Lutówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Lexi biedulko, mnie tez muliło 24/ dobę
rzygałam raz w tyg (?) w środę
i przez to przez pierwsze 4 m-ce schudłam 5 kg. Leżałam i modliłam się o następny dzień
dla mnie jesteś meeeega dzielna!
Kurde dziewczyny, ale Wy to potraficie super fotki robić!!! Te tła, rekwizyty itd. boskieFlorcia cuuuuudo :*
Biedronko my jak byliśmy mali to na zbicie gorączki mama robiła nam ciepłą kąpiel do której powoli dolewała chłodniejszej wody. Działa w 100% i jest naturalneZosia_wop lubi tę wiadomość
-
Florciu Twój uśmiech mnie rozbroił.
Misza oj ta Twoja zdolna mama
Przed chwila skończyłam stroić ciasteczka z mama i w czasie strojenia leciało na dobre i na złe, nawet nie wiedziałam ze ten serial jeszcze leci i był taki ciążowy odcinek, jedna pani zaczęła rodzic w taksówce a w szpitalu sie okazało ze ma guza i straciła wzrok, drugiej pani operowali dziecko jeszcze w brzuchu, normalńie sie wzruszyłamZosia_wop lubi tę wiadomość
-
Baga - naga ależ Ty jesteś zdolna ! Kurczę taką fajną sesją. W ogóle dziewczyny macie pomysły. Ja brak pomysłów i na dodatek ciężko się zmobilizować
no i ogarnąć jakieś normalne miejsce.
Biedroneczko nie chce Cię namawiać ale skoro Wy tak daleko jezfzicie to poczytaj sobie na temat fotelików tyłem i na temat test plus . Obejrzyj filmy . Foteliki tyłem są bardzo bezpieczne. Dużo bezpieczniejsze niż przodem.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 grudnia 2016, 00:02
Kubuś
-
Czesc Laseczki... U nas od soboty hardcore! Tak sobie mialam sprzatac...Luby mial sie Jagoda zajac,pojechal nawet do naszej znajomej co ma 6 mies corke.. Wraca po 2 godzinach..bo Mala marudzila... Poszla spac-spala jak nigdy 1,5 h! Obudzila sie z goraczka...38st. Hmmm...mysle-zeby-bo juz tak widac bylo te dwojki... 3 dni goraczki do 38,2st. Masakra...i w poniedzialek jest-wylazla dolna dwojka... I co jeszcze? Wysypalo ja na przuchu i plecach,troche na buzi, woec skumulowalo sie to z TZRYDNIOWKA! A ze tego sie nie leczy to tez nawet do lekarza nie szlam bo jeszcze zeby nie przytargala nic. Co wiecej- my z Lubym oboje katar! A jeszcze i noce nieprzespane...Jagoda slabo spi.. O 20 juz laduje u mnie, wiec nawet jak zasnie nic zrobic nie moge:/ A i Lubego ciagle nie ma wiec o glosnyvh pracach nawet nie ma mowy bo Jagoda boi sie mikserow etc. A jutro jeszcze wizyta w centrum onkologii z jego matka.. Caly dzien bedzie w warszawie:/ dodam ze to ja robie wigilie wiec jestem mocno w czarnej dupie:/ Matka Lubego nie zrobi nic bo ona z tych "wiecznie chorych" nawet po roku od chemii uzala sie ze ona ma raka momo ze jest calkowicie zdrowa..Ot od 30 lat aby siedzi i nic nie robi.. I jeszcze mi gada "nic nie rob,po co to robic?" Samo sie zrobi kuzwa... A potem oczekiwania,ze dostanie polowe zarcia od nas... No wszystkie plagi na raz...
Nie przychodzi mi do glowy skad ta trzydniowka... Pogoda byla fatalna wiec nawet nie wychodzilysmy z domu. Chyba ze corka Lubego przytagala wirusa albo Luby od podopiecznych.. No bo skad?
Tysiu-sesja wspaniala!
