X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Lutówki 2016
Odpowiedz

Lutówki 2016

Oceń ten wątek:
  • tysiaa93 Autorytet
    Postów: 6613 8833

    Wysłany: 21 listopada 2016, 09:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Żaden nie jest idealny, jeden pomoże przy dziecku a w domu malo, albo na odwrót. Zresztą nie ma co ukrywać ze najwięcej i tak robimy my :P

    My sesje świąteczną mamy w sobotę, nawet zastanawialam się czy nie odwołać bo nie chce mi się za bardzo, ale jednak to będzie fajna pamiatka bo sama takich profesjonalnych zdjęć nie zrobię.

    0potul.gif
    ♥Gabrysia♥
    3i49jw4zebtargzr.png
  • d84 Autorytet
    Postów: 2125 1098

    Wysłany: 21 listopada 2016, 09:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój też przed chwilą spadł z kanapy i to przez moje nogi nie zdążyłam go złapać, zdarzyłam tylko nogą odepchnąć stół żeby w niego nie uderzył.

    W nocy po tym rzyganiu go jeszcze mega przesrało koło 3 ale tak że koszulę nocną, podłogę i przewijak miałam uwalone, więc może to jednak rota, ale że był szczepiony to łagodniej przechodzi. Od popołudnia je bez zwracaia to ma siłę i nadrabia wczoraj, jest 9 a ja padam heheh.

    Ja mojemu po porodzie jakiś czas powiedziałam że uważam to za żenujące i jest mi przykro że mi nawet głupiego kwiatka po porodzie nie kupił itp, a ja zawsze potrafiłam mu kupować prezenty itp. i to bez okazji. On zawsze twierdził że przez to że jeździ autem do pracy to nie ma jak kupić hahha a ja komunikacja miejską to mi łatwiej heheh. Tak mu wjechałam na ambicje że mi teraz kupuje prezenty po 300zł a ja mu nie - i mu powiedziałam że jak ja mu kupowałam przez 10 lat to ja teraz nie kupuje tylko on :P oczywiście kupuje dalej

    17/2/2016 B
    11/3/2018 I
  • natalica06 Autorytet
    Postów: 1445 504

    Wysłany: 21 listopada 2016, 09:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z chlopami źle a bez nich jeszcze gorzej :-) moja przyjaciółka nie ma faceta i zawsze mówi że mi zazdrości, że chociaż mam na kogo ponarzekac.

    201602111680.png
  • tulipanna Autorytet
    Postów: 4719 2091

    Wysłany: 21 listopada 2016, 09:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Unas na tygodniu to samo, ciagle ja z Jagoda, bo Luby a to praca a to Costam. Ale ostatnie dwa weekendy sam Jagode zabiera na 2-3 godziznu zebm mogla posiedziec, odpoczac. A co do obowiazkow domowych to my mamy podzial: on odkurza, ja na mokro wyszystko tobie, on zmywa gary, ja gotuje i je wycieram z suszarki, on wyrzuca smieci

    wnid9vvjl1hs5kx5.png
    419005497f.png
  • Mamusia_synusia Autorytet
    Postów: 674 350

    Wysłany: 21 listopada 2016, 10:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale te nasze Dzidziolki to skoczki się zrobiły ;)

    Tysia absolutnie nie odwołuj sesji! Zabraniam! ;) przecież to taka cudowna pamiątka. Ja mam do dzisiaj zdjęcia z mojej "sesji" na roczek czyt. 3 zdjęć ;) ale od fotografa i są boskie <3

    Ja strasznie się cieszę, ze kupiłam Małemu w ostatniej chwili sesję po urodzenie bo już miał 28 dni i średnio współpracował ;) ale połowa zdjęć jest z nami i warte to było każdych pieniędzy <3 <3 <3

    tysiaa93 lubi tę wiadomość

  • d84 Autorytet
    Postów: 2125 1098

    Wysłany: 21 listopada 2016, 10:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dziewczyny dawniej na forum było coś takiego że można było zobaczyć coś co się pisało w innych wątkach itp. Znikło to czy co? bo nie widzę u siebie

