Lutówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Po wizycie jestem.
Źródła plamienia nie widać, ale takie delikatne zdarza się na początku ciąży.
Widziałam maluszka 3,1 mm, bijące serduszko 119, nawet słyszałam serduszko (i tu się trochę obawiam, bo poczytałam, że w początkowych stadiach ciąży nie powinno się używać usg, przez które można usłyszeć bicie serca, ale liczę, że jednak dr się na tym zna).
Okazało się, że pół roku temu moje tsh było prawidłowe, ale jeśli się utrzymuje na tym samym poziomie to dla ciąży jest za wysokie. Wizyta u endokrynologa dopiero za miesiąc, ale dostałam już leki.
No i zrobiłam dzisiaj badania krwi, część wyników pewnie będzie dzisiaj, reszta jak kiła i HIV i grupa krwi dopiero po weekendzie.
Mam nadzieję, że plamienia nie będą się powtarzały. Jedziemy dziś do teściów i im powiemy o nowinie, teściowa jest położną więc będę miała się do kogo zwrócić w razie wątpliwości.
miszkaaa, tysiaa93, ilka85 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPianistka - sama wczoraj napisałaś mi, ze nie przejmujesz się i nie powinnaś się przejmować
. Oczywiście jak się ich nawet chwilowo nie ma to łatwiej tak napisać - ale tego musimy się trzymać.
Ja czuję, że teraz mam kilka dni z plamieniami. Liczę, że będzie ich mniej niż więcej i tak oto wytrzymam do kolejnej wizyty, która za równy tydzień o tym czasie. -
nick nieaktualnyMax wrote:Po wizycie jestem.
Źródła plamienia nie widać, ale takie delikatne zdarza się na początku ciąży.
Widziałam maluszka 3,1 mm, bijące serduszko 119, nawet słyszałam serduszko (i tu się trochę obawiam, bo poczytałam, że w początkowych stadiach ciąży nie powinno się używać usg, przez które można usłyszeć bicie serca, ale liczę, że jednak dr się na tym zna).
Okazało się, że pół roku temu moje tsh było prawidłowe, ale jeśli się utrzymuje na tym samym poziomie to dla ciąży jest za wysokie. Wizyta u endokrynologa dopiero za miesiąc, ale dostałam już leki.
No i zrobiłam dzisiaj badania krwi, część wyników pewnie będzie dzisiaj, reszta jak kiła i HIV i grupa krwi dopiero po weekendzie.
Mam nadzieję, że plamienia nie będą się powtarzały. Jedziemy dziś do teściów i im powiemy o nowinie, teściowa jest położną więc będę miała się do kogo zwrócić w razie wątpliwości.
Super gratulacje. I oby nie zdarzały się już symptomy, które Ciebie będą niepokoić.
-
Od biedy gdy te sny sie ma we własnym domu, własnym łożku. Mi sie ostatnio przytrafiły ... w pociągu, Wrocław - Poznan. Obudziłam sie ...przestraszona... ze jeczalam przez sentysiaa93 wrote:Serio podziwiam, te kobiety, które dają radę pracować. Ja sie codziennie budzę jeszcze bardziej zmęczona niż się kładłam
I prześladują mnie sny erotyczne 
:D ;P.
tysiaa93 lubi tę wiadomość
Taru
https://www.maluchy.pl/ci-71245.png -
Cześć wszystkim:),
Ciesze się,ze wizyty udane:). Dziewczyny prawda,ze w ciąży moga być trochę wyzsze normy niz podaje lab.?bo mam troche podwyzszone białe krwinki,ale to chyba nie powod do zmartwien..? Eh a do lekarza dopiero w poniedzialek (a nie mam z nią kontaktu tel.)

