Lutówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Część dziewczyny.
Ja dzisiaj czuję się jak na mega kacu... Jestem zmęczona, boli mnie głową i mi niedorzeczne. Nie wiem jak wytrzymać do 16 w pracy ;(
Pianistka na pewno wszystko jest ok, dalej trzymane kciuki za Ciebie
W piątek pierwsza wizyta i tak się zastanawiam, czy jeśli idę do ginekologa na NFZ to on zrobi mi od razu USG czy da skierowanie? Zastanawiam się czy nieiść w czwartek prywatnie. Jeżeli w piątek nie zrobi mi USG tonie wytrzymać przez weekend, już tyle czekam żeby zobaczyć groszka.
-
Hmmm A.W. niestety nie pomogę bo nawet nie mam zamiaru chodzić na NFZ. Ale wg mnie oni Ci nie zrobią nawet USG, bo tam chyba tylko 3 są przez całą ciążę. Ale oczywiście mogę się mylić i nasz cudowny NFZ poprawił się

Jak dla mnie idź sobie prywatnie i przynajmniej będziesz spokojniejsza i już
-
A.W. wrote:Część dziewczyny.
Ja dzisiaj czuję się jak na mega kacu... Jestem zmęczona, boli mnie głową i mi niedorzeczne. Nie wiem jak wytrzymać do 16 w pracy ;(
Pianistka na pewno wszystko jest ok, dalej trzymane kciuki za Ciebie
W piątek pierwsza wizyta i tak się zastanawiam, czy jeśli idę do ginekologa na NFZ to on zrobi mi od razu USG czy da skierowanie? Zastanawiam się czy nieiść w czwartek prywatnie. Jeżeli w piątek nie zrobi mi USG tonie wytrzymać przez weekend, już tyle czekam żeby zobaczyć groszka.
A.W. współczuję samopoczucia. Co do USG, to pytanie podstawowe czy lekarz do którego jesteś umówiona ma aparat w swoim gabinecie? Jeśli tak to jest szansa na USG w trakcie wizyty, choć to zależy od lekarza. Ja np wiem, że moja ma USG i nawet jak byłam u niej tak tylko, powiedzieć, że planujemy zacząć się starać za kilka miesięcy, to zrobiła mi podczas tej wizyty USG dopochwowe, wszystko obejrzała, pokazała i powiedziała co jest co itd. Słyszałam też, że w ciąży robi USG na każdej wizycie. Jeśli chodzi o USG prywatnie to są też miejsca czynne w weekendy, więc niekoniecznie musiałabyś czekać do poniedziałku. Ja byłam w Alfa-lek (na Nowym Świecie) w sobotę, a umawiałam się jedynie dzień wcześniej. -
Dzień dobry
Jestem mega zmęczona, nie wiem czy to hormony czy weekend dał mi w kość, ale czyje się jakbym maraton przebiegła
Mam ambitny plan zrobić porządek w szafie i garderobie, co by nie trzeba było pakować tych wszystkich zbędnych rzeczy tylko ok razu ich się pozbyć
Dzieciaki rozpoczynają dziś półkolonie z kucykami, i tak mnie jakoś smuteczki nachodzą,że te "maluchy" juz takie duże....
Do wizyty jeszcze 3 dni.
Miłego dniu
Córeczka lipiec 2007, synek luty 2009,
córeczka luty 2013, córeczka luty 2016
Moja Wielka Rodzina 2+4+kot -
A.W. nie dziw mi się że przejmuję się wszystkim.
Ale dla poprawienia humoru wymiotującym czyli KADA24 opowiem Wam zabawną sytuację z wczorajszej wizyty na pogotowiu :d
Wchodzę do gabinetu i lekarz pyta się mnie czy mówię po norwesku. Ja na to że tak.
No rozmawiamy sobie. Ale oczywiście ja znam norweski, ale nie medyczny
Nauczyłam się słów ginekologicznych, które mogłyby mi się przydać u położnej ale jednak znam bardziej codzienny język 
No i lekarz pytał się w jakich sytuacjach boli brzuch no i zadał mi pytanie po norwesku czy boli przy oddawaniu stolca
Ja się pytam czy mógłby powtórzyć bo nie rozumiem. No to powtórzył jeszcze 2 razy ja nie wiem o co chodzi
W końcu sam się zaczął śmiać i się pyta ... dosłownie to było "czy boli jak robisz gówno" xD tak właśnie
-
