Lutówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
dla mnie te ciuchy w Lidlu i dla dzieci i dla dorosłych to są ładne w tej ich gazetce, a ile razy widziałam na żywo to nic zbytnio specjalnego. Tak samo jak z pepco, co mnie teściowa zawsze prezentami stamtąd raczy i koszulki 70% poliester, niech sama sobie to jak ciepło ubierze
Ja najbardziej lubię ciuchy ze smyka i h&m. Z 5 10 15 nic więcej nie kupię, bo rękawy takie, że musiałam do krawcowej do przeróbki dać
Szerokie w body, że ja bym rękę włożyła
-
Ja wcpepco też nie kupuje a nie przepraszam kupiłam dwie pary spidenek jak był mały w szpitalu bo było najbliżej i mega potrzeba bo ciągle wszystko zasikane. Jakieś takie z myszką miki ale tanie nie były więc... A też zawsze zostaje uraczona i na ogół za małe.
A te z lidla jak dla mnie są naprawdę spoko może zależy jaka partia.
Z 510 mam jeden jakiś komplet ale jakoś nigdy mi tam nie pidrodze. Zależy mi tylko na spodniach bo tego mi ciągle brak rośnie za szybko a bezrekawnikow mamy 5 haha ja mam tego za dużo. -
Ja dopiero niedawno "odkryłam" ubrania z pepco i kurczę moze jakość wszystkiego nie zachwyca, ale za to fajne modne wzory mają nieraz, kurtka na jesień super była za 30zl, a ja wczesniej kupiłam za 60w f&f i teraz żałuje
chyba bede cześciej tam zaglądać, bo tyle rzeczy ile Florka ma to niektóre założyła raz, albo dwa i stwierdzam, że nie bede kupować juz drogich z hm czy zary, bo to kasa w błoto, taki płaszczyk/kurtkę super z zary miała i chyba 2 razy na sobie, bo albo było za girąco, albo za zimno i juz za mały pewnie
w smyku sie obkupulismy na zimę bo miałam kartę podarunkową, choc ciezko z tymi rozmiarami zeby trafić w sezon wlasnie, myslalam ze w miesiąc wyrośnięty z 56, a tu tak wolno przybierała, ze pajace na 62/68 w ogole prawie nie założyła bo sie gorąco zrobiło i tyle z nich było i raczej juz nie kupuje na zapas
-
nick nieaktualnyTo mnie raczy ciuchami z pepco rodzina małża, bo tanio, bo i tak wyrośnie zaraz i szkoda "piniendzy"
Ja bardzo lubię 510 zachodzimy często ze spaceru po jakiś ciuch.Smyka w ogóle nie znam, ja to z tych co najpierw muszą wymacaćJak już znam firmę to jakoś tak bezproblemowo mogę zamawiać przez neta.
Aczkolwiek w czerwcu zamawiałam młodej sukienki na lato, rozmiar 74 jedna już od razu taka na styk, a 3 inne to domniemam jeszcze po roczku założy
Pisałam Wam, że w końcu zdjęcia wywołałam, no i przyszło do obdarowywania. Zostało nam może 5 zdjęć. Będę musiała zrobić fotoksiążkę w końcu, żadne zdjęcie mi nie zaginie w tajemniczych okolicznościach -
A ja kupuję w Pepco, bo dla mnie jakoś czynnik pieniężny jest ważny. A w relacji ceny do jakości te ubranka są spoko. Ja wole wydać mniej "piniendzy" jak istnieje ryzyko, że tylko raz założy - zwłaszcza, że jedzonkiem się brudzi a weź tą marchewkę czy jabłko dopierz...grrrrr....Tylko rzeczywiście rozmiary to z kosmosu, jeden drugiemu nierówny. No i w środku sierpnia już bożonarodzeniowe klimaty :o
A jeśli chodzi o darowanie, to nigdy nikomu nie miałam za złe, że kupił coś w Pepco czy Textilu. Każdy kupuje to, na co go stać. Fajnie, że pamiętał o moim dziecku.d84, gorgeous lubią tę wiadomość
-
Pepco uwielbiam. Fajne ubranka mają ale trzeba pooglądać bo faktycznie niektóre to szmatki. A kilka takich cudeniek kupiłam właśnie z nowej kolekcji. Do 51015 tez mi jakoś nie po drodze, nie mam w pobliżu. Ale ostatnio dostał Mały w prezencie sweterek i bodziaki i fajna jakość. HM super ale kupuję w zasadzie tylko z wyprzedaży. W smyku teraz obkupiłam Młodego w spodnie, bluzy, bluzki, pajace. A te z lidla są świetne. Jakość super. Jak tylko mam okazję to kupuję te ubranka.
Za to f&f trochę mnie zawiodło. Jakieś takie niewymiarowe mi się wydają te ubranka a cena też ładna. -
A co do kasy to za te same pieniądze kupi się w pepco i smyku tylko trzeba śledzić promocje.
