Lutówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Trudno za miesiąc kupię. Bo byłam w sklepie założyłam kartę ale już na aptekę małemu cierpliwości brakło i nie zdążyłam soczewek kupić. A cena była b dobra. A już drugi raz do centrum iść mi się nie chciało. Trudno. Ostatnia parę mam. Wybawienie w te upały. A tak mimo lekkich opraw cały nos obolaly.
-
[ mój niedobry pulpet szykuje się na dwór jak ma drzemke dobrze ze wczoraj obiad ugotowalam cały to mam z głowy. Miłego dnia laski.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lipca 2016, 16:38
natalica06, Lexi150, L, tulipanna, vayn, szara myszka, Zosia_wop, tysiaa93, Tusiaa, dana222, Moniaa, gorgeous lubią tę wiadomość
-
Jak zwykle długo mnie nie było, ale przeczytałam wszystko, co mnie ominęło. Chyba też zaczniemy kombinować ze spacerówką, bo w gondoli jest 15 minut spania, pobudka na odbicie(?? WTF???) a jak ją wezmę na ręce to nie ma szans na powrót do wózka. Blanka dalej nie przekręca się na brzuszek, ale jak się jej przytrzyma nogi i poda jeden palec to sama usiądzie
strasznie się podnosi i o leżeniu w leżaczku nie ma mowy, jeszcze samej jej nie sadzam, ale jak ją trzymam to nei giba się na boki i plecy ma proste, a nie takie zaokrąglone jak wcześniej.
Co do męża to ostatnio mojego mega opieprzyłam chyba za wszystko, co mi się nazbierało przez 6 lat, w ciągu których go znam. Ma szczęście, że nic mi nie odpowiedział, bo chyba bym się wyprowadziła, ale muszę przyznać, że bardzo się zmienił. Do tej pory było tak, że jak chciałam żeby dał małej słoiczek, położył spać na noc, dał jej jeść, to na wszystko miał odpowiedź, że nie umie, albo Ty będziesz siedzieć a czemu ja mam to zrobić. To co ja nie mam prawa posiedzieć? Studiuję zaocznie i mam teraz egzaminy, a co drugi weekend szkołę, a co ja do szkoly to on miał ciagle wyjscia z kolegami, a z małą kombinowanie, z kim ją zostawić. Czarę przelał fakt, że miałam w niedzielę 3 egzaminy a wstawałam do małej w nocy....chociaż przecież dostaje butelkę.
Teraz nawet sobie z własnej inicjatywy urlop w piątek wziął żeby się zająć dzieckiem.
Jeśli chodzi o teściów to chyba nie ma wredniejszej niż moja. Póki nie mieliśmy dziecka, to teściowa jak teściowa, to nie cukierek nie musi być słodka, ale odkąd mamy Blankę to po prostu wymiękam. Ciągle mi się wpieprza, że coś nie tak robię. Np. w sobotę wróciłam ze szkoły a ona do mnie mówi, że dziecko to się nie powinno tak jeszcze podnosić, dopiero za dwa miesiące powinna tak robić. Po pierwsze to nie jest pediatrą, żeby się madrować, a po drugie skoro ona sama tak robi to co mam jej plecy przykelić? Na koniec pochwaliła mi się newsem dnia. Wzięła w 32 stopniowy upał dziecko na dwór o godzinie 12 i ona jej płakała, ale babcia (czyli ona) jej się nie dała i jak płakała to jej nie wzięła na ręce, tylko ją przetrzymała aż zasnęła. Czy to durne stare babsko naprawdę myśli, że dziecko 4,5 miesiaca wstało rano i zaplanowało, że będę babce ryczeć w wózku? Jak płakała to widać coś jej dolegałoJeszcze w niedzielę na grillu opowiadała, ze sie tak nia zajmowala, ze piosenke jej spiewała, a nawet przez 4 godziny co tam bylismy do niej nie podeszła. w zyciu nie widzialam tak bezuczuciowej suki.
jesli chodzi o sloiczki to ja sie nie bawie, ze 1 lyzzeczka czegos nowego. po prostu daje jej pol sloiczks warzywek pol owocow do tego mala wypije 120 mleka. nic jej nie jest, pakuje w nia te warzywka, bo dostaje teraz podwojna dawke zelaza i jak nie zje takiej porcji to na drugi dzien trzeba jej dawac czopek zeby zrobila kupe.
sorki wylałam wam swoje zale, ale nie moge tej durnej baby przezyc. -
tulipanna wrote:Zosia-Mala wyglada baaardzo ładnie!
L-rozumiem. Powaznie wracasz po pol roku do pracy? Co z Mała zrobisz?