Ja płaciłem 200 zł za wizytę i nie miałam w pakiecie usg, choć wiem ze dużo dziewczyn i za mniejsze pieniądze mogło podglądać maluszka na każdej wizycie.
Na usg musiałam chodzić do innego lekarza.
Córeczka lipiec 2007, synek luty 2009,
córeczka luty 2013, córeczka luty 2016
Moja Wielka Rodzina 2+4+kot -
Pianistko niezły ubaw;-)
Ja o stołu znam inna z życia historie
Moja koleżanka w liceum miała wypadek, poturbowana na maksa, odwiedziliśmy ja z jej siostra ivpodvzas jednej z takich wizyt przychodzi lekarz.
Chora śpi, a ponieważ lekarz wiedział ze jest na procesach i może mieć problem z dobudzeniem, pyta siostry poturbowana
- (lekarz) dużo piła chora
- (siostra) tak, dużo
lekarz sprawdza worek z moczem i pyta
- Stolec był?
- (siostra) nie, innego lekarza nie było.
Myślałam że umrę ze śmiechu, mina lekarza bezcenna
Córeczka lipiec 2007, synek luty 2009,
córeczka luty 2013, córeczka luty 2016
Moja Wielka Rodzina 2+4+kot -
xD xD To mój mąż opowiadał że jak był nastolatkiem nie znał słowa "stolec"... No i leżał w szpitalu po operacji i przychodzi lekarz, pyta czy był stolec. On że nie... Na drugi dzień to samo czy był stolec. Mąż mówi że nie było!
Na to lekarz do drugiego lekarza "to trzeba mu leki podać jak od trzech dni kupy nie robi" a mój mąż ochoczo, ale ja codziennie robię kupę! xD
Masakra jakaś....
Obdzwoniłam wszystkich lekarzy w mieście i jeden ginekolog znajdzie dla mnie czas. Jak powiedziałam że krew i w ciąży to powiedział że o 13 30 ma okienko mam przyjść. Mam troche obiekcje bo jest podejrzanie tani, taki stary facet
Ale póki co nic lepszego nie załatwię. Według jego strony internetowej nie robi badań z krwi a chciałam zrobić progesteron, nie robi cytologii itd
Ale przynajmniej ma konsultację ginekologiczną z USG która kosztuje MNIEJ niż samo USG u położnej!!! 
Rozmawiałam z nim przez tel i powiedział, że on tylko sprawdzi czy nie ma krwiaków i nic groźnego w macicy się nie dzieje, czy w pochwie i na szyjce wszystko ok i czy dziecko żyje. A jeśli nie znajdzie źródła krwawienia to pójdę jeszcze na tę wizytę w czwartek żeby zrobić progesteron, cytologię itd. Bo ta czwartkowa wizyta to w najlepszej klinice ginekologicznej ale dzwoniłam tam i nie ma szans na wcześniejszą wizytę...
Trzymajcie kciuki żeby z moją krewetką wszystko było ok!
-
Pianistka trzymamy cały czas. Obyś się uspokoiła po tej wizycie. Fajnie, ze udało ci się gdzieś zapisać.
A ja wczoraj miałam straszną przygodę. Jak wracałam ze spaceru zaczęła boleć mnie głowa. W domu ból się nasilił, miałam wrażenie jakby cały mózg mi pulsował. Pospałam trochę i czułam się lepiej. Wieczorem ból powrócił ale z taką mocą, że nie wiedziałam co się dzieje. Mąż robił mi okłady zimne na głowe, pomagało trochę, ból odpuszczał ale potem wracał ale z taką mocą, że myślałam że już nie dam rady z bólu. Nieźle się wystraszyłam nigdy coś takiego mi się nie przydarzyło. Teraz boję się trochę, ze to wróci
-
hehehehhe dobre dobre Pianistka

No i super kochana, jak już sprawdzi czy babelek maly ladnie jest i czy wszystko z nim wporzadku to juz i tak duzo
przynajmniej bedziesz spokojniejsza troszke do tego czwartku...
A ja chwilke odpoczywam bo wlasnie skonczylam myc okna w sypialni, firanka wyprana zawieszona.. posciel sie suszy i jeszcze tylko odkurzanie porzadki szybkie i biore sie za obiadek i potem leniuchuje i potem szykuje sie do lekarza
przynajmniej mi jakos szybciej czas z rana leci...
-
nick nieaktualny
Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH










13.08.2014