    17/2/2016 B
    11/3/2018 I
  • Kri Autorytet
    Postów: 1201 814

    Wysłany: 21 listopada 2016, 11:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A mój mąż dostał na prezent wyjście do kina i do restauracji włoskiej i byliśmy wczoraj. Fajnie tak wyjść we dwoje, ale oczywiście i tak temat przewodni to dziecko ;-) A jakże inaczej :-)
    No ja żałuję że nie wzięłam tej sesji noworodkowej mój m mówił ze bez sensu męczyć tak malutkie dziecko. Ale na roczek to się chyba skuszę tym bardziej, że na chrzcie też nie mieliśmy fotografa.
    Co Wy dajecie dzieciom do jedzenia? Bo mi się wydaje ze ja mu nie urozmaicam, ostatnio nie mam weny gotować to słoiczki i kaszka. A słoiczki to takie papki bo jak dostał po 8 mcu to się dlawil. Dje banana kawałki i jabłko. Kurcze bo mleka on nie może jogurty i jajka odpadają :-(


    oar8flw1nowd9vtv.png
    74dipiqv6mmnfuyl.png

  • tysiaa93 Autorytet
    Postów: 6613 8833

    Wysłany: 21 listopada 2016, 11:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tez robilismy sesję noworodkową bo akurat był fajny pakiet i najpierw ciazowa a potem noworodkowa. Ale niestety z sesji noworodkowej żadnego wspólnego zdjecia nie mamy bo było ciezkooo. Spedzilismy tam z pol dnia i na wspólne zdjęcia już nie było ani siły ani ochoty :D

    D kliknij tutaj na forum na swój nick i tam jest napis aktywna w tematach, kliknij i się wyświetli

    Kri u nas malo różnorodnie, albo zupka albo jakiś sloiczek, kaszka, owoc, jogurt, chrupki, biszkopty. Raz na jakiś czas daję jej parowke dla dzieci, nalesnika albo placuszki.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2016, 12:00

    0potul.gif
    ♥Gabrysia♥
    3i49jw4zebtargzr.png
  • tulipanna Autorytet
    Postów: 4719 2091

    Wysłany: 21 listopada 2016, 12:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas to albo zupka dyniowa z mieskiem i ziemniakiem, koperkowa,krupniczek,slaskie, kopytka,jejecznica,chrupki,wafle ryzowe, banan,jablko,jogurty,albo drugie dania.
    Kri, a dawalas jogurt juz i jajko? Powtarzalas probe?

    wnid9vvjl1hs5kx5.png
    419005497f.png
  • Bruśka Autorytet
    Postów: 3155 1897

    Wysłany: 21 listopada 2016, 13:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pomimo kaszlu i kataru wyszliśmy na dwór jest ciepło praktycznie zero wiatru. U nascto głównie mleko i zupa wczorak przedwczorak kupiłam wafle ryżowe hippa i je bo chrupki to były tylko łamane i wkasnie widzę że wcierane w wózek. Podawalam na drugie śniadanie kasze manne ale na początku było ok a pizniej bolał brzuch. Jak dodaje do mleka ryżowa jest ok. A dziś mielusmy debiut z mleczno ryżowa. Jajka boję się znów podać. I po mannie też zrezygnowałam z glutenu jak na razie.
    Fajnie by było jakby taka pigoda się utrzymywała.
    Dziewczyny co macie koty. Czy one zrobiły się zlisliwe. Kurcze bo ta nasza nam sika. Qiecie nie problem gdy ba płytki ale już dywany i panele dramat bo cuchna tak już pizbylam się jednego dywanu bo codziennie musiałbym prac a dziś drugi na kolanach szorowalam. A te siki w panele to się wzeraja i smrodu nic nie wywabi z nich psikacze odstraczajace nie pomagają a nie mam czasu zaczynać dnia od mycia i odkurzania całego mieszkania bo zamiast z małym się zająć to że scierami ganiam. Musimy ją gdzieś indziej ulokować bo wszystko zniszczy. Ostatnio na półkę wlazla zwalila szklana antyrame i dziury w stole zrobiła nie miwiac o szkle i ziemi pi drodze z doniczek. Szkida mi jej ale ona nas do ruiny doprowadzi.