-
Jak bardzo podwyższone? I czy nie masz czasem jakiejś infekcji? U normalnej osoby ( nie w ciazy ) leukocyty podnoszą sie podczas stanu zapalnego. Sprawdzałas obecność Leukocytów np w moczu? Ja miałam leukocyty w moczu, ale to była infekcja układu moczowego, we krwi było ok.Kasia02 wrote:Cześć wszystkim:),
Ciesze się,ze wizyty udane:). Dziewczyny prawda,ze w ciąży moga być trochę wyzsze normy niz podaje lab.?bo mam troche podwyzszone białe krwinki,ale to chyba nie powod do zmartwien..? Eh a do lekarza dopiero w poniedzialek (a nie mam z nią kontaktu tel.)Taru
https://www.maluchy.pl/ci-71245.png -
Iriss dzięki wielkie. Po tym jak już napisałam skojarzyłam, że "gdzieś" to już czytałam, pewnie nie ma się co martwic, ale je to jestem panikara nr 1..już nie mam do siebie siły.
Taru:
Krwinki białe wbc 11,69 G/l norma do 10
%neutrocytów 71,6 norma do 70
%limfocytów 17,4 norma 20-45
liczba neutrocytów 8,37 G/l norma do 7,7
liczba monocytów 1,08 G/l norma <0,8
w moczu też mi wyszły lukocyty 25 leuk/ul
dodam, że biore leki na rozrzedzenie krwi(acard i clexane) podejrzewam, że to głównie do tego.
Nie wiem nic o żadnej infekcji.. nic mnie nie boli..
aa to moze byc tez przeziębienowe? w zeszły czwartek było mi zimno, że aż siedziałam w kurtce w pracy.. troche mam zapchany nos"na gorze" i odrobinę, ale to prawie nieodczuwalnie pobolewało/pobolewa mnie gardło.. myślicie, że to moglo tez byc przez to..? teraz jak do was piszę to tak pomyślałam.. poszłam na te badania bo nie mam jakiegoś stasznego kataru ani bólu, ale moze cos tam w organiźmie siedzi..

-
Z cyklu lekarze i ich wiedza: dzwonię do ginekologa i mowie "Panie doktorze mam wyniki moczu, wyszło ze mam bardzo podwyższony poziom "limfocytów" dokładnie 2x. Dostaję ostentacyjna odp : proszę pani, w moczu nie ma limfocytów, tylko LEUKOCYTY. Zonk. Bo mnie przez 4 lata doktoratu z immunologii uczyli ze limfocyty to leukocyty. Dopóki nie różnicujemy na konkretne subpopulacje uprawnione jest mowić zamiennie. Iriss, ta krótka notka o WBC przypomniałaś mi ta historię. Niestety ja do lekarzy mam ograniczone zaufanie.
justikf lubi tę wiadomość
Taru
https://www.maluchy.pl/ci-71245.png -
Iriss wrote:Po to tu jesteśmy aby się wspierać, chociażby zapożyczoną wiedzą

Mamy prawo się denerwować, ale po co, w większości jest to bezpodstawny stres
, myśl pozytywnie, z Twoją kruszynka na pewno wszytsko dobrze, a jeżeli coś nei tak z wynikami to lekarz podejmie odpowiednie kroki 
P.S mnie boli głowa ale walczę ze sobą żeby nie brać apapu (ostatni raz brałam w maju hehe)
Może połóż się na drzemkę powinno przejśc
.
dziękuję raz jeszcze,najlepsze, że ja to wszystko wiem: nie nakręca się, nie denerwowac, poczeka co powie lekarz itd;), ale wiesz jak to jest..
hihi.
mam tez troszkę za mało progesteronu cos koło 47 a norma od 54..ale nie bede sama zwiekszac dawki duphastonu, poczekam do poniedziałku, nic sie nie powinno stac, ale tym razem i tak jest wielllki w porównaniu do poprzednich razów:).

-
Taru doktorek pewnie myslał, że rozmawia z żółtodziobem i moze go zgasic..
, a jakie to błędne myślenie..hehe. Powiedziałas mu co sądzisz na ten temat
.
Wiecie co ja to sobie obiecałam, że nigdy nie będę czta tych głupot z internetu, bo tam różne rzeczy piszą nie zawsze zgodne z prawdą, a potem człowiek się tylko denerwuje
. Fajne to nasze forum, jaknawet troche poczytam co piszecie od razu jakos mi lepiej..raźniej i w ogole tak fajnie od razu uszy do góry:).
Koniecznie musisz zbada przed odstawianiem, ale na pewno bedzie dobrze




