Lutówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Pianistka nie pytalam, a to dlatego ze dostalam ksiazeczke od swojej poloznej, w ktorej jasno pisze, ze kazde wstrzasy sa niewskaznane, tak jak i gwaltowane ruchy(skakanie, jakies sporty ekstremalne) a jazda motorem szkodzi tez dlatego, ze napinasz miesnie by utrzymac rownowage, a to szkodzi, dlatego ja calkowicie zrezygnowalam z motoru, nawet rower jest niewskazany


-
nick nieaktualnyA ja po fajnym, efektywnym poranku wylądowałam w łóżku z bólem brzucha ... Boli niefajnie

Ostatnio miałam taki ból w minioną sobotę, ale wówczas było fajnie czysto. Dziś tyci tyci brudzę ... chociaż mnie tyci tyci też martwi bo kto wie ile jest w środku, ale nie chce wyjść. -
nick nieaktualnytrzymam olbrzymie kciuki za was!!! Mnie dokładnie taka sama wizyta jak ciebie jutro czeka w poniedzialek... u nas to tez bedzie nasze byc albo nie byc i strasznie sie martwie...renieczka wrote:Hej dziewczyny.
Gratuluję wszystkich udanych wizyt i badań no i kciuki za kolejne.
Jutro też ja mam dwie wizyty, jedna rano u gina NFZ a wieczorem w klinice. Okaże się czy moje maleństwo je ujawniło, czy niestety będę musiała się z wami pożegnać. Cały ten tydzień tak mi się ciągnął. Chciałam juz wiedzieć. A jaj jutro już wizyta to się boję... boje się ze usłyszę złe rzeczy i to będzie już kniec.
Tak więc proszę i was o dobrą myśl, kciuki czy modlitwę.
-
nick nieaktualny
-
A i któraś z was napisała, ze Pianistka ma za 2 tyg. koniec pierwszego trymestru...chyba nie do końca, bo jeszcze 10, 11, 12 i 13 tydzień to I trymestr więc do końca lipca. Czy to ja cos pokręciła, bo już sama zgłupiałam. Kurczę mi to strasznie wolno ten czas mija
mógłby szybciej
-
nick nieaktualnyPianistka wrote:Tylko przy podcieraniu i przy wkładaniu luteiny...
I brzuch mnie lekko pobolewa/ kłuje...
Przepraszam, że polubiłam - nie chciałam... kliknęłam w to zamiast w cytuj.
To identycznie jak u mnie - w zasadzie tylko przy podcieraniu. Jedynie wczoraj wyleciało mi brzydko na wkładkę i dlatego pojechałam do szpitala. Podejrzewam, ze jakaś ilość tego jest wewnątrz (nie jest to zbyt płynne) i wylatuje tylko przy napięciu i podtarciu... Skąd nie wiem - chciałabym znać diagnozę np. że z nadżerki.
Mnie dziś konkretnie pobolewa
-
nick nieaktualnylelewela wrote:A i któraś z was napisała, ze Pianistka ma za 2 tyg. koniec pierwszego trymestru...chyba nie do końca, bo jeszcze 10, 11, 12 i 13 tydzień to I trymestr więc do końca lipca. Czy to ja cos pokręciła, bo już sama zgłupiałam. Kurczę mi to strasznie wolno ten czas mija
mógłby szybciej
ja się pomyliłam - rzeczywiście - tak bardzo chciałabym przeskoczyć tę granicę a potem tydzień, w którym rozpoczyna się przeżywalność noworodków i z każdym tygodniem czuć się lepiej i pewniej i mieć w końcu frajdę ... -
nick nieaktualnyRoxa ja za ciebie również trzymam kciuki. A który jesteś tc? Tez wam się maluch nie pokazał? U nas tydzień temu w 6t2d na usg był tylko pęcherzyk ciążowy. Lekarz nie znalazł ani zarodka ani pęcherzyka żółtkowego
Powiedział ze to wygląda niepokojąco i może to być puste jajo plodowe. Mam nadzieję że jednak maluch jest i rośnie i jutro go zobaczę.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lipca 2015, 12:11
-
Justikf, ja się za bardzo nie stresuję tym plamieniem bo mam takie plamienia od 5 tygodni czyli od początku

Lekarz nie znalazł nic niepokojącego, żadnych nadżerek, szyjka poprawna, zero krwi w macicy...
Brzuch pobolewa mnie od około tygodnia... ale to pewnie dlatego że rośnie wszystko...
Lelewela, ja bym już chciała dobić do 12 tygodnia... a to jeszcze 2 tygodnie
Ale około 13-18 lipca idę do położnej na USG i jeśli wszystko będzie ok to trochę odetchnę...
Zamierzam iść w przyszłym tygodniu do lekarza rodzinnego założyć kartę ciąży i zrobić wszystkie wyniki z krwi...
Znowu mam złe przeczucia ale to pewnie hormony... -
nick nieaktualnyRenieczka ja bylam na pierwszej wizycie w 5t3d i po dlugim szukaniu bylo cos malego 3mm o strukturze pecherzyka ale nie byl gin pewny, teraz bylam w poniedziałek w 6t2d i pecherzyk byl wiekszy ale nie bylo zarodka i kazal przyjsc za tydzien, pobierali mi tez 14dpo krew na bete i potem przy pierwszej wizycie i przyrost byl dobry a po poniedzialkowej dzwonili ze troche za malo podrosla od zeszlego wtorku ale mam brac nadal leki i w poniedzialek zrobic usg i okaze sie czy jest zarodek czy niestety dalej nic...
-
No a ja zaraz znikam do pracy, wrócę ok 20...
Jutro niestety mam strasznie długi dzień pracy i z samego rana będę w sklepie tylko z szefem i zamierzam mu powiedzieć o ciąży... O ile w hotelu mnie oszczędzają to w sklepie szef każe mi dźwigać itd dlatego jutro muszę mu powiedzieć... trochę się boję
-
justikf wrote:ja się pomyliłam - rzeczywiście - tak bardzo chciałabym przeskoczyć tę granicę a potem tydzień, w którym rozpoczyna się przeżywalność noworodków i z każdym tygodniem czuć się lepiej i pewniej i mieć w końcu frajdę ...
dokładnie ja też -
Pianistka wrote:No a ja zaraz znikam do pracy, wrócę ok 20...
Jutro niestety mam strasznie długi dzień pracy i z samego rana będę w sklepie tylko z szefem i zamierzam mu powiedzieć o ciąży... O ile w hotelu mnie oszczędzają to w sklepie szef każe mi dźwigać itd dlatego jutro muszę mu powiedzieć... trochę się boję
nie masz lekko
trzymaj się
-
Pianistka wrote:Suwaczek pokazuje tyg skończone, czyli jutro bede miała skończone 9tygodni i 1 dzień... ale mówi się że to 10 tc

U mnie doktory liczą skończone tygodnie - a więc ja jestem w 9tc
dziewczyny a brzuch mam już widoczny jak na 4 miesiąc...mam nadzieję, że to jelita, bo jak tak będę rosła to będę największa na forum!
[link=https://www.suwaczki.com/]
[/link]
Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH









