Lutówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
szara myszka wrote:Tuli wrzuć przepis na torta
Krem:mascarpone 500g i pol lirea. Smietanki kremowki36% ( ubijam smietanke dodaje serek ale krotko mieszac bo nascarpone lubi sie warzyc) czesc kremu mozna z nutella zmieszac i jest ciemny krem. Ja dalam krem,pokrojona w kostke galaretke,biszkopt,coemna masa cieniutko,truskawki w talarki pokrojone,masa jasna na to ostatni biszkopt. No a potem to wszystko trzeba posmarowac zwyklym kremem maslanym (kostka masla,2 szkl cukru pudru,lyzeczka olejku jakiego chces)schlodzic. No i potem ta masa plastyczna pianek to ze strony mojewypieki.com (masa z pianek marshmallow)-ostrzegam,masakra to zeobic tak sie lepi:) i oblizylam tort.szara myszka lubi tę wiadomość
-
A my dzisiaj cały dzień poza domem
byłam z Kubą u koleżanki a później poszłyśmy na miasto do gakeri. Zaliczyłam pierwsze cycowanie na mieście. później posiedzielusmy na placu zabaw, pod blokiem w cieniu . Wróciliśmy do domu znowu na cyce i pojechaliśmy na działkę do taty, do sklepu i wdomu grila robiliśmy
dzisiaj dzień smierdziuszka. Kubuś nie kapany jak zasnął to śśpi 4 godz. Kurczę mam wrażenie że on mało zjada. Niby powinnam się cieszyć ale się martwię tym ze niby je co 3 godz i do tego same cyce a wiadomo że w cycach średnio pokarmu
no chyba że teraz coś się polepszylo. Dużo śpi w ciągu dnia. Boję się ze go coś rozbiera jakieś chorobsko
Kri super elegancik
tysiaa93, Kri lubią tę wiadomość
Kubuś
-
Mila ja przeżywam to samo z karmieniem co Ty. Je tak jak wcale, co ja sie ją naprzystawiam, a ona głowa w bok i ryk. Bywało, ze jak zjadła o 13 tak pozniej tylko po pare minut i koniec, az do 20 przed spaniem najadła sie /chyba/ porządnie, bo dluzej Piła. Nawet tak jak Ty presja otoczenia, wizyta u lekarza i tez dałam mm i tez tak jak napisalas wypiła 30ml i koniec ( po długiej przerwie gdy nie chciała piersi), wiec dałam spokój z tym mm bo tylko zaburzało prace jelit i jeszcze gorzej ulewała. Nie je długo czasem 3 min, ogólnie w dzien Max 10, kręci sie, wierci, płacze jak przystawiam gdy nie chce...w nocy je ładnie z obu piersi o ile nie jest tak zaspana, ze łyk i zasypia...z tym, ze u nas przybiera słabo, a jak jest z tym u Was? Jesli przybiera dobrze to ja bym sie nie martwiła
-
Noo nie, wchodzę na forum a tutaj tort! Powącham przez ekran hehehe
Tusiaa dzieci podobno nie potrzebują już tak często jeść bo na dłużej się najadająOczywiście są wyjątki, w tym moje dziecko
My mieliśmy wychodne i byliśmy nad jeziorkiem, komary mi dupę obżarły i tyle z takiego wypadu
-
Uwaga zauważyłam "skok rozwojowy nocny"haha
od trzech dni me dziecię budzi się w nocy znacznie cześciej i ma problem zeby na nowo usnąc
tak jak zawsze wstawała 3razy w nocy dostawała cycusia usypiała na nowo i spała dalej tak teraz godz 1:36 wstała juz 3 razy i za każdym razem sie rzuca na łożku
teraz ułożyła sie na boczku i spi,ciekawe tylko jak długo.
-
A u mnie dzisiejszej nocy aż 4 karmienia do teraz od 00:20. I oczywiście problem z zaśnięciem. Rzucał się po łóżku i robił świece w łóżeczku,.Niewiem czy to natłok wrażeń z wczorajszego dnia i brak kąpieli czy co. Padam na twarz
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 czerwca 2016, 08:40
Kubuś
-
O jeju a nasz Syn dziś przytrolil konkretnie. Zasnął o 21.30 w łóżeczku. Zaczął się wiercic o 3 więc na pół spiocha dostał butelke. Zasnął juz z nami i spał do 9! Wszystko fajnie ale teraz zaburza nam się karmienia i zamiast 6 pewnie będzie 5. Może już tyle nie potrzebuje.
-
Dziewczyny jak dziecko dłużej śpi to tylko się cieszyć, widocznie potrzebuje tego:-) a, że zmniejszy się liczba karmień... Ja to wcale tego nie liczę. Raz pewnie jest 7 raz 5. Jeżeli jest pogodne, rozwija się prawidłowo to nie jest ważne jak często je, na pewno tyle ile mu potrzeba. Czasem Wojtka ja dopycham cycem co godzinę a czasem śpi w dzień 4 godz to nie budzę na karmienie.
Dziś idziemy na wesele, mały zostaje z babcią. Trzymajcie kciuki żebym za godzinę nie musiała wracać -
No to przynajmniej ktoś sie wyspał. Moj dzisiaj obudził sie przed północą, potem o 3:30 i do 5:30 nie chciał spac, a to bawił sie moimi włosami, a to uśmiechał sie do lustra, a o spaniu nie było mowy. Kolejna pobudka o 6:45. Moze byśmy więcej pospali potem, ale maz mnie obudził o 8, bo uznało nam sie malować przedpokój w niedziele. Mały zaraz sie od naszego tłuczenia tez obudził, ale widać było ze jeszcze chce spac i go dziadek wziął na spacer.
Ja karmien tez nie liczę, rożnie to bywa z tym moim synkiem, raz pospi za dnia krócej, raz dłużej i właściwie ilośc karmien zależy od tych jego drzemek
-
No przy kp nie musicie ich liczyć. Dziecko je na żądanie. Przy mm jest troszkę inaczej.
Dziś jedliśmy jabłuszko. Posmakowało.Po marchewce twarda kupa i pomarańczowa ale chyba nie było tak źle bo nie płakał. Dlatego teraz jabłuszko na rozluźnienie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 czerwca 2016, 17:04
-
Szkoda ze żadna moja kolezanka nie ma chusty, żebym sobie sprawdziła czy by sie mojemu spodobało. Jestem ciekawa jakby zareagował jakby nie miał swobody ruchów, bo ja mam czasem wrażenie ze moje dziecko strasznie dzikie jest, cieżko go utrzymać na rękach.