WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Twoje starania o dziecko przedłużają się?
Sprawdź czy możesz skorzystać z dofinansowania
w Klinice Polmedis.
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Lutówki 2016
Odpowiedz

Lutówki 2016

Oceń ten wątek:
  • tulipanna Autorytet
    Postów: 4719 2091

    Wysłany: 19 lipca 2016, 21:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    gorgeous wrote:
    d84 - też przeraża Cię te rozszerzanie diety? Myślałam, że Jasiek został jedyny niejedzący niczego poza mlekiem ;)
    My tez tylko mleczko:) u nas rozszerzanie marchewka skonczylo sie uczuleniem. Juz ponad 2 tyg wysypana jest,

    wnid9vvjl1hs5kx5.png
    419005497f.png
  • d84 Autorytet
    Postów: 2125 1098

    Wysłany: 19 lipca 2016, 22:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    gorgeous - przerać - nie, nie przeraża przynajmniej póki co :D tylko nie wiem co z czym itp. Wiedze mam tylko z neta.
    Ja spróbuję rozszerzać tydzien przed końcem 6ms, bo jak będzie mieć 6ms i 2tyg planujemy urlop (póki co stawiamy na Grecję)i chciałabym już wtedy wiedzieć co go nie uczula, żeby zabrać tam ze soba odpowiednie słoiczki :) (czytałam na wielu blogach i forach że warto brac słoiczki ze swojego kraju, bo za granicą mają inny skład i często dzieci je odrzucają, gł. owoce bo tam dają tak jak u nas jabłko to cytrus itp.), a teraz jedziemy nad nasze morze to nie chce mi się jeszcze w to bawić, wygodniej cyckiem.

    Wsadzilam dziś mojego w spacerówkę na wieczorny spacer, bo chciałam sprawdzić czy ok, ale ryk był od razu więc gondola jeszcze.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lipca 2016, 22:18

    17/2/2016 B
    11/3/2018 I
  • Bruśka Autorytet
    Postów: 3155 1897

    Wysłany: 19 lipca 2016, 22:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To mój kloc 8300 i wypija 90. Dostawał 120 ulewal teraz 90 jest lepej ale dupy nie urywa. Na noc dostaje 120. A wg tabel na mleku to już prawie 180 powinien pić. Tak że ten no... Dziś ma znów taki dzień że mam ochotę się spakować i wyjść... Dobranoc dziewczęta.

    dqprqtkfus8kbbbd.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 lipca 2016, 22:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    gorgeous wrote:
    d84 - też przeraża Cię te rozszerzanie diety? Myślałam, że Jasiek został jedyny niejedzący niczego poza mlekiem ;)
    Nieeee, ja z tych przerażonych :)
    Nina dostanie pierwszą dynie dopiero jak wrócimy z urlopu, nie będę ryzykować :) po skończonym 6 m-cu zaczynamy dynią gotowaną na parze

    gorgeous lubi tę wiadomość

  • Tusiaa Autorytet
    Postów: 2163 1140

    Wysłany: 19 lipca 2016, 22:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Brusia Nie patrz na opakowaniu co tam pisze bo przecież każde dziecko inne. Ja swojemu od paru dni podaje 120ml a wcześniej dawalam 90 , później 105ml . Wytrzymuje na tym w dzień 3 godz czasem 4 ale to rzadkość. Dzisiaj znowu kurczę obudził się po 2.5 godz po jedzeniu no i wypił chyba że 40ml wody i niby śpi dalej :) jutro mu dam kaszkę na noc bo dzisiaj w dzień aż 4 godz wytrzymał :P

    Kubuś <3
    1usae6yd1m2ge70e.png
  • e-ness Autorytet
    Postów: 719 430

    Wysłany: 19 lipca 2016, 23:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej cioteczki ☺y dalej na urlopie choć pogoda "kusila" mnie do powrotu bo ileż można siedzieć w domku nie mając netu ani telewizji ☺
    Dla tych wszystkich zapracowanych zabieganych i nieco uzależnionych od elektroniki polecam taki odwyk

    Córeczka lipiec 2007, synek luty 2009,
    córeczka luty 2013, córeczka luty 2016

