Lutówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Masz natychmiast zmienić nastawienie! Jakiej przyczyny? Ciąża ma jedna przyczynęPianistka wrote:chyba 3 lutego
my będziemy w ciąży tylko 9 miesięcy, nie jesteśmy słonicami 
haha
Mi się humor poprawił, ale i tak jutro jeszcze zatestuje bo ta niepewność mnie zeżre od środka.. ale na luzie, w razie co jadę do Pl 22 czerwca i będziemy szukać przyczyny

I jak sikaniec???Pisz tu szybko:P -
Tak tulipana
nie mam możliwości pójść na betę w moim kraju vikingow... Ale czego to ludzie nie wymyśla... I wymyślili test który bada stężenie bety i na wyswietlaczu jest wtedy zależnie od bety 1-2, 2-3, 3+... Według producenta 2-3 jest przy becie 200-2000 a 3+ powyżej 2000... Tydzien temu we wtorek wyskoczyło 2-3 wiec tak czatowalam na to 3+ zeby wiedzieć czy beta rośnie ale wczoraj nadal było 2-3, juz przeżywałam ze beta spada
wczoraj maz pochylił sie nad brzuchem i mówił "dzidziu, zostań, my cie chcemy, tatuś cie chce" i posłuchała
mam dzisiaj 3+ czyli beta rośnie
a po kilku, juz nawet nie wiem ilu, biochemicznych każdy by miał takie scenariusze
ale chyba dotrwam tu z wami do lutego
zosiaaa lubi tę wiadomość
-
tak, ale 2-3 miałam w ubiegły wtorek 26 maja... zakładając 200, w czwartek miałabym 400, w sobote 800, w poniedziałek 1600 ale wczoraj 3200... dlatego byłam pewna ze wczoraj już wyjdzie... ale jak sie okazuje wczorajszy test był do bani bo po otworzeniu go był o wiele bledszy niż poprzednie, dlatego tak lamentowałam że beta spada
no ale na dzisiejszym w środku na paseczkach krechy wyraźne... podejrzewam ze i wczoraj wyszłoby 3+ gdyby test nie był zepsuty... jeden jedyny test który kupiłam w innej aptece niż zwykle...
-
A co tu taka cisza? Nikt nie chce ze mną skakać z radości?

A tak na serio... nie mam mdłości... jeszcze
może mnie ominą... ale męczy mnie inna dolegliwość... strasznie źle mi w brzuchu... pobolewają mnie jelita, żołądek, jestem wzdęta i tak przelewa mi się w brzuchu
macie tak?
-
nick nieaktualny
-
Ja pracuję dzisiaj od 15 do 22 30
także do 14 mam relaksik
pogram sobie na pianinie, odpędzę negatywne emocje 
Ale rano się ucieszyłam z tego 3+
na wczorajsze 2-3 czekałam kilka minut a dzisiaj 3+ wyskoczyło po chwili, a kreski prawie identyczne
beta rośnie jak szalona... ale nie mam mdłości... Póki co się cieszę
Za to mam wstrętne wzdęcia a mój biust jest w rozmiarze Z 
wczoraj wieczorem byłam bliska zrobienia kebbaba z mojego psa... leżelismy i wściekalismy sie na łóżku i mój pies nadepnął mi na sutek
myślałam że się posikam... bolało 
A takie pytanko... bo lekarze liczą tygodnie skończone... czyli jeśli ja mam dzisiaj 5tydzień 1 dzień, to na mój gust zaczynamy 6 tydzień... ale według lekarzy jest to piąty? Czy jeśli chcę czytać w internecie o rozwoju ciąży to mam szukać 6 czy 5 tygodnia? w jakim języku, lekarskim czy popularnym określa się tygodnie tak np w artykułach itd...
Na paseczku mam 5 tydzień...
-
Ja też żadnych mdłości nie mam. Mój facet ze swoją córą właśnie pojechali na działkę. Zabrali Fifuszkę (naszą Yorczkę) więc mam chatę wolną. I mam fazę przez jutrzejszą wizytą...i takie myśli, żeby tylko Dzieciątko urodziło się zdrowe..jej..tyle jest tych chorób...wad...masakra..zaczynam byc przerażona...
-
A długo staraliście się o fasolkę? U mnie w rodzinie nie ma żadnych obciążeń genetycznych a u męża jedynie przedwczesne siwienie xD jego dziadek był siwy w wieku 30 lat, ojciec nie wiem bo zmarł młodo a mój mąż zaczął siwieć ok 23 roku życia

Tulipanna, na pewno wszystko będzie dobrze
a termin porodu obydwie mamy na 3-ego lutego 
Ja planuję iść na wizytę ok 18 czerwca za 2 tygodnie
wtedy mam nadzieję zobaczyć już serduszko
-
Staraliśmy się w sumie 22 cykle. W lipcu minąłby rok odkąd monitorowaliśmy cykle,brałam pregnyle, clo, miałam w lutym histerolaparoskopię. U mnie w rodzinie też nie ma żadnych obciążeń genetycznych, ja mam tylko (albo aż) alergię od urodzenia.Pianistka wrote:A długo staraliście się o fasolkę? U mnie w rodzinie nie ma żadnych obciążeń genetycznych a u męża jedynie przedwczesne siwienie xD jego dziadek był siwy w wieku 30 lat, ojciec nie wiem bo zmarł młodo a mój mąż zaczął siwieć ok 23 roku życia

Tulipanna, na pewno wszystko będzie dobrze
a termin porodu obydwie mamy na 3-ego lutego 
Ja planuję iść na wizytę ok 18 czerwca za 2 tygodnie
wtedy mam nadzieję zobaczyć już serduszko 
Co do siwienia, mam w pracy kolegę w moim wieku (28 lat) który już jest siwiutki, zaczął siwieć w gimnazjum.. -
No mnie też tylko piersi trochę bolą. I często sikam. I jak się wysikam to jakoś intensywnie czuję zapach moczu i mnie drażni mocno.Wręcz nienormalne, nigdy nie czułam takich rzeczy.Monkey wrote:Ja też nie mam mdłości

Ostatnio jednak zapytałam ginkę czy nadal mogę brać B6 i B12 to powiedziała, że oczywiście, że one hamują mdłości i wymioty.
Może dlatego jakoś się trzymam.
Póki co męczy mnie spanie i ból piersi
-
Monkey, spanie powiadasz?
Ja bez ciąży mogę spać 12h na dobę... to pomyśl co czuję w ciąży
śpię, ciągle, zawsze, w każdej pozycji
znam to uczucie...
Sikam często również, miałam zgagę kilka razy no ale na szczęście brzuch przestał pobolewać
Dziewczynki, a może zrobimy swojego rodzaju zabawę
I na liście na pierwszej stronie wpiszemy wedle swoich przeczuć i intuicji płeć fasolek?
zobaczymy później za kilkanaście tygodni kto miał dobre przeczucia
Czy to głupie? 















