Lutówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
A propos kleszczy to gdzieś kiedyś czytałam że można w ciągu 48 godzin podać jakiś antybiotyk który skutecznie chroni przed zachorowaniem na boleriozę ale nie wiem jak to się ma do dzieci.
-
nick nieaktualnyLexi ja dawałam jako deserek. Co do odgrzewania ja tego nie robiłam, domniemam że nawet się nadawać nie będzie. Zresztą to smaczne jest, jak coś to dojesz
Ja dojadałam na początku teraz już nie mam czego bo do ostatniej odrobiny wylizane
Ja jak robię zupę to blenduję, jak robię jako drugie danie to warzywa widelcem a mięsko kroję drobno.
Borysku super!
Ja tak planowałam blw a chyba nic z tego nie wyjdzie, bo Pola je na podłodzeNie lubi w foteliku
-
Lexi ja podawałam jako deser ten budyń. No i raczej to na swieżo bo robisz z mm a mm sie nie gotuje ani nie podgrzewa. No chyba ze dorwałas inny przepis to co innego
o matko kleszcz? ja bym chyba na zawał umarła.
Czy Wy tez musicie siedziec ze swoimi dziecmi np na dywanie albo chodzicie za nimi? bo mój wspina sie i staje przy narożniku ale czasem jeszcze leci do tyłu jak go nie złapie to na plecy i głowe leci. siedziec tez nie siedzi mega stabilnie bo czasem go zarzuca na boki i tez sie przewróci. Wszedzie urzadza sobie wspinaczke, przy krzesłach, stole, wózku, kojcu i co gorsza mamy stopien jak sie wychodzi z pokoju na przedpokój i tam zawsze idzie i róznie raz przywali głową a innym razem wejdzie na ten stopien i od razu jest na zimnych płytkach. Nie moge go spuscic w ogóle bo nie siedzi i sie nie bawi w jednym miejscuwkłądam go nieraz do kojca czyu do skoczka ale nie bedzie w tym siedział cały czas przeciez.
Kubuś
-
mój dalej nie jada kawałków. Ostatnio mu zrobiłąm pomidorowąz makaronem i ten makaron był nawet tak zblendowany ze były małe kawałeczki ale nic nie przerzuwał tylko połykał. Wszystko na papki blenduje ..
Vayn fujjak Ty mozesz jesc ten budyn . Spróbowałam i dla mnie mega ohydne
Kubuś
-
nick nieaktualny
-
Lexi przepis na frytki z selera - białego
Seler obierz i pokrój w słupki
Zalej olejem, dodaj przeciśnięty przez praskę czosnek i ulubione przyprawy (np. pieprz, paprykę) i wymieszaj
Nagrzej piekarnik do 200 stopni, rozłóż równomiernie frytki na blaszce i piecz około 20 minut
ja piekłam 25min i podałam z łososiem i burakami i wg mnie intensywne nie były ale kazdy ma inny smak a małemu jeden kawałek bez niczego upiekłamvayn lubi tę wiadomość
17/2/2016 B
11/3/2018 I -
A ja polecam frytki z pietruszki! Po upieczeniu i dobrym doprawieniu pieprzem i solą smakują niemalże jak ziemniaczane, a jednak inaczej. No i są zdrowsze. Mój niemąż jest maniakiem ziemniaków, ale ostatnio poprosił o frytki z pietruszki :o byłam w szoku.
Ja podgotowuję pietruszkę, bo zawsze mam niedobór czasu, ale podejrzewam, że tylko upieczona też by była pyszna. Posypuję dość obficie pieprzem solą (można podejrzewam dodać co się podoba) i piekę do rumianości (jeśli jest takie słowo). Bez oleju ani niczego. Można na dno dać odrobinkę, jeśli ktoś oi się, ze przywrą. -
Lexi150 wrote:Borys świetnie sobie radzi! Mój nawet do buzi nie wziął warzywek jak mu taki kawałki dałam. Niedługo spróbuję jeszcze raz. A ja robisz frytki z selera? Nie są zbyt intensywne w smaku?
Mój mu nie za bardzo smakował. Ale się nie dziwię bo jakiś taki bez smaku mi ten bulion wyszedł a tyle warzyw dałam. Sobie doprawiałam kostkami no a dziecku przecież nie dam takiego. Już myślałam żeby chociaż trochę soli dodać ale jakoś odpuściłam. W ogóle to tak sobie myślę że pomalutku trzeba zacząć wprowadzać coś z jakimiś przyprawami. No bo docelowo chciałabym żeby Młody jadł to co my a przecież nie zacznę mu z dnia na dzień podawać tylko małymi kroczkami przyzwyczajać do przypraw. No ale to tak chyba od 9 miesiąca zacznę.
Postanowiłam, że będę dawać Blance na śniadanie zamiast owoców jakąś kiełbaskę albo jajko. Poprosiłam mamę żeby mi coś kupiła, wiem, że to z solą ale tak myślę, że to chyba już czas. Do roku chciałabym ją nauczyć jeść normalne jedzenie, poza tym chyba już jej się znudziło to co jadła do tej pory.