    Moja Wielka Rodzina 2+4+kot
  • e-ness Autorytet
    Postów: 719 430

    Wysłany: 19 lipca 2016, 23:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzieciaki jak spuszczone ze smyczy pełen luz swoboda nie musze ciągle szukać zagrożeń ☺
    Klarka jak marzenie,nawet znajomi zdziwieni ze wogole nie płacze
    Wcina juz dwa posiłki poza piersią : sinlac na drugie śniadanie i zupka /owoc na obiad. Dynia z ziemniaków to hit,marchewką nie podeszła a mina młodej po jej sprobowaniu mówiła qszystko ;)



    Kawa wypita o poranku na werandzie - bezcenne☺

    PS. Zakupione nosidlo zostało zarekwirowane przez naszą mlodzizne, jak gdzieś idziemy to sama je przynosi i mówi że chce do "nAsidla". Tatuś dumny ze mO ze nosić choć nie może pojąć dlaczego ten "kawał szmaty"tyle kosztuje ;)
    Pozostaje mi kupić drugie:)

    Pozdrawiamy ,będziemy częściej po 17.08☺ jak juz zakończymy nasze wakacyjne wojaże


    Lexi150, L, Mila920, vayn, Kri lubią tę wiadomość

    Córeczka lipiec 2007, synek luty 2009,
    córeczka luty 2013, córeczka luty 2016

    Moja Wielka Rodzina 2+4+kot
  • L Autorytet
    Postów: 1194 724

    Wysłany: 20 lipca 2016, 05:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nocka tragiczna...młoda cały czas na rękach nawet teraz :-(

    E-ness ależ ci tam dobrze, w życiu bym nie pomyślała że z czwórka małych dzieci można tak wypocząć ;-)

    bl9cdf9hb2lk5j8d.png
  • dana222 Autorytet
    Postów: 1591 803

    Wysłany: 20 lipca 2016, 08:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas noc tez nieciekawa, moze nie musiałam nosić na rękach, ale cały czas sie strasznie wiercił, odkrywał, mnie to budziło, ale jak widziałam ze jak go poprawiłam a on sie nie budził to go zostawiałam. Karmiłam tylko o 1 i 4. Myśle ze te wiercenie przez zeby, bo wkładał paluszki w nocy do buzi lub meczy go brzuszek bo kupy od soboty nie zrobił

    zem33e5e6q3eb1ur.png
    zem32n0aejiedvpj.png
  • Zosia_wop Autorytet
    Postów: 2166 1430

    Wysłany: 20 lipca 2016, 08:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My tez nic nie dajemy wiecej.U nas tez pierwsza marchewka skończyła sie biegunka, bo albo to błąd żywieniowy, alergia albo wirus, ale do tej pory nie jest jeszcze wszystko dobrze i dalej czekamy i moze nawet na 6 mc nic jeszcze nie dostanie

    hchy0tc79jyv0psk.png

    https://www.maluchy.pl/li-72379.png
    Niskie amh, endometrioza...
    Aniołek [*]12.2014
  • Lexi150 Autorytet
    Postów: 3877 2819

    Wysłany: 20 lipca 2016, 09:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Igor wczoraj padl o 20.30 ale już przed 2 była pobudka. Trochę zjadł i dalej w kime ale już go położyłam u nas. O 6 zaczął się wiercic ale jeszcze do 8 spal.

    My już po szczepieniu. Ostatnie pneumo. Młody waży 8020 a przy wkluciu nawet nie zajeknal. Az pielęgniarka w szoku była. Taki mój mały dzielny komandos. A że pogoda piękna się nam zrobila to poszlismy od razu do parku bo Mały zasnął.

    Po 6 miesiącu mamy jeszcze ba zoltaczke i następne dopiero po roku.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lipca 2016, 09:48

    natalica06, Tusiaa lubią tę wiadomość

    Mama 4 Aniołków <3 <3 <3 <3
    ♥ IGOR ♥ 24.02.2016 (3390g, 56cm, 10pkt.)
    mhsvh371f8hry86r.png
    0d1ygywl27duo1io.png
  • Kri Autorytet
    Postów: 1201 814

