Lutówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja dzisiaj całą noc na kibelku spędziłam z miską w ręce. Myślałam że umrę. Do tego gorączka mną telepała. Dziś tatuś zajmował się Młodym i dał facet radę. Ja leżałam jak kłoda bo nawet wodą wymiotowałam. Trochę pospałam i jakoś wracam do żywych. Boję się tylko o Małego. Na razie wszystko gra. Jutro Mężu już do roboty także musimy poradzić sobie sami.
-
D84 może jakiś paproch mu leży na żołądku albo wlis jak się kulaja te dzieciaki to wszystko możliwe. Dawaj probotyk 3 razy dziennie i może daj espumisan na trawienie plus te elektrolity i duuuuzo picia.
Natalica oba ma 3 kuwety a i tak robi poza nią na spacer wyszłam pizamykalam pikije to tak w łazience nasCzala że do kuchni fuga wyleciało. -
Współczuję. Moja koleżanka miała ten problem. Pomogło jak się przeprowadzili i ten kot nie czuł zapachu sików poza kuwetą. Powiem szczerze, że śmierdziało maskarycznie. A może ona chora na coś? Może coś ma z nerkami i moczu nie trzyma. Byłaś u weterynarza? Może on by coś poradził, bo jeszcze mały Ci w to wlezie ;/
-
nick nieaktualnyKri zamówiłam bodziaki na 80 z Twojego linku, pomierzyłam nasze z FF na 80 i mają 40 cm, a z tej aukcji 43cm. Wzięłam od niego jeszcze czarne ale na 86 bo 80 na styk by były.
Teściowa kupiła Polce body na 80 mają 88cm długości, wiszą jej po kolana
Dziewczyny współczuję chorób, masakra. Jeszcze samemu umierać to pół biedy, ale przy dziecku... no niewyobrażam sobieZdrówka Kochane :*
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2016, 16:49
-
No wlaznie ona jest poj%*%*% jeśli o to chodzi bo potrafi się normalnie zakatwic coś ja najdzie i się zeszcza. A sika w te same miejsca. Tylko że z nią problemu nie było jak Jaska nie byli czasem zdążyli jej się zesikac gdzieś jak sama była długo a kuweta brudna bo ona nie toleruje zwirkow ani pigwy stąd są dwie i 3 kuwety bo są poprostu puste.
-
a spróbuj takim nierozcieńczonym spirytusem, jest mocniejszy niż ocet i bardziej drażniący w zapachu. Niby dobrą metodą jest tez położyć tam gdzie sika jej kocyk, gdzie śpi albo postawić jedzenie, kot w takich miejscach nie narobi, ale na szczęście nie musiałam sprawdzać
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2016, 17:09
-
Brusia nie wiem jak koty, ale psy nienawidzą zapachu cytrusów i jak się je chce odzwyczaić od np siedzenia na kanapie, sikaniu w jakimś tam miejscu to sie pryska czymś cytrusowym, może na koty też działa. Jakiego probiotyku używasz bo my jeszcze nigdy nie podawaliśmy?
Dziś rzygnął raz i potem jadł już 3 razy i ok, zobaczę jak jeszcze raz się zdarzy to jutro pójdę. Ale tez srednio chcę iść bo jeszcze coś gorszego złapie. To złapał, o ile nie jest to po szczepieniu, to w przychodni dzieci zdrowych, to co złapie w chorych! Z cyca mi je ładie i chyba jutro robię mu tylko cyckowy dzień. Dziś widać że ma dużo energii bo szaleje, wczoraj wegetował, tak więc poprawa jest.17/2/2016 B
11/3/2018 I -
Obecnie fliractin ale ciągle wymieniam aby różne bakterie były po tym jajju co qymiotowal i miał raka brzydja kupę parę razy mieliśmy problem z juoa bo nie mógł Robić ale jak zaczęłam pidawac 3 razy dziennie to wróciło do normy uzupelbilismy florę. Ale w szputalu właśnie tak kazali robić przy wymiotach i biegunce pidawac 3 razy dziennie dicoflor.
-
Oj dziewczyny co wy się macie.
Trzymam kciuki za wszystkie rzygulinki! trzymajcie się i zdrowiejcie.
Brusia obawiam się, że możecie jej nie oduczyć. Mój, co prawda pies, dostał takiej amby jak się bratanek urodził i choć bywał rzadko u rodziców to pies do śmierci podsikiwał kąty a za nim koty, bo każdy chciał swój teren zaznaczyć.
Ale życzę ci by ten spirytus czy te cytrusy podziałały - warto spróbować.
A może sterylizacja by pomogła? -
Lexi ale Wam współczuje
jednak ten rota Was dopadł
dobrze, że Igorek szczepiony to powinien łagodniej przejść. Ja ostatnio jak zatrułam się ciastem i haftowałam przez wieczór to chciałam umrzeć
nawet nie było jak ruszyć ręką żeby wstać, bo ciało odmawiało posłuszeństwa
A co do kocurów to nie znam się bo mam pieseła, ale Brusia Tobie tez współczuje -
Ale koszmarny wieczór, ciągle płacze, i to aż się zanosi
najlepiej na rączkach u mamy a ja juz padam. Dawno takiego płaczu nie było
ani czopek ani syrop nie pomógł, biedna
Zdrowka dla dzieciaczkowWiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2016, 21:39