Lutówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
D u Nas już od kilku dni deszczowo i chłodno. Nie lubię takiej pogody. Spacer w biegu bo akurat nie pada.
No Igor jakiś czas temu pokazał że potrafi się przekręcać na plecy z brzucha ale mu się nie chce. Woli na brzuszku spacerować. I już nóżki układa i tak nimi rusza jak do raczkowania ale nie kuma, że to trzeba i dupcie i plecy podnieść -
Pozdrowienia z wakacji
Blanka waży 6755, znów większa dawka żelaza. Nie przestanie go brać póki nie skończy roku i dostaliśmy skierowanie na kinezytetapie, bo dalej zero przekrecania na brzuch. Dr mówiła że nic jej nie jest pociąga się do siedzenia ale jak nie wycwiczy mięśni może mieć wadę postawy później. Oczywiście poza moją mamą wszyscy gadają że wymyślam. Jakbym sama sobie skierowanie napisała i wszyscy byli lekarzami
najlepiej położyć dziecko do łóżeczka i niech rośnie
mam nadzieję, że u Was wszystko ok. Pogoda trochę nie dopisuje ale spacerujemy na maxa że aż mam zakwasy
-
To Gabrysia dopiero niedawno nauczyła się przekręcać z brzuszka na plecy. Z pleców na brzuch już dawno umiała a teraz ładnie w obie strony śmiga. I już wysoko się na rękach podpiera. Przemieszcza się na brzuszku do przodu, tyłu i na boki. A jak chce gdzieś "pójść" a nie daje rady to zaraz krzyczy i się denerwuje
Każde się w swoim tempie rozwija.
Ja mam luźne pasy w spacerówce, i też często ich nie zapinam. Ale wtedy jestem przy małej cały czas. Jak jest w wózku na dworze a ja idę po coś do domu to zapinam. -
Z brzuszkami plecy to Florka sie przekręcała od 10tyg bo tak nienawidziła leżeć na brzuchu...tylko to było takie wiadomo ręka, noga i sie skaturlała, a teraz to tak śmiga, nogi w gore, ręce w gore i sie buja jak pająk...ale siadać jeszcze nie zamierza, a tym bardziej wstawać, ale juz tez widziałam dzieci ze stycznia/ lutego, ze w łóżeczku wstają trzymając sie za szczebelki
A my dzis wprowadziliśmy gluten, daliśmy skórkę od chleba i smakowała bardzo, nie miała patentu na memłanie jej i sobie ssała jak smoczka
A ktos pisał o buraku- wczoraj zrobiłam z ziemniakiem to smakował u pare łyżek zjadła -
ja pisałam o buraku
Zosia a nie bałaś się że Florka się zakrztusi tą skórką? ja chyba jestem przewrażliwiona
Kuba tez sie od jakiegoś czasu podnosi na rekach i wyglada jakby pompki damskie robiłno i kreci sie jak robak na brzuchu wokół własnej osi ale jeszcze nie umie pełzac do przodu czy do tyłu
Kubuś
-
Tusia Ja też daję piętkę. Nie ma co się martwić, że się zadławi. Może się troszkę ksztusić jak sie uda coś odgryźć, ale większość itak wypluje. No i przecież stale będziesz nadzorować
spróbuj to dla dzieciaka frajda. No przynajmniej dla mojego ...
-
No Tusia mój też do żartych należy, ale jakoś tak wydaje mi się, że mało z tego chlebka trafia w rzeczywistości do brzuszka. Więcej jest naokoło
No i piętka lepsza, bo łatwiej się trzyma, jest twardsza ( najlepiej jak sobie lekko podeschnie) to i na dziąsełka masaż.
A chrupek kukurydzianych nie lubię mu dawać, bo jest armageddon. Wszystko do prania a jak zaschnie to się z buzi nie chce zmyć nawet. -
hah mój uwielbia dźwięk kaczki - usłyszał i chichot i teraz mu z yt puszczam
mój też w ogóle się nie garnie do podnoszenia do siadania, siedzi tylko na kolanach jak go posadze, a uwielbia jak lezy na brzuchy walić stopami o podloge - im twardsze podłoże tym lepiej, bo jak podkładałam coś miękkiego żeby się nie bil to źle mu było17/2/2016 B
11/3/2018 I -
Boże dziewczyny ratujcie mnie.. moje dziecko chce mnie zajechac.. już od jakiegoś czasu był marudny - stawialam ząbki, ale ząbków dalej nie widać, a od wczoraj jest MASAKRA jestem zajechana.. niedawno dopiero ubralam się z piżamy.. ciągły krzyk no i jak nie reaguje przez 30 sek to placz jakbym go na godzinę conajmniej zostawiła.. plecy mi wysiadaja..już nie wspomnę ze o 5-6 pobudka.. i od rana placz i jek.. jak na złość ciągle leje to nawet z domu nie wyjdziemy. Naprawdę ciągły jek i krzyk.. teraz udało mi się go ululac. I boję się ruszyć, ze go obudzę
tyle spokoju jak śpi
-
Mila a temperatury nie ma? Podotykaj uszek, bo czasami zapalenie ucha może być. A jak nie to spróbuj z tymi czopkami viburcol albo daj paracetamol, może coś boli. Metodą prób i błędów trzeba szukać sposobu.