    Wysłany: 20 lipca 2016, 10:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    gorgeous wrote:
    d84 - też przeraża Cię te rozszerzanie diety? Myślałam, że Jasiek został jedyny niejedzący niczego poza mlekiem ;)
    Ja też się nie spieszę :-)

    gorgeous lubi tę wiadomość


    oar8flw1nowd9vtv.png
    74dipiqv6mmnfuyl.png

  • Kri Autorytet
    Postów: 1201 814

    Wysłany: 20 lipca 2016, 10:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    D 84 fajnie, taki dalszy wyjazd :-) ja też chciałam ale stwierdziłam że za małe dziecko. Lot lotem 2 godz by wytrzymał ale często potem do hotelu transfer trwa kolejne godziny. A on czasem ma takie akcje, że nie wiadomo czego pisk i krzyk i trochę mnie to odstrasza :-o


    oar8flw1nowd9vtv.png
    74dipiqv6mmnfuyl.png

  • natalica06 Autorytet
    Postów: 1445 504

    Wysłany: 20 lipca 2016, 10:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak się chwalilam że Blanka śpi a więc dziś wyspana była już o 3.30 i do tej pory buszuje. A ja chyba zasne na stojąco. Nie wiem co Wy się tak boicie tego rozszerzania. Mam pytanie ktoś z Was ma albo miał styczność z foteliki rwf?

    201602111680.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 lipca 2016, 11:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nad noc trż koszmarna. Pola od 20 'spała' z wrzaskiem co godzine. Już mi nerwy puściły i na nią krzyknęłam... no tak sie darła na cały blok. Cyc w buzi wrzask, na rękach wrzask. Ledwie na oczy patrzę.

    Teraz 2 godzinę w parku siedzimy. Młoda zasnęła :o

    A dzisiaj nam się udało troche siku złapać do woreczka, mam nadzieję że wystarczy do badania. W 1 było sporo więcej, ale tak jak wczoraj cały ubrudzony dwójeczką :P

  • Bruśka Autorytet
    Postów: 3155 1897

    Wysłany: 20 lipca 2016, 11:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No w sumie jest się czego bać ostatnio w grupie teściowa jednemu dziecku dała łyżkę rosołu z kasza i mały spuchl zsinial i wylądowali w szpitalu. Wysypalo go więc nie zawsze idzie gładko no i oczywiście bezmyślnie z grubej rury. Ja byłam pierwsza oprócz chyba blizniaczek i co co coś wprowadzę to jest krzyk ryk i nie wiem już sama czy od wprowadzania czy od czego. innego. Lekarze mają mnie za debila on mi się drze znów bezpowodu dałam mu paracetamol nawet bo już bezsilna jestem. Znów zatrzymamy wprowadzanie znów który to już raz? Bo za cholere pojęcia już nie mam. Nabawiam się depresji nic nie mogę zrobić przy nim a jeszcze przerpwadzka przed nami czego sobie nie wyobrażam ku...a samych bombek na choinkę mam 300 a tu jeszcze te chrzciny. Żyć mi się już odechciewa.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lipca 2016, 11:08

    dqprqtkfus8kbbbd.png
  • natalica06 Autorytet
    Postów: 1445 504

    Wysłany: 20 lipca 2016, 11:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bruśka wrote:
    No w sumie jest się czego bać ostatnio w grupie teściowa jednemu dziecku dała łyżkę rosołu z kasza i mały spuchl zsinial i wylądowali w szpitalu. Wysypalo go więc nie zawsze idzie gładko no i oczywiście bezmyślnie z grubej rury. Ja byłam pierwsza oprócz chyba blizniaczek i co co coś wprowadzę to jest krzyk ryk i nie wiem już sama czy od wprowadzania czy od czego. innego. Lekarze mają mnie za debila on mi się drze znów bezpowodu dałam mu paracetamol nawet bo już bezsilna jestem. Znów zatrzymamy wprowadzanie znów który to już raz? Bo za cholere pojęcia już nie mam. Nabawiam się depresji nic nie mogę zrobić przy nim a jeszcze przerpwadzka przed nami czego sobie nie wyobrażam ku...a samych bombek na choinkę mam 300 a tu jeszcze te chrzciny. Żyć mi się już odechciewa.
    Brusia nie obraz się, ale jak Ty masz takie samopoczucie to on Ci się będzie darl i nie przestanie. Póki się nie uspokoisz, nie odpoczniesz. Niestety ale tak to działa. Pisalysmy tu wszystkie już o tym sto razy. A w rozszerzaniu diety ważna jest cierpliwość. Blanka też czasem pluje i robimy podchody do jedzenia 10 razy z czego za każdym razem muszę ją przebrać, ale za 11 się udaje. Wszystko się uda musisz się tylko uspokoić i uzbroić w cierpliwość

