Lutówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
my mamy w rodzinie 3 latka, moj maz jest chrzestnym i tez juz nam brakuje pomyslow. ale ostatnio kupilismy w tesco tarcze do darta i to byl strzal w 10! podsuwam pomysl jakby co
-
Myszko. O matko! I to na Pakamerze. A miałam zawsze ten sklep za sklep z polskim rękodziełem. Swego czasu dużo tam zamawiałam biżuterii.
A ten dart to taki zwykły? Bo dla dorosłych takiego mamy na ogródku, ale mu nie dajemy grać, bo wydaje nam się niebezpieczny...
Jak tam w ogóle bez męża? Dobrze pamiętam, że wyjechał na chwilę?
E-ness. Podasz jakieś linka do tych kul? Czy to taka Hula Kula? Bo takie materiałkowe z metkami, to mojego nie kręcą -
Mamusia synusia dzięki na pewno spróbuje
Dzis ta wysypka minimalnie była zobaczymy pozniej.
Króliczek,buraczek "rosołek" sie gotują.Jestem ciekawa czy posmakuje
Dzis mamy wizyte u lekarza,ponieważ jutro mamy szczepienie
Tuli,Tysia gdzie sie podziewacie?Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 października 2016, 09:45
-
kule to może chodzić o oball, my mamy jedną i faktycznie od dobrego miesiąca wszystkie inne ulubione zabawki poszły w kąt. Niech sobie dają te nowe zalecenia, ale uważam, że nie powinno się budować nowej historii całkowicie burząc starą i chyba powinno się zachować w tym wszystkim zdrowy rozsądek. Kiedyś wszystko trąbiło o cudowności mm, teraz cudowne jest kp i tak jest wg mnie ze wszystkim. Po prostu jak już wszyscy się do czegoś przyzwyczają to trzeba wszystko zmienić żeby sprzedać książki, akcesoria itp. wg mnie tylko temu ma to służyć. Miałam na studiach przedmiot chemia związków naturalnych, tam rosół profesor chwalił, że zawiera dużo prostych, łatwych do przyswojenia aminokwasów i od 3 lat na przeziębienie gotuję rosół a nie antybiotyki i o ile mąż z 2 razy w zimie jest przeziębiony, to ja chyba od 2 lat nawet nie miałam kataru, chociaż kiedyś non stop byłam chora, więc nie taki ten rosół toksyczny jakim go malują.
Bagabaga rosół póki co gotowałam jej drobiowy na udźcu lub skrzydle z indyka, ale dziś zrobię jej wołowy, ze względu na to nasze żelazo.
Aha i jeszcze jedno, mięso drobiowe jest lekko strawne, ale wbrew pozorom nie ma zbyt dużych wartości odżywczych dla naszych dzieci. Tak naprawdę najlepsza byłaby dla nich dziczyzna bez pasz i wołowina, a wszystkie zalecenia "gadają", żeby nie jeść zbyt dużo czerwonego mięsa....rozmawiałam ze znajomą, której córka ma problemy z serduszkiem i była z nią u wielu lekarzy i oni też kazali jej gotować dziczyznę, albo wołowinę żeby ta dziurka w serduszku się zmniejszyła.
Jak ściagałam małej mleko, bo nie chciała pić z cycora to przeczytałam, że jak jej dam 1 raz mm to ona przez 8 miesięcy będzie to "odchorowywać", bo takim czasie ta toksyczna substancja z niej zejdzie. Nie macie pojęcia co się działo w mojej głowie i sercu, jak stanęłam przed decyzją co dalej. Ściagać czy dać mm. Teraz wiem, że to głupota i więcej nie będę żadnych mądrych blogów czytać. Dla wszystkich nie uważam, żeby kp było złe, żałuję, że mi sie nie udało, ale to chore pisać takie rzeczy o mm. Moje dziecko pije mm od prawie pół roku, żyje, ma się dobrze, nigdy nie było przeziębione ani nic.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 października 2016, 10:09
Bagabaga lubi tę wiadomość
-
baga ten dart to taki dla dzieci z gumowymi strzalkami no ale wiadomo ze tylko pod kontrola doroslych
meza nie bylo trzy dni, bylo ciezko bo maly mial katar i sie budzil bardzo czesto, ale przetrwalamteraz juz ladnie spi, budzi sie raz
a w ogole to mysleze te klopoty ze snem o ktorych wam pisalam to byl skok! z dnia na dzien zaczal znowu przesypiac noc i raz sie budzic ale jak sie zmienil! psychicznie jest inny, widac ze wiecej rozumie, pokazuje co chce, wchodzi na kolana i pokazuje ksiazeczke zeby mu czuytac, siada sam, inaczej "gada", mysle ze to byl skok taki wielki -
rany jak widze te sklepy z rzeczami ali to az mam ochote zalozyc sklep internetowy, umowa mi sie skonczyla, zus mi placi macierzynski, niby pracodawca powiedzial zebym wrocila smialo ale fajnie by bylo miec swoja firme, choc nie wiem jak sie za to zabiera
ale z drugiej strony nie wiem czy bym umiala tak ludzi nabijac w butelke, choc w sumie wszystkie sklepy maja marze -
u nas ostatnio od kilku dni świętość nocy została zawieszona, moja dama o 2 jest już wyspana, jak ją uśpię to budzi się co pół godziny
chyba idzie jej kolejny ząb tylko nie wiem który. usypianie jej trwa wieczność, chce jej się spać a nie może zasnąć, mam nadzieję, że jej szybko minie
-
rany napi*ala sniegiem u nas! nie mam w co dziecka ubrac, chyba objade do pepco kupic byle co, poki mama przyszla
sa tam jakies kurtki/kombinezony na teraz w spoko cenie? -
nick nieaktualnyWiecie ja nie gotuję mięsa osobno, od samego początku mięso obgotowywuję tak z minutkę dwie, wodę wylewam nalewam świeżej i dodaję resztę składników.
