Lutówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
daje się coś dzieciaczkom na katar żeby im się lepiej oddychało zwłaszcza w nocy? jakieś plasterki czy coś?
Noc masakra, katar taki że hej.... i przez to nie było kp bo nie mógł oddychać i się tak męczył całą noc. Coś muszę zakupić dziś ale nie wiem co, mam tylko sól morską.
Co dp fb to moja recenzja z kiedyś tam to jak ktoś chce to proszę mnie zaprosić heheheh
potem to tu skasuję
edit wyświetla sie profil nie recenzja
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 grudnia 2016, 13:24
17/2/2016 B
11/3/2018 I -
Tak nasivin najlepiej na noc żeby ułatwić oddychanie. Ale psikanie wodą morską/solą fizjologiczną tylko wtedy jeśli zaraz się odciąga. Bo inaczej to tylko większy katar powoduje i "upycha" go w głąb dróg oddechowych.
-
Nam najlepiej olbas olejek pomógł. Na miseczke z wrzątkiem parę kropel w pokiju i na kominju tak odtykalo że zasypual iddychajac przez nos.
Tydzień zac z ynamy na murude, uciekiniera z nocbika chyba to te żeby męczą. Trzeba znów smarować.
Dziewczyny ja Was dodałam mam nadzieję że się nie gniewacie. -
Chyba zaraz założę fb, bo czuję się pominieta
W sobotę wskoczyla nam dycha. Niunia każdego dnia mnie zaskakuje. Mówimy tata już swiadomie, mama jak placzemy, baba na babcię, coś coś stylu dziada albo dziadzi na dziadka, robimy papa jak nam się zachce, bohemy prawo, pokazujemy nie ma i jaki duzy urosne. Zrobiłem się bardzo samodzielny, jak wcześniej mama nie mogła wyjść z pokoju tak teraz ja go ganiam po całym mieszkaniu, bo on akurat chce tam gdzie nie ma mamy i można lobuzowac. Wstaje przy wszystkim , raz nawet wstał na środku dywanu bez niczego, chodzi przy meblach, przy pchaczu, stoi sam jak się zapomni, bo jak skminia ze nikt go nie trzyma to siada sobie na dupkenajczęściej gdy dostanie coś ciekawgo do raczki i potrzebne mu dwie to się zapomina i tak stoi i bawi. Ulubiona zabawa to w chowanego z Lubym, tak sobie biegają na czworaka albo jeżdżenie po całym mieszkaniu autami małymi, dużymi, a najładniejsza to taka staaaaara ciuchcia drewniana. Dalej jestem baaardzo przytulasny i calusny co mama lubi najbardziej
. Ząbki dalej wychodzą i męczą i dlatego nie było foty na czas, nadrobie pozniej
Lexi150, vayn, Zosia_wop, d84, Mamusia_synusia, dana222, natalica06, Tusiaa, Kri, tysiaa93 lubią tę wiadomość
-
Zosia wiem, że wychodzi 10 ale warto bo jest piękny
D ja też dzisiaj w nocy męczyłam się z początkiem jakiegoś choróbskaKsięciunio o północy temp 38,7, był jak kaloryfer
katar mu nie płynie ale coś tam jest, więc o 00.30 robiłam mu inhalacje
po 1,5 godz. temp zaczęła schodzić więc zaczął przysypiać. Jeszcze jakieś żeby idą
Ale wiadomo, że budził się milion razy i wiercił. Padam na pysk