    201602111680.png
  • natalica06 Autorytet
    Postów: 1445 504

    Wysłany: 20 lipca 2016, 11:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    vayn wrote:
    U nad noc trż koszmarna. Pola od 20 'spała' z wrzaskiem co godzine. Już mi nerwy puściły i na nią krzyknęłam... no tak sie darła na cały blok. Cyc w buzi wrzask, na rękach wrzask. Ledwie na oczy patrzę.

    Teraz 2 godzinę w parku siedzimy. Młoda zasnęła :o

    A dzisiaj nam się udało troche siku złapać do woreczka, mam nadzieję że wystarczy do badania. W 1 było sporo więcej, ale tak jak wczoraj cały ubrudzony dwójeczką :P
    My mieliśmy kilka kropli w tym woreczku i się dało, ale jak kupa to chyba się nie nadaje. Tak czytałam w ulotce z przychodni że bakterie mogą wyjść. My musimy znów posiew zrobić to jest dopiero jazda jak nie można do woreczka łapać :-)

    201602111680.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 lipca 2016, 11:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    natalica06 wrote:
    My mieliśmy kilka kropli w tym woreczku i się dało, ale jak kupa to chyba się nie nadaje. Tak czytałam w ulotce z przychodni że bakterie mogą wyjść. My musimy znów posiew zrobić to jest dopiero jazda jak nie można do woreczka łapać :-)

    Nam zleciła tylko badanie ogólne i osad. No właśnie wczoraj też nam obkupczyła to do wywalenia. Dzisiaj byłam przygotowana z woreczkami :P

  • Bruśka Autorytet
    Postów: 3155 1897

    Wysłany: 20 lipca 2016, 11:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jezu a tu nie chodzi o to że on pluje czy muszę go przebierać bo on zje wszystko co mu dasz i ile mu dasz to worek bez dna. Co by to nie było. A moje samopoczucie wynika z tego że on się drze a czego się drze to ja już nie wiem. Gdybym mogła to już gwiadke z nieba bym mu dała ale to nie zadziała. Nosisz go gadasz pić jeść pielucha nic go nie zadowala.

    dqprqtkfus8kbbbd.png
‹‹ 1853 1854 1855 1856 1857 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Zagnieżdżenie zarodka - ile dni po stosunku? Jakie mogą być objawy zagnieżdżenia?

Czym jest i kiedy następuje zagnieżdżenie zarodka w macicy, ile dni po stosunku dochodzi do implantacji? Czy zagnieżdżenie zarodka można zaobserwować? Jakie objawy mogą towarzyszyć implantacji? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Mierzenie temperatury podczas starań o dziecko - kiedy owulacja i dni płodne?

Temperatura ciała jest reakcją naszego organizmu na to co się w nim dzieje. Prawie wszyscy wiedzą, że temperatura ciała informuje nas, o tym, że nasz organizm walczy z infekcją. Niewiele osób zaś wie, że temperatura ciała może również dawać zaskakująco dokładne informacje na temat płodności kobiety! Wystarczą zaledwie 3 minuty dziennie, a nie wydając ani grosza dowiesz się więcej niż możesz przypuszczać. Sprawdź, po co mierzyć temperaturę podczas starania o ciążę. Dowiedz się, jak prawidłowo mierzyć temperaturę i w jaki sposób OvuFriend Ci w tym pomoże! 

CZYTAJ WIĘCEJ

11 najczęstszych pytań o IUI, czyli inseminacja w pigułce

Czym jest inseminacja? Kiedy warto skorzystać z tej metody? Dla kogo jest szczególnie polecana? Jaki jest koszt inseminacji? Jakie są szanse na zajście w ciążę po zabiegu inseminacji? Odpowiedzi na 11 najczęstszych pytań o inseminację. 

CZYTAJ WIĘCEJ