Lutówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Jagoda dostala od chrzestnej kolczyki z diamentami i bon do smyka na 500zl, od chrzestnego 1000zl, od mojego chrzestnego zlota bransoleteczke malenka z wygrawerowanym "Jagodka" i wlasnie ten pchacz. I kase,kase,kase. Nie spodziewalam sie ze az tyle kasy dostanie,bo osob bylo malo-20. Dziadkowie jedni i drudzy jeszcze prezentu nie kupowali bo prosilismy zeby sie wstrzymali zeby zobaczyc co Jagoda dostanie.
-
Baga,tort zamawialam,nie mialam ochoty sie stresowac przed impreza czy mi wyjdzie:) Za chrzest nic nie placilismy,moj ojciec dal 400 zl na kosciol. Zalatwil nam chrzest w sobote,bez zadnej mszy. Calosc trwala 20 minut. Jagoda byla grzeczniutka,rozplakala sie tylko jak ja polal ksiadz woda
-
Baga,no i my slubu nie mamy. W mojej miejscowosci ksiadz nie chcial Jagody ochrzcic,zawsze robi problemy,dlatego zrobilismy to w pobliskiej moejscowosci gdzie urzeduje ksiadz-pacjent mojego ojca. Luby jest rozwiedziny,ja panna,nie bylo problemu. Wpisal w te kwity sobie "bez slubu" i tyle. Zero komentarza.Chrzestna tez rozwodka po slubie prawoslawnym:) w sumie normalny tylko chrzestny:)a do komunii na chrzcinach nikt nie poszedl-chrzestny stal blisko ale ksiadz jakos szybko zwinąl te ciastka:) i chrzestny nie zdazyl:)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 września 2016, 13:50
-
nick nieaktualnyBaga też o tej komunii myślałam, ale myślę że przecież jest tyle różnych wyznań że to już chyba |normalne| że dziecko nie idzie do komunii.
Jeśli to nie problem to mogłabym zapytać jakiego jesteś wyznania?
U nas teściowa narzekała, że mój małż krzywdę zrobi bratu-b o jak on był świadkiem na naszym ślubie i jest chrzestnym dla Polki tak niestety w drugą stronę już nie będzie
Nas też zaskoczyli na chrzcinach, nie spodziewaliśmy się że aż tyle nazbiera. Chrzestni to u nas chyba rywalizują, bo mój brat jak coś kupi to zaraz brat małża też z czymś leci do młodej -
Vayn,u nas chrzestna to od urodzenia Jagody zglupiala. Maz puscil ja w trabe,rozwiodla sie,dzieci nie ma i oszaaalala dokumentnie:) co miesiac dostaje mase ciuchow od niej,roznych,ze smyka,z pepco, tk max,caly przeglad sukienek mam:) niektore to sa piekne ale nie mam jej gdzie wystroic w te cuda:)
-
nick nieaktualny
-
przyszedł mi dziś ten komplecik z ali
https://pl.aliexpress.com/item/2016-autumn-baby-boy-clothes-Long-sleeve-Top-pants-2pcs-sport-suit-baby-clothing-set-newborn/32666946891.html?spm=2114.13010608.0.0.VSdkKI
moim zdaniem niewarty tych 20złotych nawet, cieniutenki, niezbyt miły materiał
ale fajnie wygląda -
vayn wrote:Tuli wzięliśmy najbliższe dla nas osoby - braci. Nie chciałabym szukać po rodzinie kandydatki na chrzestną i wybierać czyj brat jest ważniejszy.
-
vayn wrote:Baga też o tej komunii myślałam, ale myślę że przecież jest tyle różnych wyznań że to już chyba |normalne| że dziecko nie idzie do komunii.
Jeśli to nie problem to mogłabym zapytać jakiego jesteś wyznania?
U nas teściowa narzekała, że mój małż krzywdę zrobi bratu-b o jak on był świadkiem na naszym ślubie i jest chrzestnym dla Polki tak niestety w drugą stronę już nie będzie
Nas też zaskoczyli na chrzcinach, nie spodziewaliśmy się że aż tyle nazbiera. Chrzestni to u nas chyba rywalizują, bo mój brat jak coś kupi to zaraz brat małża też z czymś leci do młodejtakże można, jak się lubimy to czego nie Hehe.
A na chrzest kasy to zebraliśmy dla razy tyle co wydaliśmy szok, nie spodziewałam się. Do tego dużo zabawek i pamiątek, złoty medalik czyli standard.