    dqprqtkfus8kbbbd.png
  • Bruśka Autorytet
    Postów: 3155 1897

    Wysłany: 21 listopada 2016, 13:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A no i owoce jemy banany jabłka surowej gruszki nie dałam taka w musie z hippa daje w takich kubeczjach z jabłkiem. Te musy z brzoskwinia i mango. Cytrusów się trochę boję dać. Bo on nic nie gryzie z tym ledwo zebem ciężko.

    dqprqtkfus8kbbbd.png
  • Kri Autorytet
    Postów: 1201 814

    Wysłany: 21 listopada 2016, 13:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    tulipanna wrote:
    Kri, a dawalas jogurt juz i jajko? Powtarzalas probe?
    Jajko dałam całe to broda czerwona była potem, a jogurtu nie próbowalam, ale jak dałam ostatnio słoiczek i w składzie było masło to jakieś 2 plamki małe ma na buzi i hgw czy to od tego.
    Może najpierw ja spróbuję coś zjeść mlecznego i zobaczymy... Ale wizja szpitala tak mnie przeraża ze zwyczajnie wolę dmuchać na zimne

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2016, 13:30


    oar8flw1nowd9vtv.png
    74dipiqv6mmnfuyl.png

  • paola87 Autorytet
    Postów: 1705 1672

    Wysłany: 21 listopada 2016, 13:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kri wrote:
    Jajko dałam całe to broda czerwona była potem, a jogurtu nie próbowalam, ale jak dałam ostatnio słoiczek i w składzie było masło to jakieś 2 plamki małe ma na buzi i hgw czy to od tego.
    Może najpierw ja spróbuję coś zjeść mlecznego i zobaczymy... Ale wizja szpitala tak mnie przeraża ze zwyczajnie wolę dmuchać na zimne
    Podczytuję Was trochę i widzę że u Was jakiś problem z mlekiem. Alergia, nietolerancja? Jaka reakcja na produkty mleczne? Pytam bo my już 2 razy byliśmy w szpitalu z silnymi wymiotami, za jednym i za drugim razem wcześniej podana była kaszka mleczna. To byłaby dość nietypowa reakcja dlatego szukam podobnych przypadków. Obecnie czekamy na wyniki testów alergicznych, ale jeśli to byłaby nietolerancja to i tak nam te testy nic by nie powiedziały. Na codzień jesteśmy na piersi. U nas w ogóle ulewanie od urodzenia silne, jakiś czas temu się poprawiło niby, ale teraz znowu, tak w kratkę, nawet po pokarmach stałych. Jesteśmy umówieni do gastrologa w przyszłym tygodniu, a w grudniu do neurologa, bo pierwszej akcji towarzyszyło omdlenie.

    Może któraś z Was się spotkała z czymś podobnym? Zwykle reakcje alergiczne to jakieś zmiany skórne albo w kupie, dlatego nie wiem czy u nas to to czy nie.

  • paola87 Autorytet
    Postów: 1705 1672

    Wysłany: 21 listopada 2016, 13:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Synek ma 8,5 miesiąca :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 listopada 2016, 14:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hip hip hurra! Ogłaszam że mojej pierworodnej przebił się ząb! Po kilku tygodniach męczenia dziecka dziad w końcu się ulitował i wylazł.

    Dzisiaj kupiłam w końcu łańcuszek do smoczka, no kurde miałam 3 smoczki w torebce i wszystkie miały bliskie spotkanie z chodnikiem.

    Wczorajszy obiad przeżyłam, powiem nawet że było super. Babcia dostałą ochrzan od teściowej bo jej chciała włożyć do buzi CAŁY plaster szynki. No mnie aż zamurowało dosłownie, nawet się ruszyć w stanie nie byłam. Wyręczyła mnie teściowa, ale się darła o matko :P

    Po kebabie żadnych rewolucji nie było.

    U nas dzisiaj pulpety w sosie pomidorowym.

