Lutówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
My kupiliśmy parasolkę bo teraz jak jest ciepło to buda odsłonięta zeby był przewiew, a młodą przed słońcem chroni parasolka. Tez kupiliśmy jakas na Allegro za 30zl, ale jak to mowia "chytry dwa razy traci" ciagle sie odczepiała w ogólnie zdała egzaminu i musieliśmy kupić oryginalna za 100zl i bez porównania cud miód i orzeszki nic sie nie przewraca, moge ustawiać sto razy w każda stronę i sie trzyma, do tego ma filtry uv, żałuje ze od razu jej nie wzięliśmy
-
Moja parasolka to też gowno z allegro przyzydzone - bo na pierwszy rzut oka te parasolki za 30zł i za 80zł identycznie wygladaja, a tu taki wał
. Myślałam, że każda taka do dupy, ale jak jest szansa to kupię orginalna, bo wtedy można bude złożyć i dziecię ma przewiew jako taki
-
Kri wrote:Zosia to chyba i mnie czeka taki zakup. A oryginalny czyli jaki?takiej firmy co wózek?
Tak, z tej samej firmy co wózek. Mamy maxi cosi i w zestawie był uchwyt co sie montuje na stelażu i parasolkę sie nadziewa na taki wystający plastik i super sie trzyma. Ale do parasolki dają uchwyt co sie przyczepia jsk sie nie ma tego oryginalnego uchwytu ( swoją droga ten kawałek plastiku kosztuje 50zl!), ale nie wiem jak to sie trzyma. W ogole materiał, wielkość, wykonanie - wszystko całkiem inna klasa. -
Trzymajcie za nas kciuki na 12 mamy szczepuenie. Co podajecie przeciwgoraczkowego mam paracetamol a jest coś lepszego? Wczoraj po obiedzie pojechaliśmy na basen mały aż się rwal jak zobaczył myśleliśmy że padnie wymeczony a tu padł w drodze z basenu na 20 min i buszowal po kapaniu do 21;30. Na basenie był 8 miesieczniak i tak powiem że mały od niego był tylko mniejszy w obwodzie głowy i na długość. Zobaczymy ile wazymy. A no i moje dziecko na basenie w ferworze atrakcji przegapilo butle o 40 min i nawet nie marudzil SZOK
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lipca 2016, 08:30
-
Bruśka powodzenia!! Ja dawałam pedicetamol czyli paracetamol. Moje dziecko po spacerze zasnęło o 16 i obudziło się o 2 w nocy. Dostało butlę i o 3 znów spała do 6. Dawałam jej jeść przez sen w jej porach karmienia, nawet się nie obudziła jak jej pieluchę zmieniałam.
-
Wreszcie włączyłam komputer juppiii
prawie zawału wczoraj dostałam... codzienne rano w okolicach 6-7 idziemy na 30 min spacerjadę wózkiem, patrzę do rowu a tam buty, idę dalej nogi, szybko do domu po telefon i do męża... zaczęłam krzyczeć, na szczęście facet się poruszył i odezwał że leży hehe już myślałam że denata znalazłam
chyba z 10 lat nie widziałam żadnego pijaka w rowie itd. więc przez myśl mi nie przeszło, że ktoś pijany może leżeć.
Nie wiem co się stało ale nauczyłam Mikołaja pić co 3hpóki co to tylko 2 dni ale chyba tak już zostanie. Cycki teraz twarde jak kamienie
-
Moje kp wygląda tak, ze maly je zazwyczaj z butli moje odciagniete mleko, a czasem gdy za mało to dostaje mm. Przy piersi dalej cyrki, próbuje kilka razy dziennie go przystawiac, czasem zje, gdy piersi pełne - zazwyczaj w nocy i rano się udaje, w ciągu dnia gdy piersi pusciejsze to leniowi sie nie chce. Podejrzewam, ze wszystko przez wprowadzenie butli. Chociaż na szkole rodzenia mowili, żeby tylko noworodkowi nie dawać, a później to nie przeszkadza.. nie wiem sama. Cycek w nocy tez sluzy jako smoczek. .no i ogólnie lubi zasypiac z cyckiem w buzi, ale jesc to już niekoniecznie
ostatnio z tych nerwów krew sie z sutka polala.
-
Po szczepieniu. Zero płaczu. Uśmiech oby tak pozostało. Wazymy 8350. Pani doktok powiedziała aby mniej dawać. Przed nami była dziewczynka rok i 3 miesiące i ważyła 8.250. Ale to chyba ona drobna jest. Tak więc idziemy do domku zaraz zjemy mleko ale miałam w planie podać zupę jarzynowa ale się wstrzymam z dzień. Oby obyło się bez cyrkow. No i oxzywiscie nikt mi nie uwierzył że to dziecko ryczy i ryczy.
Kri, Zosia_wop, tysiaa93 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWow Brusia jaka waga!
Ja parasolki nie używam. W gondoli jak świeciło to zarzucałam na budę pieluchę, w spacerówce jeszcze nie raziło po oczach
U nas od wczoraj dramat... młoda ryczy i ryczy. Wczoraj przyszli do nas znajomi, no ok nie wyproszę. Ale kurka jak ja byłam u kogoś i dziecko tak strasznie sie rozwyło to wychodziłam. SIedzieli u nas do 22, nawet Polcię przy nich kąpaliśmy bo 2 pokój zawalony, to też im nie przeszkadzało. Jedyne co ich wkurzyło to,że Polcia puściła bączka na przewijaku tuż obok nich jak jedli pizzę. Tylko słuchałam " POLA JAKA Z CIEBIE ŚWINIA< NO FUJ, OBLEŚNA JESTEŚ" Jak Boga kocham miałam ochotę od niej odejść i każdemu w ryja dać -
Brusia a nie myslałas ze on tak płacze bo za duzo dostaje jedzenia i mu na żoładku ciezko. Jak zmniejszyłam dawke ze 120ml bo ulewał na 90ml to spoko. Teraz powoli zwiekszam dawke do 105ml bo on prawie 5msc ma. Oczywiscie zjadłby i konia z kopytami bo nie ma umiarkowania a później mu żle na brzuszku.
Vayn faktycznie przesadzili z takim siedzeniem i w dodatku z taim gadaniem. Nikt im nie kazał tak długo siedziec...Kubuś