Lutówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
my kase ze chrzcin przeznaczyliśmy na szczepienia, krzesełko, spacerówke do samolotu i wyjazdy, a to co zostało na reszte szczepien pójdzie.
a w wózkach jak wozicie dzieci ja przodem do świata, bo jak był ustawiony do mnie to krócej chciał w nim siedzieć widok mu się nudził
17/2/2016 B
11/3/2018 I -
Lexi,bo my mamy dwa auta. A te kolejne foteliki sa ciezkie i przekladac to w kolko bez sensu. A jest tak ze np ja jade z Jagoda do sklepu a Luby pozniej na dzialke swoim autem wiec w kolko trzebaby bylo latac do auta i przekladac. Zwlaszcza ze waza jakies 10-15 kg te foteliki
-
nick nieaktualnyKri wrote:A dlaczego nie może być w drugą stronę? ze żonaty to nie może być świadkiem itp? Ja miałam przyjaciółkę po ślubie 2 mce i ok. I u nas mój brat był starszym i teraz został chrzestnym Wojtka. A mój mąż był świadkiem razem ze mną u brata ( tego samego) na ślubie ( tez byliśmy już 4 lata małżeństwem) i jest u ich synka chrzestnym.
także można, jak się lubimy to czego nie Hehe.
A na chrzest kasy to zebraliśmy dla razy tyle co wydaliśmy szok, nie spodziewałam się. Do tego dużo zabawek i pamiątek, złoty medalik czyli standard.
A księdzu daliśmy 300 zł, niech ma. Nawet nie skomentował kazał tylko położyć ogólnie parcia na kasę nie było.
Kri wiele zależy od księdza, ale niewielu się zgadza żeby funkcje świadka/chrzestnego pełniła osoba niezwiązana z kościołem katolickim -
na urodzenie dziecka dostaliśmy kase od moich rodziców i teściów, czesc wydaliśmy na potrzebne rzeczy typu wózek, łóżeczko, resztę wpłaciliśmy mu na konto dla dziecka, kase z chrzcin tez tam wpłaciliśmy. Chciałbym z tej kasy zapłacić za fotelik, ale maz upiera sie źeby zapłacić z naszej, ale czy damy rade tyle zaoszczędzić to nie jestem pewna bo ostatnio duzo niespodziewanych wydatków wyszło.
Rozmawiałam dzisiaj z kolezanka z pracy, ktora wraca w październiku z macierzyńskiego. Rozmawiała z naszym kierownikiem. Powiedział jej ze do końca roku nie bedzie zwolnień, a potem nie wiadomo. Jestem ciekawaczt bede miała do czego wracać
-
nick nieaktualny
-
Ja też zastanawiam się nad tym joie, bo na żywo jest super. Nawet Małego jak wsadzilam to rozłożył się jak księciunio i był zadowolony
A jeśli chodzi o kasę, to ze wszystkich okazji Malutek ma na swoim konciezałożyliśmy mu jak tylko się urodził i na 18 dostanie kartę
-
My też odkładamy małemu na konto co miesiąc - nawet grosze. I to co dostał na urodzenie też. Ale nie damy mu karty :p Podejrzewam, że spożytkuje się to właśnie na wydatki takie jak fotelik itp...
Mamusia - dacie kartę na 18 a on zabierze kumpli do klubu i przepuści wszystkoHahahahaha. Chyba serce by mi pękło.
Ale znam zbliżony przypadek. Koleżanka chrześniakowi z pensji nauczyciela "uciułała" 500 zł na 18 a on zabrał swoją dziewczynę na obiad do drogiej restauracji i wszystko "przejedli" w jeden wieczór. Pamiętam jak jej przykro było. -
Nie składam na konto, bo szybko pieniądze tracą na wartości niestety, najlepiej by w cos zainwestować
my tez kupimy potrzebne rzeczy za to
natalica06 lubi tę wiadomość
-
Wiecie z tą kartą jest tak, że jak będzie gagatek imprezowicz to nie dowie się nawet o tym koncie
a kartę dostanie jak zmądrzeje
może na ślub
w sumie jak będzie chciał mieć imprezę życia to czemu nie? Jego kasa, jego sumienie ale i jego wspomnienia
zobaczymy... Na razie zbieramy. Kiedyś i tak się z tego baaardzo ucieszy