A księdzu daliśmy 300 zł, niech ma. Nawet nie skomentował kazał tylko położyć ogólnie parcia na kasę nie było.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 września 2016, 14:11
-
Ja należę do Polskokatolickiego. I niestety u nas księża razem kawkę/wódkę piją jak trzeba to się chamroszą i nie potrafią dogadać. Pomimo tego całego porozumienia między podziałami i spotkań wspólnych na szczycie rywalizują o wiernych czy nie wiem o co chodzi. Rzymskokatoliccy nawet potrafili powiedzieć, że wszelkie przyjęte sakramenty w kościele u tego i tego proboszcza są nieważne i za odpowiednią opłatą oni udzielą już tych ważnych
-
Lexi właśnie używałam tych saszetek na mus, zrobiłam zupkę a zawsze mi wychodzi na 5/6 dni więc na 2 zostawiam i resztę mrożę i powiem Ci że tą szpryca do tortów, a mam najtańszą za 5zł super się napełnia te saszetki. Mus owocowy muszę zrobić ale póki co mam z wczoraj bo mój sie zajada jabkiem z dynią i cynamonem. To mu na świeżo robię na patelni zawsze. Tzn dynię zrobiłam kiedyś i pomroziłam w kostkach i wyciągam ja wieczorem i rano z jabłkiem podsmażam na wodzie.17/2/2016 B
11/3/2018 I -
my daliśmy 100zł, ale ksiądz nic nie wspominał o kasie, ani ile dać ani że w ogóle. Poza tym my po ślubie kościelnym, świadkowie też, więc nie miał się za bardzo czego czepiać.
W kwestii kupowania rzeczy dla dziecka to ja chyba więcej sama nic nie będę kupować, tylko czekać na prezenty. Tak naprawdę gdybym nic nie kupiła to wystarczyłoby tego co dostała. W sumie trochę szkoda, że np. jej chrzestna nie spyta się co jej kupić, bo czasem ja jej kupię body, a ona za dwa dni też z nimi przyjdzie. No i teściowa ciągle jej kupuje sukienki, jakbym miała ją gdzie w nie tak stroić. Na każdy rozmiar ma chyba z 10. Moja mama i chrzestny zawsze dają jej pieniądze, chociaż ona ma tyle tego wszystkiego, że ostatnio im powiedziałam wszystkim żeby się uspokoili, bo wiem, że chcą żeby miała wszystko, ale bez przesady połowy rzeczy ona nawet nie miała ubranych, że nie wspomne o zabawkach, które zaczynają się już wysypywać z ogromnej skrzyni.
A macie jakiś pomysł na co wydacie kasę z chrzcin? Bo ja się kiedyś zastanawiałam co jej kupić, ale nic mi nie przychodzi do głowy. Mam nawet jeszcze jej kase, co dostaliśmy jak się urodziła i kupiliśmy za połowę leżaczek i później krzesło, a reszta czeka. -
Jaki słodki Mikuś!
Natalica my teraz kupiliśmy kilka zabawek i jeszcze może jedną dokupię i na razie stop a później sukcesywnie jakby coś trzeba było to mu kupię. Może część przeznaczymy na fotelik do samochodu. Zobaczymy co wyjdzie w praniu. -
Lexi150 wrote:Jaki słodki Mikuś!
Natalica my teraz kupiliśmy kilka zabawek i jeszcze może jedną dokupię i na razie stop a później sukcesywnie jakby coś trzeba było to mu kupię. Może część przeznaczymy na fotelik do samochodu. Zobaczymy co wyjdzie w praniu. -
natalica06 wrote:tak sobie właśnie pomyślałam, że może kupimy ten fotelik do jazdy tyłem, bo są dość drogie.
-
No ja też wiem, że te tyłem do kierunku jazdy bezpieczniejsze ale postanowiłam, że pojedziemy do hurtowni i tam pomierzymy i sprawdzimy co na pasuje. Bo może się okazać, że w aucie się nie będzie mieścił więc dupa z bezpieczeństwa
Tuli a po co Wam 2 foteliki? -
Cudne dzieciaczki mamy
Brusia Florka tez tak wszystko rozwala i wywraca
Dobrnęłam do końca z czytaniem Was no i standardowo połowy juz nie pamietam
Istnieje możliwość, ze nic nie daliśmy księdzu, bo maz tak zamotał z kopertami, wyjmował, przekładal że albo było 100zl albo pusta podpisana koperta
A mnie przeziębienie dopadło, a na weekend jedziemy w górylipa straszna cały rok czekam na wakacje, a tu jak zawsze cos