Lutówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
No ja też o tym nie myślałam, ale pomysł chyba głupi nie jest. Lepiej ją mieć w razie czego. A grupe krwi mam zawsze ze sobą, bo noszę krew kartę w portfelu.
A ja dziś jestem pierwszy dzień bez luteiny. Odstawiłam tak jak lekarz kazał. Mam nadzieję, ze wszystko będzie dobrze. -
Iriss wrote:Ja uciekam po swoje wyniki Pappa i całościowe z badania chyba w takim razie

P.S podrzucę kolejny temat? Czy nosicie ze sobą kartę ciąży? Lekarz powiedział, że to teraz mój ważny dokument i żeby ją nosić ze sobą, a w środku mam mieć oryginał z grupa krwi. Co prawda jak idę do warzywniaka, to nie biorę książeczki
, ale jak już gdzieś na dłużej to ją noszę, bo niestety niech się coś stanie... nie znamy przyszłości. Najpierw się z tego śmiałam, ale teraz już nosze w torebce
Ciekawe jak Wy do tego podchodzicie 
ja noszę ze sobą zawsze w torebce, nigdy nic nie wiadomo
-
Cześć wszystkim!
My dziś mamy USG o 16:50
strasznie nie mogę się doczekać, a jednocześnie ciut się martwię czy wszystko dobrze będzie. Potem prenatalne 11 sierpnia, więc wpisuję się w ten intensywny tydzień 
Mnie na razie brzuch nie swedzi, ale za to kręgosłup w części lędźwiowej coraz częściej daje znać
Wczoraj położyłam się na chwilę przy moim K jak grał na PS4 i tak zasnęłam ok 20, o 22 ściągnął mnie do łóżka i spalam z krótką przerwą do rana.
Trzymam kciuki za wszystkie dzisiejsze wizyty, a wy proszę trzymajcie za mnie
-
Iriss wrote:Ja uciekam po swoje wyniki Pappa i całościowe z badania chyba w takim razie

P.S podrzucę kolejny temat? Czy nosicie ze sobą kartę ciąży? Lekarz powiedział, że to teraz mój ważny dokument i żeby ją nosić ze sobą, a w środku mam mieć oryginał z grupa krwi. Co prawda jak idę do warzywniaka, to nie biorę książeczki
, ale jak już gdzieś na dłużej to ją noszę, bo niestety niech się coś stanie... nie znamy przyszłości. Najpierw się z tego śmiałam, ale teraz już nosze w torebce
Ciekawe jak Wy do tego podchodzicie 
Mi to samo Pani ginekolog powiedziała, ale dopiero ta nowa - żeby nosić kartę ciąży i moją grupę krwi. I dodatkowo na karcie ciąży napisała numer telefonu męża.
Ale faktycznie 10,11 i 12 sierpnia będą bogate w wizyty. Ja dołączam się do wizytujących 11 - chyba na razie najwcześniej, bo 11.45 - prenatalne.
Cynamonowa - powodzenia
I jak ktoś jeszcze wizytuje dzisiaj, to również trzymam kciuki.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lipca 2015, 11:07




13.08.2014










oczywiście od dobrych wiadomosci:)!!