Zosia u nas tak było z bodami bylusmy kiedyś wvtesco i były pieciopaki przecenione wzięliśmy 3 różne te disneyowe spoko. Byłam pewna ze dwa w rozmiarze 9/12 i jeden 6/9 na dl rękaw przed wyjazdem do domu na chrciny otwieramy patrzymy o za duże wszystko na 9/12. Spoko pojechaliśmy trach ten szpital mały ciągle obsikany wszystjie dl rękawy w domu praktycznie zostały a to co mieliśmy na okrągło prane spoko pojechaliśmy do Tesco oglądamy no dobra wyjmujemy 6/9 za małe będzie nie wlezie dobra to te większe i takim cudem mamy 4 pieciopaki wszystkie takie na styk idlozylam już bovtd muszę wykorzystać. Jeszcze dostaliśmy 5 pak na krótkie to już w ogóle.
Zuzyje się wyjścia nie ma z tym że mimo że tyle tego mam to non stop puore bo przy tym ulewaniu nie ma co na pirem odkładać bo smierdza te ciuchy strasznie.
W końcu piękna pigoda to dorwalam się do pralki i piore jak szalona aby poschlo wszystko bo ostatni tydzień pranie w domu 3 dni schlo i nie mogło doschnac.
Może się przejdę z nim choć już sama nie wiem co mu jest może to żeby. -
nick nieaktualnyBaga źle się zrozumiałyśmy
Ja kupuję ciuszki dużo taniej niż oni - zawsze wywęszę jakąś promocję. Później to wygląda tak, że mamy milion ciuchów z pepco których ja nie zakładam ( niektóre bluzki czy bodziaki to sam poliester)bo wolę założyć to co sama kupiłam. Bo kupowałam za swoje pieniądze i byłoby mi szkoda gdyby tego nie nosiła. W textilu można bardzo fajne rzeczy upolować
Tak samo pampersy.. wiedzą że używamy tylko premium care ale cały czas kupują nam dady bo szkoda kasy na pampersy, bo to drogie. Tym sposobem mamy jeszcze 5 paczek dady 3 które komuś oddamy bo ona się już w nie ledwie mieści. Z nich mi często kupa ucieka więc wolałam ich nie zakładać. Pampersy od dawna już 4 nosi
Ja na brudaska narzekać nie mogę, karmię ją w tym w czym na spacery wychodzimy. Jeszcze się nie zdarzyło żeby ubrudzić, a używamy takiego najzwyklejszego śliniaka materiałowego.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 sierpnia 2016, 11:14
-
Nam się zdarzyło kilka razy upaprać ubranka ale teraz je ładnie. Ale po domu zakładam mu takie gorsze bo on cały dzień na macie na brzuchu jeździ i mechacą się przez to nieziemsko dlatego szkoda mi tych lepszych na zniszczenie. No i ostatnio muszę przebierać go min raz dziennie bo ślina leci litrami a później wyciera to bodziakami
A zauważyłam że smyk też się trochę popsuł. Ponoć w tym roku przejęła go inna firma i od razu to po ubrankach widać... -
Spoko, spoko Vayn
Ja tak tylko. Kiedyś byłam tą obdarowującą, a teraz jak cofnę się pamięcią to kupiłam parę niepotrzebnych rupieci. Teraz widzę, że lepiej wydać więcej na coś, co dziecko polubi, co mu się przyda na dłużej niż na byle szmatkę czy zabawkę.
-
nick nieaktualnyO matko kochana! Nasze 2 śliniaki przy takiej kolekcji to bieda strasza :p a chusty żadnej nie mamy
Baga jak ja sobie przypomnę co kupowałam jak szłam do koleżanek jak jeszcze Poli nie było to się normalnie czerwinię ze wstydu. Takie bzdety które mi się wydawały świetne -
Ojoj Brusia no to zaszalałaś
Dziewczyny bo dopóki dzieci się nie ma to człowiek myśli inaczej. Ja też kupowałam rzeczy które wydawały mi się cudowne a jak teraz na to patrze to totalnie nietrafione.
A co do śliniaków to mam ich kilka ale mogę polecić z bobobaby. Kupowałam w jakiejś hurtowni dziecięcej dwupak za 9 zł. Z ceratką po spodem a na wierzchu frotte. Zapinane z tyłu na rzep. Ale najlepsze w nich jest to że totalnie nic na nich nie zostaje. Ja ich nie zapieram tylko wrzucam po kilku dniach do pralki i wszystko się odpiera bez problemuWiadomość wyedytowana przez autora: 19 sierpnia 2016, 11:50
-
Tez uwazam ze rozmiarowki sa rozne. Z pepco dostaje od siostry to 74 body juz ledwo ledwo ale bluzki 74 za duze sa. Ze smyka getry 62 nosi. A z lidla mam dwa bodziali sa 62/68 i za duze. A nie to z biedry sa,sorry. Tez mnie pepcowy poliester nie przekonuje wole cos z ciucha upatrzec:)
-
Ja byłam wczoraj w pepco, rzeczywiście trżeba tam patrzeć na metki. Ja niestety mieszkam w takim mieście gdzie nie ma centrum handlowego, wiec nie mam smyka, hm, 51015, całe szcźescie mam duzo ubranek po bratanku, ale wiadomo lubię go ubrać w cos nowego, co ja wybrałam i co mi sie podobało.