Lutówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Powiedzcie mi kochane czy Wy też jesteście takie wyczerpane. Zawsze byłam osoba która rano wstaje i działa. Teraz mimo że śpię od 22 do 4;30 i potem do ok 6 to ja jestem padnieta. Zasnelabym byle gdzie. Nalaze się z małym a że on w domu nie śpi nawet nie mogę się zdrzemnac. Porażka. Rano wstać nie mogę. Mecze się już. Nie wiem czy to tak tarczyca mi daje w kość jak wrócę to muszę się przebadac. Nie dość że oczy i to chyba bardzo mi się poglebilo do tego boli mnie każda kość. ręki podnieść nie mam siły. Ale Wam tu smece
-
Brusia takie dni to pewnie kazda miewa... Raz bylam tak padnieta ze wkurzylam sie na mala, ze boli ja brzuszek i ze ciagle placze a to przeciez nie jej wina... I mialam potem wyrzuty sumienia
Ale skoro jestes zmeczona prawie non stop to moze faktycznie sie przebadaj i bedzie lepiej. A posmecic czasem trzeba, chociazby dla zdrowia psychicznego
-
Brusia ja też jestem padnieta. Najgorzej mi się wstaje w nocy i nad ranem
nie mogę się dobudzic. Ostatnio nawet nie wstaje jak mały zrobi kupę w nocy bo mi się przysypia a później budzę się przerażona i się zastanawiam czy go przebralam czy zrobił ta kupę. Słyszę stekanie ale nie wiem jak to się dzieje ze zasypiam. W ciągu dnia jeszcze jakoś funkcjonuje ale nic nie robię poza spacerem i zajmowaniem się Kuby. Nie chce mi się i ciężko mi się zebrać do czegokolwiek.
Tysiaa mam to samo . Zloszcze się na Kubę ze płacze, marudzi a później straszne wyrzuty sumienia. Mówię sobie ze więcej nie będę tak robić a jest tak samo i koło się toczy.
A teraz idę spać bo Kuba śpi już os 21:30
Dobranoc wszystkim mamusiomWiadomość wyedytowana przez autora: 16 czerwca 2016, 22:23
Kubuś
-
Ja ogólnie czuję się dobrze ale czasami też mam takie dni, że ledwo z łózka mogę wstać. Taka zmęczona jestem. Wtedy oddaje Młodego pod opiekę tatusiowi a ja idę się zdrzemnąć, wykąpać itp.
U nas dziś od rana pada i jest paskudnieNici ze spaceru.
-
ja tez mam to samo.. Rano wstaje tak pilamana i przygarbiona ze wygladam jak Dzwonnik z Noterdame
Bola nadgarstki,krzuz,stawy skokowe, kolana.. Boli wszytjo..A wierzcie mi ze Jagoda nie est dzieckiem ktore wymaga noszenia.. Jakby wymagala to ja nie wiem.. W dzien nie sypiam bo nigdy nie sypialam,chyba ze choroba ciezka mnie dopadla.To chyba uroki macierzynstwa Dziewczyny.
Gdzie szara Myszka i e-ness? -
Brusia lepiej się przebadać, tym bardziej, że miałaś chyba jakieś akcje tarczycowe. Może to porodzie organizm wraca do siebie i reguluje hormony. My śpimy codziennie do 8, 8:30. Są dni, że też mam wszystko gdzieś. Ale ostatnio przebiłam sama siebie: posprzątałam dom, zrobiłam obiad, skosiłam trawnik, zrobiłam pranie. Oczywiście niuniek w tzw. międzyczasie
zamiast odpocząć to dałam sobie w kość. są dni kiedy grzecznie leży lub śpi, a są takie, że tylko na spacer z nim pójdę.
-
Gabi jest właśnie dzieckiem, które wymaga noszenia, szczególnie jak boli ją brzuszek. Ręce to mam często przy samej ziemi. Zastanawiam się nawet czy nie kupić nosidła, żeby się odciążyć chociaż te 20 czy 30 minut dziennie. Mimo, że nosidła są dla dzieci, które już siedzą. Może jeszcze wytrzymam z dźwiganiem na rękach te 2/3 miesiące
-
My tez dzisiaj kończymy 4 miesiące
Bruska mnie zainspirowała, tylko moje dziecko oczywiście nie chce sie uśmiechać do zdjećWiadomość wyedytowana przez autora: 18 czerwca 2016, 03:53
tysiaa93, vayn, gorgeous, Lexi150, L, Kri, Bruśka, adelka77, Zosia_wop, d84 lubią tę wiadomość
-
tysiaa93 wrote:Gabi jest właśnie dzieckiem, które wymaga noszenia, szczególnie jak boli ją brzuszek. Ręce to mam często przy samej ziemi. Zastanawiam się nawet czy nie kupić nosidła, żeby się odciążyć chociaż te 20 czy 30 minut dziennie. Mimo, że nosidła są dla dzieci, które już siedzą. Może jeszcze wytrzymam z dźwiganiem na rękach te 2/3 miesiące