-
Zgadzam sie z Iriss. stan zapalny sprawdza sie testem z krwi OB (mniej czule) lub poziom CRP (dokładniejsze), podnosi sie na początku stanu zapalnego. Ja mam z kolei obniżona hemoglobinę, ale tez czekam do poniedziałku, niech ginekolog sie wypowie.Kasia02 wrote:Iriss dzięki wielkie. Po tym jak już napisałam skojarzyłam, że "gdzieś" to już czytałam, pewnie nie ma się co martwic, ale je to jestem panikara nr 1..już nie mam do siebie siły.
Taru:
Krwinki białe wbc 11,69 G/l norma do 10
%neutrocytów 71,6 norma do 70
%limfocytów 17,4 norma 20-45
liczba neutrocytów 8,37 G/l norma do 7,7
liczba monocytów 1,08 G/l norma <0,8
w moczu też mi wyszły lukocyty 25 leuk/ul
dodam, że biore leki na rozrzedzenie krwi(acard i clexane) podejrzewam, że to głównie do tego.
Nie wiem nic o żadnej infekcji.. nic mnie nie boli..
aa to moze byc tez przeziębienowe? w zeszły czwartek było mi zimno, że aż siedziałam w kurtce w pracy.. troche mam zapchany nos"na gorze" i odrobinę, ale to prawie nieodczuwalnie pobolewało/pobolewa mnie gardło.. myślicie, że to moglo tez byc przez to..? teraz jak do was piszę to tak pomyślałam.. poszłam na te badania bo nie mam jakiegoś stasznego kataru ani bólu, ale moze cos tam w organiźmie siedzi..Taru
https://www.maluchy.pl/ci-71245.png -
Iriss na pewno są pyszne:), ja dziś zrobiłam naleśniki, ale jakoś bez przekonania do jedzenia na słodko..
.
a wiesz, że cały czas chodzą za mną barszcz z krokietem
?! a najintensywniej pieczarki z tego zestawu..
o i Pianistka wspominała kiedys o pierogach z kapusta i grzybami <MNIAM> !!!!!!!!!!!!!!!


-
Taru w poniedziałek obie przynosimy TYLKO dobre wieści
!!! To będzie też Twoja pierwsza wizyta z usg? Tak trzeba się wstrzymac i poczeka co powie lekarz. Mimo wszystko bardzo się cieszę, że odpisałyście, bo bym sobie wkręcała kolejne scenariusze:/. Oprócz nas też jeszcze inne dziewczyny mają wizyty w pon., ale nie pamietam, które.


-
Kasia ja nie poprawiłam lekarza. Nie było sensu, a to nie jest wiedza tajemna tylko podstawowa w środowisku medycznym. Złożyłam to na karb słabej pamięciKasia02 wrote:Taru doktorek pewnie myslał, że rozmawia z żółtodziobem i moze go zgasic..
, a jakie to błędne myślenie..hehe. Powiedziałas mu co sądzisz na ten temat
.
Wiecie co ja to sobie obiecałam, że nigdy nie będę czta tych głupot z internetu, bo tam różne rzeczy piszą nie zawsze zgodne z prawdą, a potem człowiek się tylko denerwuje
. Fajne to nasze forum, jaknawet troche poczytam co piszecie od razu jakos mi lepiej..raźniej i w ogole tak fajnie od razu uszy do góry:).
Koniecznie musisz zbada przed odstawianiem, ale na pewno bedzie dobrze



.
Taru
https://www.maluchy.pl/ci-71245.png -
Nie, juz miałam usg w 4t4d i widziałam 3 mm pęcherzyk. I nic więcej. Teraz będzie 7t4d, strasznie długi dla mnie odstęp miedzy badaniami, dziwie sie sobie ze tak długo wytrzymałam:).Kasia02 wrote:Taru w poniedziałek obie przynosimy TYLKO dobre wieści
!!! To będzie też Twoja pierwsza wizyta z usg? Tak trzeba się wstrzymac i poczeka co powie lekarz. Mimo wszystko bardzo się cieszę, że odpisałyście, bo bym sobie wkręcała kolejne scenariusze:/. Oprócz nas też jeszcze inne dziewczyny mają wizyty w pon., ale nie pamietam, które.Taru
https://www.maluchy.pl/ci-71245.png -
długi.., ale za to na pewno będzie już kogoś widac
), bede trzyma kciuki i poproszę też o kciuki zwrotne, ja nawet nie wiedziałam pęcherzyka, u mnie będzie zupełnie 1-szy raz i idę do lekarza z mężem, a Ty?
Wiecie co..dopiełam się dzis w spodnie w które się nie mieściłam jeszcze niedawno(w sensie przed ciążą), jak to mooooożliwe ;P?!

Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH








