Lutówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
U nas menu jest takie:
9 kaszka 150-210 - teraz z butli bo z łyżeczki jest chwilowa obraza
ok. 10 koniecznie moja kanapka z szyneczką lub buła w rękę
11 drzemka
12 mandarynka lub winogrona
13 obiadek 180-220
15 drzemka
16 ciepły rosołek z makaronem
16.30 deserek owocowy lub cały banan (pognieciony widelcem)
18 mleczko 150
20 mleczko 210 z kleikiem i kaszką
Oczywiście + chrupki + ryż preparowany
Paszczakin jest non stop gotowy na am am. Nie przepuści nikomu i niczego bo wrzeszczy amnawet cyrynę ostatnio lizał
vayn lubi tę wiadomość
-
To zarzuca temat z okazji bezsenności. U nas roczek bezalkoholowy, sami najbliżsi co mieszkają na miejscu, w takim przypadku wystarczy impreza na słodko, prawda? Jak Wy to organizujecie? W kwesti jedzenia? Dodam, ze mam małe mieszkanko. Bo Luby mi tak nagadal, że czuję się jak leń ze obiadu nie podam, tyle ze on nigdy na roczku nie był, a ja bywalam tylko na takich na słodko. No i na jednym roczku-grilu ale to wiadomo latem
-
Mila ja oczywiście chciałabym właśnie tak na słodko i bez alkoholu ale soe nie da. Ra ze nasza rodzina duża i roczek będzie w moim rodzinnym domu więc teście będą nocować to i trzeba cos do zjedzenia zrobić. Beda salatki, jakieś mięsko i przekąski. Dwa ze moj tata ma zareczynowa whisky i czeka żeby ja wypić z okazji narodzin wnuka
wiec dla facetow będzie jakis drinek z whisky a dla kobiet winko. Wódki na stół nie postawię. A na słodko będzie tort, muffiny i babeczki. No i może krowke zrobię.
-
Tymus wszystkiego najlepszego
Kuba też budził się co chwilę poplakiwal. W końcu zasnął u mnie na łóżku i mi się tak zasnelo że spaliśmy razem do Ranaobudziłam się o 6:30 i myślę że już nie będę to ruszać bo obudzi się na jedzenie a on spał do 8 i dopiero zjadł mleko
no ale w nocy wydoil sporo wody
Kubuś
-
U nas będzie alkohol. No i będą sałatki , ciasteczka jakieś ciasto może zrobię a jak nie to kupie, myślałam że gołąbki, może jakaś zupę krem albo rosół . Jeszcze sama nie wiem. U nas będzie zaproszonych ok 15 os tak jak na chrzcinach ale nie jestem pewna do tego czy bracia i rodzice męża przyjadą.Kubuś
-
Do nas przyjdą rodzice męża pradziadek i może chrzestny bo wyjechał na szkole i czy da radę to nie wiadomo. Ode mnie nikt nie przyjedzie więc ludzi mało a i AK nie będę się paprac w garach robić mies i tyle. Będzie tort babeczki może ciasto kupię cukierki i tyle. Jeszcze może gdybyśmy w lepszych stosunka byli to może a tak pfffff. Gdzy za długo posiedza to będę miała wedline, pasztet rozmroze boczek i może cgyrosa zrobię ale wątpię. No i bez alkoholu bo to impreza dziecka. Zrrszta u nas wszystko jest z reguły bez alkoholu.
Tymi najlepszego!Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2017, 08:20
-
Dziękujemy za zyczonka
ja to nawet dziewczyny stołu nie mam w domu haha. Znaczy mam taki w kuchni na 4 osoby, nierozkladany ani nic
taki jak Ty Lexi, bo widziałam na zdjęciach. Więc u mnie będzie w ogole kombinowanie z przywozeniem stołu od kogoś, żeby te 9 osób miało gdzie usiąść.. i Timiemu zajmiemy i tak już pół pokoju. Druga sprawa, że nie mam zastawy..
-
My z Lubym jestesmy jedynakami oboje. Kazde z nas ma po dwoje rodzenstwa ciotecznego (Luby dwoch braci,ja dwie siostry). Ich wszystkich zapraszamy,z tym ze wiem juz ze Jagody chrzestnej nie bedzie. Plus dziadkowie. W sumie z nami bedzie max 12 osob doroslych (nie wiem jak rodzice Lubego,bo mama ma nawrot nowotworu,znow chemie dostaje) i 5 dzieci plus Jagoda. Menu opracowalam: rosol z makaronem, na drugie-dla dzieci zeobie nagetsy i frytki a dla doroslych sarna w sosie z ziemniakami, salatka grecka, salatka z kaszy bulgur i jakas jeszcze jedna, pieczone miesa (mam zamrozone ze swiat),ciasta: tort,szarlotka, zielony mech,sernik i babeczki dla dzieci. Plus slodycze dla dzieckow, te wszystkie trzeszczace czipsy etc
-
Tez jedtem nieco przerazona iloscia gosci, bo mam 2 pokoje,kuchnie i lazienke. Stol na swieta pozyczylismy od mamy lubego bo my mamy niska lawe. Stol na razie zostal a lawa jest u Julki,wiec tam dam dzieciom na lawie. Gorzej z krzeslami,drugim stolem i talerzami :-p
-
U nas bedzie 13 osób dorosłych i 3 dzieci na roczku. Na chrzcinach pamietam było za duzo jedzenia bo przyszliśmy z kościoła ok 17:30 to był obiad, ciasta tort, potem zimna płyta i kolacja na ciepło, a nie bedzie nikogo co by posiedział dłużej bo dziadki i osoby z dziećmi max bedą do 20 i kiedy czas zeby to wszystko zjeść. Dlatego zdecydowałam ze nie bedzie obiadu. W kościele znowu bedzie na 16:30 wiec wszyscy zdarza zjeść obiad w domu. A będziecie dawać zaproszenia na roczek? Musiałabym jakieś fajne poszukać
Oooo Baga to ja bym taka bibe chciała zrobic ale za rok na swoją 30stke
-
Tymonku najlepszego!
U nas Mila podobnie jak u Cienie tez mikro mieszkanie o tez tylko 4osobowy stół w kuchni. Przyjdą tylko dziadki i to na raty. Zrobie placki i sałatkę jakąś na słono zeby było i tyle. Obiadu nie robię bo juz w ogole byłby sajgon w mieszkaniu. Poza tym ciezko cokolwiek zjeść przy Małej i chyba ten stół z kuchni przyniesiemy pod narożnik bo przeciez ze stolika kawowego to wszystko zrzuci. -
Oj chciałabym mieć mniejszy roczek. Zrobic w domu albo co. Ale co ja mam zrobic jak ja mam rodzeństwo. Niemąż ma rodzeństwo z dorosłymi dziećmi. Nasze 3 babcie jeszcze żyją plus najbliższe kuzynostwo u których byliśmy wszystkich na roczkach ich dzieci. Jest tylko jedna osoba której nie chce zapraszać a mi każą.