Na boreliozę, zanim pojawi się rumień można zrobić badanie krwi - moja mama robiła, poza tym chyba profilaktycznie antybiotyk dostała, więc trochę dziwne, że dziecko kazali tylko obserwować. Może podpytaj jeszcze jakiegoś lekarza o to. -
Natalica ostatnio jak gotowałam na samych warzywkach to mi taki smaczny wyszedł i bez dodatku soli to zamroziłam co by dodawać do jedzenia Małemu jak będzie za gęste. Także nie koniecznie trzeba
-
Ten kleszcz był bardzo młody, totalnie płaski i wyglądał jak pieprzyk. Mikołaj ma już dwa pieprzyki także stwierdziliśmy, że ma trzeci. Dopiero dzisiaj się mocno powiększył, wcześniej płaski jak skóra. Widziałam już kleszcze, mąż też i to wyglądało zupełnie inaczej. Nawet nie ma śladu po ukąszeniu. Nie trudno bo mieszkam niedaleko lasu, obok domu łąki i pola- biegają dziki, bażanty, kuropatwy itd. Lekarka kazała czekać na rumień. Po 6 tyg zrobić badanie. Szukam w powiecie stacji, która bada kleszcze na nosicielstwo chorób. Jutro zadzwonię do sanepidu, może mi pomogą znaleźć.
-
Dziewczyny pisalyscie o podawaniu witamin, mi lekarka zaleciła w tym czasie brac cebionmulti, jest w składzie tez wit d3, wiec powiedziała ze jeden dzień ten cebion a jeden dzień normalnie witd3, tak samo powiedziała farmaceutka w aptece.
Kiedyś pisałyśmy o jakis ciasteczkach do dzieci. W miarę normalny maja skład ciasteczka z holle, po 8 miesiącu
https://aptekadziecka.pl/product-pol-6469-HOLLE-keksy-orkiszowe-dla-niemowlat-150g.html
Dzisiaj podałam Michałowi i mu smakowało, oczywiście on i wszystko wokół było z ciastka. A najlepsze maz nie chciał żebym mu dawała jeszcze tych ciasteczek bo nie ma 8 miesiecy, No tak te 5 dni zrobią mu różnice.
Roberta współczuje akcji z kleszczem:/
-
Lexi150 wrote:Natalica ostatnio jak gotowałam na samych warzywkach to mi taki smaczny wyszedł i bez dodatku soli to zamroziłam co by dodawać do jedzenia Małemu jak będzie za gęste. Także nie koniecznie trzeba
Lexi na jakich warzywach dokladnie ugotowalas ten bulion? Dodawalas mięsko?
Ja to myślę o dodaniu do takiej zupki jakiś kluseczek tzn makaronu drobnego...w końcu mamy już jednego ząbkaWiadomość wyedytowana przez autora: 12 października 2016, 20:52
-
Marchewka, pietruszka korzeń i natka, seler, por, opalona cebulka, ząbek czosnku, liść laurowy i ziele angielskie. Wcześniej na samych warzywkach a teraz jak robiłam to dorzuciłam 3 skrzydełka. Małemu rozdrobniłam marchewkę, pietruszkę, pokrojony makaron i trochę bulionu.
L lubi tę wiadomość
-
Lexi150 wrote:Marchewka, pietruszka korzeń i natka, seler, por, opalona cebulka, ząbek czosnku, liść laurowy i ziele angielskie. Wcześniej na samych warzywkach a teraz jak robiłam to dorzuciłam 3 skrzydełka. Małemu rozdrobniłam marchewkę, pietruszkę, pokrojony makaron i trochę bulionu.
To taki już bogaty ten bulion...tyle warzyw kurczę a ja tylko marchew i pietruszke dodaję i dziwić się że bez smaku ( brawo ja) . Dzięki
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 października 2016, 21:04
-
Zależy gdzie tutaj na mazurach lekarze jakoś temat kleszcza zbywaja ile to w pracy było przypadków że czyjś dzieciak miał i nic nie robili a moja mama mieszkamy w kuj POM złapała pierwszy raz w życiu kleszcza poszła do zwykłego lekarza na rejon on go usunął opatrunki pozakladal i antybiotyk dał od razu na 12 czy 15 dni. I byłam przekonana że każdy lekarz tak postępuje.
Jejku wy z tym gotowaniem to zaawansowane.
U nas znów dzień marudy dupotrujca.
Dobra lecę spać nadrabiać nockę. Mam nadzieję że dziś lepiej będzie. I nie obudze się o 2 będę miała oczy jak 5 zł. -
L ja takiego rosołu to jeszcze nie robiłam bo ja daje wszystko na raz marchew pietruche buraka dynie ziemniaka seler i do tego dorzucam pierś i miksuje czasem bez buraczka. U nas te kaszki coś wejść nie mogą do jadłospisu kleik ryżowy ok. A kaszka ryżowa smakowa już nie bardzo. Raz pidalam miarme tej holle z glutem i też nie ok. Ja nieświadomie rozszerzylam wczoraj memu dzieciu dietę o makaron bo był w słoiku że schabem. Brawo ja! Żyje więc trzeba dobry chleb kupi i pietke dawać to może będzie cicho siedział z 5 min.