    Brusia ja cytrusy albo Poli blenduję z innymi owocami, albo jej daję żeby sok sobie wyssała

    Zamówiłam te bodziaki na allegro i chcę płacić i co... pko mam zablokowane... Ani jak zadzwonić bo sobie konta nie doładowałam, a do banku też nie polecę. Wnerwiłąm się, bo wczoraj się normalnie logowałam a dzisiaj już nie mogłam. No nic muszę czekać aż małżu telefonem poratuje

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2016, 14:16

    d84, Bruśka, tysiaa93, Mamusia_synusia, dana222, L, Tusiaa lubią tę wiadomość

  • tulipanna Autorytet
    Postów: 4719 2091

    Wysłany: 21 listopada 2016, 14:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kri, ja sie tez balam okropnie i mleka modyfikowanego i jajka i po jogurcie tez drzalam. Na szczescie nic. Tylko ta marchewka nieszczesna, ktora teraz Jagodzie znow na probe daje. Wyczytalam ze nawet u dzieci z obciazeniem rodzinnym brak jedt podstaw do diety eliminacyjnej. Trzeba dawac, probowav i obserwowac. A jak jest cos nie tak to dac za jakis czas znowu. A maslo w sloiczku? Hmmm.. A moze lepiej dac samemu kawalek bulki z maslem albo do ziemniaka dodac?

    wnid9vvjl1hs5kx5.png
    419005497f.png
  • tulipanna Autorytet
    Postów: 4719 2091

    Wysłany: 21 listopada 2016, 14:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paola az tyle do neurologa misisz czekac? Ojej, niefajnie. Maly zemdlal w szpitalu? Czy w domu? Jezuiuu chyba bym oszalala i nie wiedziala jak zareagowac z nerwow...

    wnid9vvjl1hs5kx5.png
    419005497f.png
  • paola87 Autorytet
    Postów: 1705 1672

    Wysłany: 21 listopada 2016, 14:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    tulipanna wrote:
    Paola az tyle do neurologa misisz czekac? Ojej, niefajnie. Maly zemdlal w szpitalu? Czy w domu? Jezuiuu chyba bym oszalala i nie wiedziala jak zareagowac z nerwow...
    W domu nam w rękach odpłynął nagle. Już karetkę wzywaliśmy, ale jak nam zemdlał to tak jak staliśmy w piżamach lecieliśmy do auta żeby szybciej, nawet Małego nie ubralismy, tylko w samym pajacu. To był horror.
    A neurologa to już miesiąc temu umawiałam i tyle trzeba czekać, i to prywatnie.

  • d84 Autorytet
    Postów: 2125 1098

    Wysłany: 21 listopada 2016, 15:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    paola masakra

    mój znowu hefta, tak rzygnął mi prosto w twarz że całe włosy, dekolt i kanapa byly w rzygach, mały się wystraszył a ja nie miałam go jak wziąść na ręce bo byłam cała brudna ;/

    a już było ok od wczoraj od 15, jak się nie poprawi jutro lekarz

    rzygnął jak mu chciałam dać nurofen, miał 37,3 i marudził jakby go zęby/brzuch bolał i pierdział

    17/2/2016 B
    11/3/2018 I
  • natalica06 Autorytet
    Postów: 1445 504

    Wysłany: 21 listopada 2016, 15:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Brusia my mamy kota, ale on nic nie broi. Może mu kibel w inne miejsce przestaw. D jak on Ci tak wymiotuje to może przejdź się do lekarza żeby się nie odwodnil.

    201602111680.png
‹‹ 2222 2223 2224 2225 2226 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak pielęgnować skórę podczas ciąży?

W czasie ciąży skóra wymaga specjalnego traktowania - wystarczy poświęcić kilka minut dziennie, aby zadbać o jej dobrą kondycję i sprawić, by była bardziej elastyczna. Może to być bardzo pomocne w zminimalizowaniu ryzyka powstania rozstępów. Sprawdź, jak pielęgnować skórę podczas ciąży. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak czuć się wygodnie w każdych warunkach? Cykl menstruacyjny bez tajemnic

Przeczytaj, co dzieje się w poszczególnych fazach cyklu oraz jaki może to mieć wpływ na kobiecy organizm. Sprawdź, jak możesz zadbać o swój komfort fizyczny i psychiczny na przestrzeni cyklu menstruacyjnego. 

CZYTAJ WIĘCEJ