Lutówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
My idziemy razem. Oczywiście, kciuki bedą zaciśnięteKasia02 wrote:długi.., ale za to na pewno będzie już kogoś widac
), bede trzyma kciuki i poproszę też o kciuki zwrotne, ja nawet nie wiedziałam pęcherzyka, u mnie będzie zupełnie 1-szy raz i idę do lekarza z mężem, a Ty?
Wiecie co..dopiełam się dzis w spodnie w które się nie mieściłam jeszcze niedawno(w sensie przed ciążą), jak to mooooożliwe ;P?!
.
Kasia02 lubi tę wiadomość
Taru
https://www.maluchy.pl/ci-71245.png -
nick nieaktualnyIriss wrote:Całkowicie odstawiam ok 10.08, bo stopniowo zmniejszana dawka, ale lekarz powiedział, że wszystko wygląda super, więc będziemy ograniczać luteinę - już mnie trochę męczy, biorę 2x2 (czyli 2x100mg dziennie)
Ostatecznie upiekłam kilka bułek i jagodzianki bezglutenowe, co prawda nie można porównać ciasta z tradycyjnym glutenowym, ale jagodzianki smaczne
Niektórzy lekarze nie lubią, jak się im rzuca terminami medycznymi, irytują się zaraz itp... ale nie wszyscy na szczęście
Iris - ja biorę 3 duphastony i 3x2 podjezykowe luteiny i w sumie dobrze mi z nimi - uspokajają mnie, ssanie tych lutein to mój codzienny rytuał - i już nie mogę się doczekać aż będzie przed 19 i wezmę kolejną dawkę. Dodatkowo martwię się, że w nocy taka przerwa
Ale ja jak się dowiedziałam, że jestem w ciąży miałam 1/3 normy progesteronu dla kobiety w ciąży w I trymestrze. Po kilku dniach stosowania już jest w górnej granicy - teraz już nie sprawdzam. Ale jak się okazuje niski progesteron niekoniecznie był przyczyną plamienia, skoro ładnie podskoczył a dalej "brudzę".
Lekarz też mi mówił, że są kobiety, które utrzymywały mocną ciążę przy bardzo znikomym progesteronie. -
Bianka* wrote:Dlatego się cieszę, że ja swoich wyników z krwi nie dostanę

Będą na mnie czekały u lekarza, do kolejnej wizyty
A tak w ogóle to Dzień Dobry, a raczej nie bardzo, bo u nas 39 stopni, w sobotę ma być 42
dzień dobry
,u nas też gorąco, choc w cieniu przyjemnie:). Ja cały dzień się chowam, ale wiesz co dobrze by było złapac trochę , a raczej duużo ciepła na zimę zwłaszcza na luty
!. Swoją drogą ciekawe jaka będzie zima, jak jest teraz tak ciepło
, oby to nie była zima milionlecia
hahahahaha.
Ja byłam ciekawa jak wyszły..liczyłam, na to że będzie ok, chwila nerwówki, ale dziewczyny skutecznie mi wytłumaczyły, żeby się nie stresowa na zapas:), ale następnym razem chyba też nie będę odbiera wcześniej
.


-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyIriss wrote:Niestety, jagodzianki sie nie przyjęły, a już się cieszyłam że tak dobrze, no ale kilka dni jakoś funkcjonowałam, więc liczę że to chwilowy spadek formy

