
-
U mnie też upał - w mieszkaniu ponad 26 stopni. Jasiek śpi teraz w pampersie - oczywiście jak musimy zaraz wychodzić, bo mam wizytę u gina, to on sobie śpi w najlepsze... A poci się okrutnie - lekarka kazała nam zwiększyć dawkę witaminy D, ale na razie to niewiele daje.
-
Ja po szczepieniu to bym wyszła ale po 14 i w cień ale bym wolała nie przemeczac dziecka bo one są umeczone od upału. Nam zrobiło się pierwsze w życiu odparzenie... Na szyjce. Umyte ictaniseptem psikane i sudocremem zasmarowane. To przez te slinienie i ulewanie. Masakra no cóż. My wyjdziemy chyba dopuero po 14/15 bo teraz była drzemka mleko i południe więc teraz gorac.
-
nick nieaktualnyU nas wcześniej nie było żadnych nieprzyjemności, ale w upały nie była szczepiona i pielęgniarki uczuliły że przy takich temp ona może różnie zareagować.
Na szczęście za nami ostatnia dawka pneumo.
A i mówiła o rozszerzeniu diety, że porozmawiamy 18 lipca przy następnym szczepieniu. DO tego czasu tylko cyc, chyba że chcę to mogę troszkę wody jej dać -
buuuu obudzil sie po 25 minutach <hahaha>
ale wydaje sie wyspany, nie bede go teraz karmic jak zwykle jak wstaje tylko po 3,15 godzinie tak jak chce juz mu wydluzac bo widac ze po tych 3 to mu sie jeszcze nie chce jesc za bardzo
zrobie dzis eksperyment, jak bedzie marudny to bede probowac usypiac, a karmienie bedzie stale co 3,5 godziny i zobacze jak zareaguje na to, bedzie mniej przewidywalnie niz zwykle ale moze na sile nie ma co tego planu stosowac ze po spaniu jedzenie bo on nie spi tyle co ten plan przewiduje -
nick nieaktualny
-
U nas już temperatura spadła. Dzięki Bogu. Ale mam pecha do spacerów. Wczoraj wyszliśmy dosłownie na 20 min bo się na deszcz zebrało i dzisiaj to samo. Na razie pada. Może później zrobimy kolejne podejście.
Dziś w nocy w końcu wróciliśmy do normalnego trybu i mam nadzieję że tak zostanie bo przez ostatnie kilka dni zamiast 6 karmień było 7.
U nas druga dawka pneumo w środę ma być ale chyba nie zaszczepimy bo Igor dalej ma katarek. Wstrzymam się raczej do przyszłego tygodnia.
Dziewczyny dwa dni temu zauważyłam u Igora drżenie prawej rączki i główki. Oczywiście przestraszyłam się na maxa. Zdarza się to raz może dwa w ciągu dnia i trwa chwilkę i zazwyczaj potem mu się ulewa albo odbija. Domyślam się więc że ma to jakiś związek z brzuszkiem. W środę zapytam lekarki ale może któraś coś podobnego zaobserwowała? Nie ma przy tym żadnych innych objawów ani zmiany zachowania. Mój mężu mówi że sobie wymyślam bo on nic nie widzi. -
Lexi my tez musiałyśmy uciekać, bo zaczęło padać obawy zakupów nie zdążyłam zrobić. Co do drżenia to u nas chyba nie ma czegoś takiego, choc jak zaczęła poznawać swoje rączki to najpier takie były jakby wlasnie drżące, dziwne, az sie pierwszy raz przestraszyłam co to kurczaki sie dzieje z tymi raczkami
obserwuj, moze to tylko przypadek był
-
Myszko, myslisz Ze wydluzanie godzin karmienia przy upalach to dobry pomysl? Ja mysle ze spowodujesz tyle ze bedzie czesviej w nicy jadl,bo braknie w ciagu dnia tego jednego karmienia. Moze po godzinie od jedzenia uspij a potem jak sie obidzi zabawa. Jagoda o 12 zjadla,teraz ja uspilam,pospi z 30 min i zabawa,mata,baraszki,calusy,lezenie na brzuszku.Do okolo 15:) Moze tak sprobuj. Po Jagodzie to widac ze spiaca,trze oczy i wola auuuu,au,au
-
karmilam wczesniej co 3h, teraz 15minut dluzej mysle ze sie nic nie stanie, musze wydluzac bo on zwyczajnie nie chce jesc po 3godzinach, 15 minut pozniej i jest roznica i zjada wiecej wlasnie niz by zjadl po 3godzinach
a powoli chce przejsc do karmienia co 4 godziny po 4 miesiacu a tak nagle mu nie wydluze, wiec tak po tygodniu bede zmieniac
uspienie nr 2 bez krzyku, ale dlugo trwalo, najpierw w fotelu potem na rekach przy muzyce ale wazne ze bez bolu. karmilam o 11 15, ale obudzil sie o 10 30 wiec dokladnie tak - godzine po karmieniu usnal, troche wiecej moze no i teraz niech spi ile chce, a nastepne karmienie o 14 30Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 maja 2016, 13:16
-
nick nieaktualny
-
o kurcze vayn to faktycznie czesto chyba jak na 4mies niemowlaka - a jak dlugo ona je? bo moj je tak 20-40 minut nawet, wiec mu potem starcza na te 3 godziny do nastepnego karmienia no i noce pieknie przesypia
-
nick nieaktualny
-
Vayn,nie za czesto karmisz? Pola pewnie sie przyzwyczaila. Ja tez tak karmilam,ale mama zwrocila mi uwage ze chyba przesadzam. Posluchalam i karmie co 3 godziny. Bo przeciez nie kazde kwekanie oznacza glod. Ja dostawialam i wiadomo brzuch sie przyzwyczail.Ale koedys ja przetrzymalam,pozabawialam i zaczelam karmic co 3 godziny. Troche lepiej mozna dzien zorganizowac. Ile Polusia wazy?
I gdzie jest e-ness??? -
nick nieaktualny