Lutówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
W kwestii karmienia piersią czy butelką jestem za piersią
z czystej egoistycznej wygody, pominajac wszelkie aspekty zdrowotne i korzyści dla dziecka.
Mam dzieci piersiowe i jedno butelkowe, i mam nadzieje ze uda mi się karmić Luciaka.
Mycie, wyparzanie, robienie mleka to był jakiś meksyk z płaczącym dzieckiem na ręku.
A tak to wyciągam bufet i gotowe:)
Kolke miała tylko pierworodna, ale ja mam swoja teorie- stres związany z byciem mama, niedoświadczenie i ciagła presja otoczenia strasznie mnie stresowały, ato odbijało sie na dziecku.
Kolejne dzieci na luzie "traktowałam" i nie wiedziałam co to kolka i marudzenie.
Dziewczyny zachęcam Was do kp, fantastyczna przygoda i satysfakcja, a buziaczek dziecka otwierający sie i uśmiechający na widok piersi bezcenny
Taru lubi tę wiadomość
Córeczka lipiec 2007, synek luty 2009,
córeczka luty 2013, córeczka luty 2016
Moja Wielka Rodzina 2+4+kot -
Hej
ja po wizycie .. nie jestem po niej zbyt dużo mądrzejsza niestety.. Najważniejszy dla mnie aspekt, dzidziuś rośnie jak na drożdżach CRL 20 mm, serduszko wali
Według usg 8,5 tyg. Co do tej zmiany w jajowodzie, to kilka mm urosła, ale robiła usg inna doktor, na moje pytanie co to może być odpowiedziała że "nie wie"
Moja prowadząca każe mi jeszcze raz iść do tej samej co 1 raz to wynalazła. Jutro full badań z krwi.. na wszelki wypadek zleciła mi marker nowotworowy CA-125, pozostaje dalej czekać i mieć nadzieje że to zniknie..
tysiaa93 lubi tę wiadomość
-
Anabel, będzie dobrze
Wszystko się wyjaśni... Może to jakaś torbiel albo inne badziewie... Bądźmy dobrej myśli! I gratuluję serduszka

JustaW, pieczarki to samo zdrowie dla ciężarnych
Ja uwielbiam, kocham i ubóstwiam 
E-ness ja też pomyślałam pierwsze o tych ile to zachodu z butelką... wiadomo, kupiłabym sobie elektroniczny wyparzacz, podgrzewacz i inne bajery ale tak czy siak, wyciągnąć cyca jest łatwiej niż wstawać, iść do kuchni, dziecko płacze...
Komu się podobają zapiekanki??
Chcecie fotki deseru?
-
Ja też chciałabym karmić piersią, jednak nie uważam że matki czy dzieci karmione butelką są gorsze, albo maja jakiś mniejszy związek emocjonalny. Znam wspaniałą dziewczynkę, która niestety źle tolerowała mleko mamy (biegunki itp) od samego początku na butli i mimo iż b. wcześnie poszła do żłobka, później przedszkole, to praktycznie nie chorowała i teraz tak samo, ma 5 lat
.
Więc nie ma reguły bo znam też przypadki odwrotne.
-
Wiadomo że jak są przeciwskazania to się nie karmi, ja też nie byłam karmiona piersią.. I myślę że nikt nie mówi że dzieci karmione butelką są gorsze, po prostu chodzi głównie o skład mleka kobieckego i korzyści jakie niesie dla malucha.
-
Tak więc miejmy nadzieję, że wszystkim nam będzie dane karmić piersią

Tysia, sama mam taki apetyt że jak robiłam te zapiekanki to nie mogłam wytrzymać
siedziałam przy piekarniku i czekałam jak na zbawienie 
Teraz duszę resztę pieczarek na sosik, to jutro zrobię do mielonego...
No i mam jeszcze sałatkę, bułeczki czosnkowe...
Miałam chęc dzisiaj na gotowanie to nagotowałam na zapas
-
popieram... tak jak nie chodzę z gołą dupą po mieście a na plaży nie zdejmuję bikini, tak i nie zamierzam świecić cycami w miejscu publicznym. Amen.natalica06 wrote:ja też jestem za karmieniem piersią, ale uważam też, że nowa moda wywalania cycków wszędzie to dla mnie przesada i pomimo iż to rozumiem to ja na pewno tak robić nie będę
tysiaa93, natalica06, Doti87 lubią tę wiadomość
-
Taru, dzięki za informacje:) faktycznie jest tak jak napisałaś, rozmawiałam z położnąTaru wrote:Spokojnie, skontaktuj sie ze swoim lekarzem, ale to podwojenie moze świadczyć o tym, ze miałaś kontakt z osoba chora. Nie masz IgM a one świadczyłyby o świeżym zakażeniu, szczepilas sie a wiec "organizm pamięta" i przy powtórnym kontakcie z danym patogenem tak reaguje.
Na chłopski rozum tak powinno być
2014 ISCI1
cp 2015 crio
05.2015 ISCI2
2017 ISCI3
02.2018 ISCI4
2018 ...?i co teraz? -
Iriss zgadzam się że nagonka na kobiety które nie kamrią naturalnie to porażka jakaś. Tak naprawdę każda kobieta sama decyduje jak będzie karmić.. i ta naprawdę możemy wyrażać swoje zdanie i mieć określone preferencje ale nie możemy wytykać komuś że jest " bebe" bo nie karmi cycem. Czasem na prawdę nie jest to możliwe, a nawet jeśli "nie bo nie" to nikomu nic do tego. Ja jako położna oczywiście promuje karmienie piersią, i uświadamiam kobiety jakie to niesie korzyści ale decyzje zawsze podejmuje sama matka, i jesli decyduje się na karmienie sztuczne nikt jej palcem nie wytyka.
Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH
















