Lutówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Już część poszła na Młodego
A reszta idzie na rodzinny dzień. W następną niedziele robimy sobie z Małżem dzień dla nas. Połazimy, pospacerujemy, pójdziemy na dobry obiadek, na deser
Oczywiście we trójkę
Tak korekta przegrody. Ale chrapie tak jak chrapał, tylko bezdechów już nie ma. Ja to swojego muszę już kopać bo na pukanie nie reagujeadelka77 lubi tę wiadomość
-
mój kiedyś tyle tej śliny wyprodukował, że mu normalnie nosem wyszła i ryk był ogromny.
Krzesełko chcę kupić w sierpniu i też nie wiem jakie czy takie zwykłe czy 3w1.
Mam wanienkę z ikea ale wystawiłam ją na balkon i póki co kąpiemy małego w dmuchanej, turystycznej którą kupiłam na wyjazdy i bardziej się mu podoba, jak zacznie siedzieć wrócimy do tamtej lub kupimy inną.
co do niekapków trochę czytałam i jak zwykle tyle opinii że.... Ponoć niekapki są odradzane przez lekarzy bo psują zgryz, a polecane są bardziej tzw . kubki ze słomką - ja zdania nie mam i nie wiem co kupić, ale mam jeszcze czas więc poczekam na wasze doświadczenia. Ale z tego co słyszałam to w rodzinie z każdym dzieckiem było tak że kupowanych było multum różnych kubków aż któryś dziecku spasował.17/2/2016 B
11/3/2018 I -
Buuu dziewczyny jestesmy w szpitalu
pisałam, ze mała robiła duzo kupek i tak jest do tej pory juz dzis 4 dzien. Jutro chrzciny, a chrzcimy w rodzinnym mieście męża, bo i tu tez braliśmy ślub. Wczoraj juz było lepiej, a dzis jak przyjechaliśmy to teściowa zobaczyła ze ona ma lekko zapadnięte ciemiączko i hop na kroplówkę do szpitala....biedny ten moj miś
dobrze, ze i tak mamy taka opcje, bo nasz lekarz rodzinny stwierdził, ze jak nie ma innych objawów to samo przejdzie
i teraz tak leży bida z kabelkiem przy rączce
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lipca 2016, 12:45
-
A!! I dziś rano przyszła kupa! W kolorze marchewkowym ale też nie uważam tego koloru za coś złego. Humorek od razu lepszy
jutro próbujemy następne warzywo. Jak myślicie co jest lżejsze dynia czy ten cały pasternak?
-
Zosia duzo zdrowka dla córy :* lada chwila bedziecie w domku
L widze ze nie tylko u nas nieciekawa noc. Gabryska budzila sie chyba co 30 minut, co przymknelam oko to musialam wstawac. Dopiero nad ranem troche przysnela. To pewnie wszystko przez te zeby ale jak narazie nic nie wychodzi, gdyby wyszedl to bylby spokoj... Nawet mi sie przysnilo ze zabek sie pojawil, i w pewnym momencie nie wiedzialam czy to sen czy jednak prawda
-
U mojej była wczoraj gorączka. Jak doszła do 38.5 podałam czopek i spadła do 37. Taki stan utrzymał się do 6 rano i znowu 38 ... porozbieralam ją żeby sama próbowała się ochłodzić. O 9 miała już normalną temperaturę. Cały czas by tylko spała i jakaś taka markotna jest. I znowu mierzyłam temp. To wyszło 37 wiec w miare spoko.
A młoda teraz ma fazę na wywalonym jęzorka
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lipca 2016, 09:52
Lexi150, tulipanna, Mila920, dana222, Kri, d84, vayn, L lubią tę wiadomość
-
Biedna Florcia
Ale w sumie dobrze, że teściowa szybko zareagowała.
Ja byłam z Młodym u lekarza bo zaczął kasłać. Na szczęście nic tam na płuckach nie siedzi. Mam robić inhalacje, przez 3 dni podawać nurofen, wapno i wit.c a oprócz tego poić rumiankiem z dodatkiem soczku malinowego.
I pani dr mówi że już zęby idą! Ja tam nic na tych dziąsłach nie zauważyłam -
Zdrówka dla Florci!
Natalica a Ty robisz na mleku ta ryzowo-mleczna? Bo na opakowaniu jest napisane, żeby mieszać z wodą, bo jak rozumiem mm już jest w tej kaszce. Czy Ty masz inną kaszke czy robisz dodatkowo na mleku, zeby bylo bardziej tresciwe? Moze dlatego za ciezkie na brzuszek? w sumie kolezanka robiła na mm, ale nie wiem po co? Kurcze wszystko takie skomplikowane
Lexi moj też po zabiegu i też chrapie.. i dalej nos zapchany, krople poszły w ruch. Tyle, ze właśnie bezdechow nie ma. Zdrowka dla Igorka
-
Mila bo są kaszki mleczne i bezmleczne. Te na dzień są zazwyczaj na mleku, czyli dodaje się mm albo swoje mleczko a te na noc są na wodzie. Wystarczy popatrzeć na opakowaniu tam jest znaczek "dodaj mleko" albo "dodaj wodę".
To te operacje o kant stołu rozbić. Grrr... Znów go trzeba do lekarza wysłać niech kombinuje coś innego. -
Mila920 wrote:Zdrówka dla Florci!
Natalica a Ty robisz na mleku ta ryzowo-mleczna? Bo na opakowaniu jest napisane, żeby mieszać z wodą, bo jak rozumiem mm już jest w tej kaszce. Czy Ty masz inną kaszke czy robisz dodatkowo na mleku, zeby bylo bardziej tresciwe? Moze dlatego za ciezkie na brzuszek? w sumie kolezanka robiła na mm, ale nie wiem po co? Kurcze wszystko takie skomplikowane
Lexi moj też po zabiegu i też chrapie.. i dalej nos zapchany, krople poszły w ruch. Tyle, ze właśnie bezdechow nie ma. Zdrowka dla Igorka -
To już wszystko jasne
. Kupiłam ta na noc, ale myślę czy na początku nie dac w dzień, żeby nie było mu za ciężko tak na początek?
A jakie mięsko pierwsze będziecie dawać? Ja zalatwiam sobie króliczka ze wsi, podobnego dobre takie mięsko na początek.
-
No królik ponoć najmniej alergenny ale tak jak czytałam to nie ma większego znaczenia od czego się zacznie tak samo jak i z warzywami. Jednak na początek najlepiej króliczek, cielęcinka, jagnięcina, indyk.
Sąsiad moich rodziców ma króliki choć szczerze przyznam, że nie wiem czy podam Igorowi. Ja sama nigdy nie jadłam i nie zjem. Bo od razu przed oczami mam te piękne puchate istotki, kiedyś miałam dwie miniaturki i może dlatego tak mnie odrzuca od tego mięsa.
Myszko ja bym podała dynię chociaż może być mniej smaczna (bo ona to raczej taka mdła) ale jest łagodniejsza.