Pola je głównie indyka, prawda jest taka, że indyk byle czego nie zje bo zdechnie. U nas też rosół na przeziębienie
U nas nocki kiepskie, śpi spokojnie i długo tylko miedzy mamusią a tatusiem. Ostatnio ma jakąś taką straszną potrzebę bliskości zwłaszcza nocą -
nick nieaktualny
-
Baga szczepienie niestety nie ostatnie
-7msc
-9msc
-13msc
-14msc
-15msc
-5/6 lat
-11/12 lat
-14/15 lat
Taka dostaliśmy listę.
Myszko śnieg?????wow!!!niezle . Ja juz sie nie moge doczekać Grudnia swiat i zimy,ciekawe czy dzieci beda zadowolone z jazdy na sankach
Ja doszłam do wniosku,ze kupie kombinezon na zimę.Przy braniu małej na rece nie bede sie martwić czy przypadkiem kurtka gdzies sie nie podwinęła i czy brzuszek badz plecki nie sa na wierzchu.
Brusia trzymamy kciuki :*
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 października 2016, 10:36
-
Hej, hej! Ja nie neguję cudowności rosołu. Kocham rosół. Uważam go za najlepszą zupę. Dobry rosół ma w sobie UMAMI - 5 smak i działa cuda. Też tak uważam.
Tak tylko sobie porozmawiałyśmy o tym jaką świętością ogaca się zarówno naukowców jak i to "co piszą w internecie".
Natalica mój też na mm, i też co przeszłam zanim do tego przywykłam... Winię za to to co wypisują w necie,a le też trochę moją szkołę rodzenia gdzie karmienie piersia jest gloryfikowane. A ja usłyszałam na spotkaniu, że za szybko się poddałam i poczułam się gorsza. Ale dość już tego tematu. W końcu chyba nawet za twoją sprawą rozmawiałyśmy już by kierować się własnym rozsądkiem w tym gąszczu informacji.
Brusia trzymamy kciuki.
Biedronko widać we Włoszech inny system. U nas już końiec aż do 1 roku życia. -
Bagabaga wrote:Myszko. O matko! I to na Pakamerze. A miałam zawsze ten sklep za sklep z polskim rękodziełem. Swego czasu dużo tam zamawiałam biżuterii.
A ten dart to taki zwykły? Bo dla dorosłych takiego mamy na ogródku, ale mu nie dajemy grać, bo wydaje nam się niebezpieczny...
Jak tam w ogóle bez męża? Dobrze pamiętam, że wyjechał na chwilę?
E-ness. Podasz jakieś linka do tych kul? Czy to taka Hula Kula? Bo takie materiałkowe z metkami, to mojego nie kręcą
proszę bardzo:)
http://allegro.pl/b-toys-kula-sensoryczna-z-5-pilkami-i5240973517.html
http://allegro.pl/fisher-price-kapielowa-kaczuszka-do-kapieli-kula-i6059411420.html
Fischer price chyba już nie produkuje a szkoda bo są rewelacyjne, ewentualnie klocki sensoryczne tez sa superCóreczka lipiec 2007, synek luty 2009,
córeczka luty 2013, córeczka luty 2016
Moja Wielka Rodzina 2+4+kot -
vayn wrote:Brusia trzymam kciuki!
Wczoraj teściowa dzwoniła do małża, że przyjdzie dzisiaj w jego godzinach pracy! JUż się cała trzęsę, wolałabym żeby mnie z zaskoczenia wzięła
przybij piątke:)
Córeczka lipiec 2007, synek luty 2009,
córeczka luty 2013, córeczka luty 2016
Moja Wielka Rodzina 2+4+kot -
aaa jaka cena <wow> kurcze wszystkie zabawki które są fajne z reguły drogie
a mój to niczym sie nie zainteresuje na dłuzej niz 2 min
ale pogodadziwczyny a te spiworki do spacerówki to mają dziurki zeby pasu za;piac czy jak to działa? nie wyobrazam sobie kuby nie zapiac no by chyba mi wyleciał z wózka ...
Mój ostatnio podczas kąpieli staje na kolanach. i od razu jak włoze do wanienki to hyc i na brzuchu juz lezy i pływaWiadomość wyedytowana przez autora: 5 października 2016, 11:48
Kubuś
-
Vayn, nie daj się! Czekam na relację wizyty o wątpliwej przyjemności
Dziewczyny pomóżcie co zrobić żeby znów mały zaczął spać u siebie?! Masakra. Chyba zepsulismy sobie dziecia... Tak ładnie spał u siebie teraz już od miesiąca przez ząbki z nami, non stop całe noce nawet nie da się odłożyć. Poradźcie coś... Czytałam żeby zostawiać płaczące dziecko i co chwilę do niego wchodzić i uspokajać ale nie brać na ręce, ale sobie nie wyobrażam tegoWiadomość wyedytowana przez autora: 5 października 2016, 12:13