Biedroniu-mam nadzieje ze u Was dzis jest lepiejtysiaa93 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny ja pyt techniczne jak dodajecie zdjęcia ja przez Tiny pić macie tam konta założone bo ja zwykle przez tel od razu i nie wiem czy pizniej te zdjęcia gdzieś tam nie istnieją sobie. Wrzucilabym Wam jaska ale ja już nie wiem a przez komórkę zakładanie tych kint to masakra jest
-
U nas tez cieżko z przygotowaniami świątecznymi, bo wszyscy chorzy, a ja sama tez nie dam rady, robię cos jak Michas śpi, sprzątam, robiłam ciasteczka (wczoraj bezy mi nie wyszły) Tyle dobrze ze mama juz dobrzeje i zaczyna działać w kuchni
Pierwsza noc w swoim pokoju mamy za sobą, nie było złe, obudził sie 3 razy na cyca, czyli standard. Jedynie co to nie wylądował u nas tylko do rana w łóżeczku
-
Tuli oo to tez nie było u Was wesoło,u nas naszczescie jak narazie bez goraczki.Ale wstała taka maruda,ze szok na pewno to przez zeby bo czasami jak cos włoży do buźki to zaczyna płakać czyli cos gdzies boli.Teraz poszła spac No i sie modlę zeby wstała bez goraczki.
Brusiu ja dodaje zdjecie przez www.pokazywarka.pl dodajesz tam zdjecie,pokaze Ci sie link go zaznaczasz kopiujesz i wklejasz tutajbardzo szybko i prosto
-
A ja już nie mam pomysłu na to moje dziecko. Całą noc się kręci jakby miał robaki w tyłku. Niby śpi a kręci się z jednego boku na drugi i tak caluśką noc. To już trzecia taka nocka z kolei. Ja wysiadam. On niby śpi a ja nie. Dziś mi już nerwy puściły.
A w ciągu dnia drzemki przesypia jak Aniołek. -
LExi a może on się tak kręci, bo go męczą bączki? Daj mu wieczorem jakiś espumisan i zobaczysz czy będzie lepiej. Raczej mu nie zaszkodzi, a coś potwierdzisz/wykluczysz. Blanka się ta rzuca i kręci jak jej się zbiera na bąka, pomasuję jej brzuszek przez sen, puści bączura i śpi spokojnie. O czymś jeszcze miałam napisać, ale już nie pamiętam o czym
Mam interes do Was ma któraś przepis na drożdżowe paszteciki z kapustą i grzybami? Chodzi mi głównie o przepis na ciasto, bo farsz i tak robię po swojemu. Zgubiłam gdzieś swój, a dawno już nie robiłam.
Edit: już wiem, na całe szczęście, odpukać, choroby nas nie ruszają. Chyba na moje dziecko tłusty rosół co jakiś czas też działaTrzymamy kciuki za szybie zdrowienie wszystkich chorowitków i gorączkowiczów!!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 grudnia 2016, 09:21
-
Tuli współczucia
Lexi widzę że też przerypane.
U nas noc porażka. Nie dość że długo siedziałam bo z mamą tobilysmy uszka i kokoski to Kuba jeszcze w nocy krzyczał godzinę . No kurze nie mogłam bo uspokoić. Posmarowałam dziaslo ale to nie było to raczej. Rzucał się jak mała plotka . P
Niby spał ze mną w łóżku odłożyłam bo do łóżeczka i wyszłam po wodę a on się obudził o jeczal i znowu krzyk . Wzięłam ho znowu do siebie a on chodził po całym łóżku. Do parapetu i tak w kółko. Dałam m
Mu ta wodę i odłożyłam do łóżeczka. Słyszę że nie piję więc chciałam wziąć wodę a on patrzył cały czas i znowu zaczął krzyczeć. Oddałam wodę uvieklam do łóżka i już spał do 7 . Dostał mleko o do 9 spał . 2.5 godz w nocy nie mojeKubuś