Lutówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMnie wkurza mówienie, że dziecko to terrorysta... moja też płacze albo się wkurza, ale z drugiej strony jak ma matce powiedzieć, żeby spadała z tym sweterkiem? No tylko tak. Cieszę się, że moje dziecko jest coraz bardziej kumate i wyraża swoje zdanie, na razie płacząc, krzycząc czy śmiejąc się a już niedługo mi powie co myśli
U nas noc bez szału, w ramach eksperymentu poszłam spać na kanapę a Nina została z tatą w sypialni, i o dziwo mój mały dzidziulek wytrzymuje bez piersi 2h -
U nas nie wiadomo skąd 38,8 po odjeciu i tak ponad 38 się teraz sprzątam on coś tak placzacy inaczej w ośrodku oczywiście ful i że nie przyjmie jeszcze wyskoczyła do mnie z morda że każdy się budzi. Ze dziecko gorączkę ma mówię jej ze się nie budzę bo rano było ok podałam ibym i czekać muszę. To dlatego zupy nie zjadł...
-
nick nieaktualnyMari tutaj każdy mówi jaka Pola jest niedrobra, niegrzeczna itp bo jej kuzyn 7 miesięczny nigdy nie płacze. A nie przepraszam pokwilił trochę jak mu zęby wychodziły to podobno taki strasznie niegrzeczny był. Polę nazywają małym terrorystą i każdy mi współczuje takiego dziecka
No noż mi się w kieszeni otwiera
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyA widzisz Lexi zapomniałam Ci napisać
Ja dałam spróbować, bo mimo wszystko w sosie to dobrze wygotowane
Musisz oberwować jak zwykle przy wszystkim, bo sos serowy ciężki jest. Chociaż niewiadomo jakich ilości nie dasz Igorkowi
Mari dziękuję, potrafisz podnieść na duchuLexi150 lubi tę wiadomość
-
Lexi ja dawałam makaron ale ze zwykłym serem, nic jej nie było, plesniowy jak już mocno bym podgotowala w tym sosie.
Mari moje dziecko jest z reguły grzeczne i nie uważam że to objaw choroby...Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 grudnia 2016, 16:43
-
Lexi-ja bym nie dala ale ze wzgledu na to ze to ciezkie. A we Francji od 7-go mca sery plesniowe sie dzieciolinom daje,wiec mysle ze bez spiny.
Tusiu-pasta elmex najlepsza. Ziajka ma xylitol ktory jest cukrem wiec jesli bezcukrowo wychowujesz na razie to raczej elmex. Ja dostalam ziajke to juz jej uzywam, a wiadomo ze tego idzie tyle co nic:) -
Hejoo! Pisanie tylko z telefonu to koszmar. Zwracam honor D!
A mój to mały terrorysta. Doskonale wyczuwa kiedy zastosować swoje sztuczki. I nie mówię o płaczu w celu zakomunikowania niezadowolenia czy cos. Tylko właśnie takie typowe położenie sie na podłodze i tupanie nóżkami albo wrzask jak mu czegoś nie dam czy zabieram. Takie rejestry ze by mi bombki na choince pękłby gdybym ja miała.
Ksylitol to cukier ale zrowszy o wiele niż buraczany i nie powoduje próchnicy. Ma tez właściwości ścierne wiec po to go pewnie dodają. Ziajka wg mnie najlepszy skład. Bardziej naturalny niż elmex.d84 lubi tę wiadomość
-
Moj maly nie daje sobie grzebac, musi siamo siamo i koniec
od kiedy te zeby ida to tak ma, ale ladnie sam gryzie szczoteczke.
Tymonek dalej glut po pas, ale jakby chumorek troche lepiejmoze bedzie dobrze, za to ja zaaplikowalam sobie gripexa.
Jesli chodzi o Sylwestra to mialo byc slodko we trojke..no ale chyba znajomi nas odwiedza, nie to ze jestem gbur, ale mam nadzieje ze po polnocy odrazu do domuhahaha
Ja tez duzo zlego slyszalam o tej szczepionce. Panie rehabilitantki co zajmuja sie takimi dziecmi chorymi np na porazenie mozgowe, autyzm to mowili mojej mamie, ze ta szczepionka nie powinna byc na raz, ze tyle w jednej. Ze czesto sa po niej powiklania. Niby nie mowili wprost, ze autyzm, ale juz kiedys mowili mojej mamie, ze zdarzaja sie takie powazne powiklania po szczepionach, tylko nie mozna odrazu kazdej choroby pod szczepionki podciagac. Ale nie oszukujmy sie, w ulotce zwyklego leku przeciwbolowego jest milion mozliwych powiklan.
-
Kiedyś już o tym pisałam, ale zapytam jeszcze raz, bo może któraś z Was miała podobny problem lub ma jakiś pomysł, bo mi już brakuje. Mianowicie: od jakis 2 miesiecy Tymoniasty gardzi mlekiem, nie ma szans ze w pełni świadomy he wypije - chociaż wiem że jest głodny na 100%, muszę mu je podawać na pół spioco, a ostatnie dni całkiem na spiocha, bo inaczej nie weźmie w ogole butelki do buzi. Wygląda to mniej więcej tak, ze idziemy do pokoju przytulam go i śpiewam,cicham, różnie, chodzę po pokoju no i czasem odrazu pięknie mnie przytuli zamyka oczka to biorę go na poziomo i po kilku minutach jak ma zamknięte oczka próbuje dac mleko, siadam otwiera buzię a jak poczuje ze mleko to odrazu wygina się do tyłu, wody trochę lyknie, mleka nawet nie zassa. No to wstaje i na nowo i tak kilka razy i w końcu się udaje, że zassa mleko i wypija bez jeku 210ml no to czyli był głodny, tylko czemu dopiero zassa ta butelkę za 3 lub 10 razem? Kiedyś jak tylko szliśmy do pokoju i był śpiący, siadalam z nim w fotelu dostawał mleczko i przy mleczku odplywal. Z dnia na dzień tak mu sie odmienilo. Najgorsze, ze czasem w ogole nie chce tego mleka, ale do łóżeczka odłożyć też się nie da i tak muszę się nagimnastykowac godzinę lub dłużej żeby zjadł i wtedy zasypia odrazu. W nocy je bez żadnego problemu, najchętniej by jadł za każdą pobudka, no ale wiadomo nie dostaje. Mam nadzieje, ze w miarę zrozumiałe napisalam
pomocy!