Tuli albo wrócę teraz jak się uda albo potem pracy mieć nie będęwiesz ciężko mi na samą myśl o rozstaniu z małą. Teściowa będzie się małą zajmować na szczęście dobra z niej kobieta( wiem dziwne
) i mała lubi z nią przebywać. Będę się starać by może nie na cały etat tylko 3\4 przynajmniej do końca roku...no zobaczymy. Nie chce pracy stracić bo mam blisko i czasu na dojazd nie tracę a z dwójką dzieci wydatków nie mało
tylko jak tu takie maleństwo zostawić eeehhh
-
No pieknie traciowa sie zachowala Natali.. Chyba bym zjebala... Ja Jagode zabieram po jedzeniu na spacer jak juz sie wyodbija a najlepiej idzie to na brzuchu i tez kilka tazy,nawet 5. Po jedzeniu i tak jeszcze z pol godziny po jedzeniu tez. Bo tak to ja meczy jak lezy na plecach. My dzis bedziemy dawac 3 dzien marchewke. Myslicie ze dzis ile jej dac???Wlasnie mi sie gotuje marcheweczka,rozciapie ja widelcem albo przetre przez sitko. Kilka sloiczkow kupila moja mama ale bardzoej po to zebym miala sloiczki na wlasne wyroby:) bo one takie malutkie,fajne:)
-
Dzieki dziewczyny za dobre słowa
Natalica dobrze, ze sie odezwałaś, zawsze mozesz tu bezkarnie na teściową i męża pisać, zawsze ciut ulżytulipanna, Tusiaa lubią tę wiadomość
-
hej dziewczynki
wkoncu nam pogoda wraca
maly mial dzisiaj pierwsze zetkniecie z butelka, ladnie pil wode z lyzeczki no to nalalam do butelki wody i co? i wniebowziety jest i zachwycony ale pic nie umie;/ bawi sie jak zabawka, chce wkladac cala do buzi, smieje sie do niej, nie ssie ;/
do sierpnia do wesela jeszcze troche czasu ale nie wiem jak go nauczyc, po prostu wkladac mu do buzi co jakis czas i czekac az zalapie?? ;/
mam taka butelke:
https://www.google.pl/url?sa=i&rct=j&q=&esrc=s&source=images&cd=&ved=0ahUKEwi29qnY88zNAhUGQpoKHYQzDvUQjRwIBw&url=http%3A%2F%2Fsklep.abcniemowlaka.pl%2FButelka-Philips-AVENT-Natural-125ml%2Cp%2C129&psig=AFQjCNEBTNhGryKaegZ6mHDuOaekRp07Ag&ust=1467278264274683
z aventu, dawali na szkole rodzenia
moze powinnam jakis inny smoczek kupic? maly je przez oslonke to moze jakis taki szeroki zeby byl podobny? -
L wrote:Tuli albo wrócę teraz jak się uda albo potem pracy mieć nie będę
wiesz ciężko mi na samą myśl o rozstaniu z małą. Teściowa będzie się małą zajmować na szczęście dobra z niej kobieta( wiem dziwne
) i mała lubi z nią przebywać. Będę się starać by może nie na cały etat tylko 3\4 przynajmniej do końca roku...no zobaczymy. Nie chce pracy stracić bo mam blisko i czasu na dojazd nie tracę a z dwójką dzieci wydatków nie mało
tylko jak tu takie maleństwo zostawić eeehhh
-
Tuli jak na 3 dzień to daj jej tyle ile zje
A dodajesz odrobinkę tłuszczyku?
Myszko a jaki smoczek w tej butli? Nie jest za Mały? Próbowanie nie zaszkodzi ale nikt nie da Tobie gwarancji, że Mały załapie o co chodzi z butlą.
Natalica tu zawsze można się wygadać
Ja dziś pytałam lekarkę o tą wysypkę i też stwierdziła, że mało prawdopodobne że to od jedzonka. Tak więc poczekam do przyszłego tygodnia i zaczniemy od początku od marchewki. -
Szara myszko spróbuj inna butelkę, ja mam 4 rodzaje i tylko avent znała bo czasem na początku piła odciągnięte i innych nie kuma tylko tak jak piszesz bawi sie. Kupiłam smoczki 2 i 3 i w zasadzie 2 jest najlepsza tylko ze wypije jak jej sie zachce i to 10-30ml, żałuje ze od początku nie kupiłam dobrego laktatora i nie kontynuowałam podawania przez butelkę, bo teraz życie byłoby prostsze
-
nick nieaktualnyDziewczyny wyjęłam spacerówkę.. Matko kochana co się umordowałam żeby ją rozłożyć
Odkurzyłam ją bo "genjusze" zostawili ją bez folii, się uzbierało na niej syfu.
Lexi pytałaś jaki mamy materiał, jak dla mnie nie jest on milusiTakże nie wiem czy nie poczekam na te wkładki, a te będą dopiero w przyszłym tygodniu bo zmieniłam tkaninę w jednej i nie było jej na stanie
-
Myszko np. taka
http://www.mamabebe.pl/product-pol-26470-Nuk-Butelka-FIRST-CHOICE-ze-smoczkiem-lateksowym-150ml-uniw.html?gclid=Cj0KEQjw4827BRDJvpbVuKvx-rIBEiQA2_CzsP53rbR9Pw9D7ujk3SiGowVZWheAkdBGRV7Cpy3R_p0aAvJF8P8HAQszara myszka lubi tę wiadomość