Lutówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
No to kto zaszalał wczoraj na 50% w Smyku? Ja spać nie mogłam do 2 prawie i popełniłam zakupy. Bodziaki w wielopaku i taki cieplejszy kombinezonik, ale nie zimowy. Zimowe wykupione albo wycofane były. A no i ten śpiwór co chciałam też zniknął. Dziewczyny, które korzystają ze śpiworów: macie taki z którego góry można kaptur zrobić? Czy ta funkcja jest przydatna? Bo w sumie tylko na nią poluję inaczej wzięłabym inny...
-
matką miesiąca to ja też jestem dawałam małemu przez tydzień przeterminowana kaszę mannę super, ale nic mu nie było.
noc w miarę obudził się jak ja szłam spać i chyba jeszcze raz w nocy, ale nie jestem pewna czy mi się to nie śniło
Biedronka ja jeszcze nie robiłam własnego, ale panuję i wiem że robi się np dla dorosłych potrawkę z królika np. marchew, pietruszka, ziemniak i królik z liściem laurowym.
Dziś do kaszki zrobiłam mu gruszkę z goździkiem - smakowało.
Adelka mi tez ostatnio spadł,ale coś mnie tknęło i wyłożyłam podłogę takimi mega poduchami i on się ześlizgnął po nich i co najlepsze to mu sie to spodobało bo sie smiał i teraz chce to powtórzyć i podwójnie muszę uważać.17/2/2016 B
11/3/2018 I -
Ha, wzięłam się na sposób i poprostu kupiłam w smyku to co miałam w schowku
body i pajace w wielopakach itp.
Biedroneczka właśnie miałam już w łapach królika ostatnio w sklepie ale odłożyłam bo co ja bym z tym zrobiłapodejrzewam, że dla dziecka poprostu ugotować na małym ogniu powolutku i zblendować, ale może niech powiedzieć ktoś kto robił. My dziś wystartujemy z mięskiem.
-
Biedroneczka29 wrote:Adelka ojej
Przygotowywała któraś z Was krolika dla dziecka?jak tak to jak ? -
Adelka będzie dobrze. Nasze maluchy są już odporniejsze i to była mała wysokość.
Wyobraźcie sobie, że w zeszłym tygodniu moim znajomym spadł bobas z łóżka, który uwaga - ma 2 miesiące! Do tej pory nie wiedzą jak to zrobił, a oboje stali obokAle na szczęście nic mu się nie stało. W stresie pojechali do szpitala na badania i prześwietlenie bo przecież taki maluch to jeszcze tylko śpioch bez kontaktu
-
tulipanna wrote:Ja robilam. Mam pomrozone w kawalki wielkosci polowy dloni kobiety. Wyjmuje kawaleczek wsadzam do wody i gotuje. Dosc dlugo sie goruje. Potem miksuje z odrobina oleju rzepakowego bo mieso jest tak chude ze po zmiksowaniu bez niczego sa wiory.
Hmmm zabrzmiało jakbyś mroziła kobiety Tuli
A tak na serii to porcja na raz dla dzieciaczków w wieku naszych to 10g. Ugotuj osobno. Pewnie z 20 min. Potem bez tej wody dodaj do ulubionych warzywek i zblenduj.
A ja tam na Smhku znalazłam coś dla siebie. Dobra cena bodziakow była bo 4 szt za 35 zł chyba... wczoraj to było obłożenie Tuli i kolejki po kilkadziesiąt minut jak w komunie -
nick nieaktualny
-
Jak Jasiek mężowi spadł to obserwowaliśmy go i było ok. Ale dla świętego spokoju chicialam pojechać do szpitala to popatrzyli na nas jak na debili i się pytają co to znaczy fachowym okiem spojrzeć tak go obadal że ja to lepiej zrobiłam i tyle. Wielki chirurg przrz ubranie podotykal ręce. I się pytają dlaczego spadł. Ręce mi opadły.