justikf, ja biorę luteinę od samej owulacji. Niestety wcześniej jak udało się, to mój progesteron był niecałe 6,00 ale to było i już nie wracam do tego, od tamtej pory 2 cykle na luteinie po owulacji 2x1, ale plamiłam przed @, więc kolejny cykl od owulacji luteina 2x2 i to ten szczęśliwy cykl
. Nie wiem na ile zawinił progesteron, ostatnio badałam 25.05 i było 37,6 już przy wspomaganiu
. Mnie luteina uspokajała, ale teraz mam wrażenie że nie jest aż tak niezbędna, chociaż jak lekarz powiedział, że to ostatnie 2 opakowania, to się wzdrygnęłam 
U nas też gorąco i weekend ma być jeszcze gorszy, dlatego ja się bunkruję w domu z wentylatorem i zimną wodą
(no i zawsze klopik po ręką jakby kolorowe pawie chciały znów zawitać)
Ja pomimo długiego starania o dzidziusia, w tym trafionym cyklu zupełnie nie spodziewałam się że jest szansa - dopiero co poroniłam i nie byłam stymulowana - dlatego znów niestety progesteron zaczęłam zażywać dosyć późno - ale liczę, że skoro już jest zarodek z serduszkiem to nie zaszkodziło to i organizm sobie do tego etapu sam ładnie poradził. Teraz mu natomiast pomagam ! -
Kasia02 wrote:Iriss dzięki wielkie. Po tym jak już napisałam skojarzyłam, że "gdzieś" to już czytałam, pewnie nie ma się co martwic, ale je to jestem panikara nr 1..już nie mam do siebie siły.
Taru:
Krwinki białe wbc 11,69 G/l norma do 10
%neutrocytów 71,6 norma do 70
%limfocytów 17,4 norma 20-45
liczba neutrocytów 8,37 G/l norma do 7,7
liczba monocytów 1,08 G/l norma <0,8
w moczu też mi wyszły lukocyty 25 leuk/ul
dodam, że biore leki na rozrzedzenie krwi(acard i clexane) podejrzewam, że to głównie do tego.
Nie wiem nic o żadnej infekcji.. nic mnie nie boli..
aa to moze byc tez przeziębienowe? w zeszły czwartek było mi zimno, że aż siedziałam w kurtce w pracy.. troche mam zapchany nos"na gorze" i odrobinę, ale to prawie nieodczuwalnie pobolewało/pobolewa mnie gardło.. myślicie, że to moglo tez byc przez to..? teraz jak do was piszę to tak pomyślałam.. poszłam na te badania bo nie mam jakiegoś stasznego kataru ani bólu, ale moze cos tam w organiźmie siedzi..
Ja też mam podwyższone niektóre, niektóre obniżone. Moja teściowa jest położną, mówiła, że hormony mogą powodować inne wyniki, ale nie ma się czym martwić - u mnie tak mówiła, bo różnice były nieznaczne. -
nick nieaktualny
-
ja wlasnie do niedzieli jestem na wczasach nad woda, w weekend ma byc bardzo upalnie, jak na razie spedzam czas w cieniu na lezaku, czasami tylko nogi na slonce na chwile wystawiam
-
nick nieaktualny
-
ja tez dzis na obiad robilam chlodnik litewskilelewela wrote:renieczka ty wyłącz czarnowidztwo, będzie dobrze.
Mnie dziś powitały mdłości ale zjadłam i szybko ustapiły w przeciwieństwie do wczorajszego dnia.
Idę niedługo po zakupy i będę robić chłodnik litewski
już się nie mogę go doczekać 

teraz jeszcze szczawiowa za mna chodzi -
nick nieaktualnyTeż jakoś dziwnie dziś się czuję. Smutek mnie ogarnia co chwilę i brzuch mnie boli od samego ranajustikf wrote:Cierpię dziś straszliwie. Większość dnia leżę.
Boli mnie brzuch.
Martwi mnie to
Jutro wrócę do nospy i spróbuję też z magnezem.
Nie jestem nazbyt optymistyczna. Plamienie na zewnątrz bardzo znikome... ale co jest w środku? Skąd aż takie bóle?
-
Dziekuje Max,mam nadzieje,ze u mnie tez wachania sa niewielkie i spowodowane hormonami:),gratuleje wizyty!

Agnesia tez mam dzien smutku i glupich mysli,oby jutro bylo lepiej.
Iriss jak sie czujesz?mam nadzieje,ze lepiej. Szkoda ze jagodzianki nie zostaly dluzej.
Milego wieczoru
)


-
nick nieaktualny
-
Teście się popłakali
Mama męża się zupełnie zakręciła i nie wiedziała w co ręce włożyć 
Dziewczyny, mnie też brzuch boli. Ale zwykle jak boli, to sobie ogrzewam ręką i mam wrażenie, że wtedy szybciej ból łagodnieje i przechodzi
Grzeje sobie fasolka, żeby wiedział, że mama czuwa
ilka85, Pianistka, A.W., Taru, Mila920, lelewela lubią tę wiadomość
Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH











