Lutówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyDzień dobry!
Spokojnego dnia !!!
Gdyby brać pod uwagę wiek ustalony na podstawie wczorajszego USG, to właśnie przekraczam grubą linię ryzyka i zaczynam 12 tc. Trzymam się mojego o 1 d spóźnionego suwaczka, ale fajnie mnie w głowie taki cień świadomości.
-
Dzień dobry!
Mi strasznie brakuje sushi z surowym łososiem, no uwielbiam okrutnie. Grillowany zupełnie mi nie podchodzi. Teraz planujemy albo się wybrać, albo zrobić samemu wersje która będę mogła zjeść. U mnie to wchodzi w grę tak naprawdę krewetka w tempurze albo warzywa. Może się do paluszka krabowego przekonać zdołam z barku opcji
Leże jeszcze w łóżku, bo dziś zamiast do pracy jadę do szpitala zdiagnozować dalej co z tym niskim cukrem. Trzymajcie kciuki proszę, żeby to się dało łatwo ogarnąć.
Gratuluję wszystkim wejście w drugi trymestr i trzymam kciuki za wszystkie dzisiejsze wizyty.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 lipca 2015, 06:38
-
nick nieaktualny
-
Cześć

Gratuluję dziewczyny pomyślnych wizyt
Pianistko ja też u Ciebie obstawiałam chłopca i po wczorajszej wizycie na Twoim miejscu na dziewczynkę bym raczej nie liczyła. Będzie Thor, zobaczysz
Ja sushi też nie lubię. Za tatarem też nie przepadałam
Za to zjadłabym sobie taką świeżutką metkę cebulową....
Któraś dzisiaj wizytuje?
ek + 09.05.2014 (9tc)


-
dzień doberek wszystkim.
Cynamonowa kciukasy i dawaj znać
Ja czekam dziś na paczkę z adapterem do pasów, wczoraj zamówiłam i dzis ma być, szybko. Także będzie testować
no i chyba dzis się rozstrzygnie czy nad morze jedziemy w niedzielę.
Ja sushi uwielbiam, tatara też, za to sery pleśniowe mogły by nie istnieć. A z rzeczy których juz mi bardzo brakuje to gorące kąpiele i spanie na brzuchu
-
Czuję się wywołana do odpowiedzi. Chyba zaliczam się do grupy "inne, które dawno się nie odzywały"Iriss wrote:Tak dziś myślałam o Anabel (jak dobrze pamiętam nick) i innych, które dość dawno się nie odzywały, ciekawe co tam u nich i jak maluszki


U nas wszystko w porządku, czujemy się bardzo dobrze. Nie wiem jak u was, ale ja już czuje rosnący brzuch. Wcześniej było tylko uczucie wzdęcia po jedzeniu, a teraz już się budzę z brzuszkiem wystającym ponad kości biodrowe kiedy przed ciążą to raczej kości biodrowe mi wystawały! Z objawów negatywnych, niestety zaliczam się do tej wąskiej grupy, której włosy zamiast się wzmocnić to wypadają, a cera zamiast być w życiowej formie to jest usiana pryszczami jak u nastolatki. Ale.. mówię sobie, coś za coś, ominęły mnie mdłości, senność i ciągłe zmęczenie, więc dopadło na innym froncie.
Na ostatnim USG byliśmy 15.07 i bąbelek miał prawie 3cm i mocno bijące serduszko. Na genetyczne idziemy w sobotę (do lekarzy, którym nie ufam, ale jest za darmo więc idę) i we wtorek do mojego prowadzącego gina. Ciekawa jestem czy bąbelek pokaże nam czy jest chłopcem czy dziewczynką. Jest nam wszystko jedno, ale mam przeczucie, że będzie chłopak. Mąż od jakiegoś czasu zaczął nawet mówić o bąbelku per "on", więc chyba nie tylko ja mam takie przeczucie.
Jedziemy w przyszłym tygodniu na urlop i już strasznie nie możemy się doczekać tego błogiego lenistwa
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 lipca 2015, 09:27
-
Z Karowej mnie odesłali z ulotka z dieta cukrzycową i stwierdzeniem, że do pakietu cukrzycowego mnie nie mogą włączyć bo ja cukrzycy nie mam
no nie mam, ale zaburzenia jakieś metaboliczne mam. Kazali mj się złosic do internisty albo szpitala internistycznego. Z zaleceń położnej i lekarza z ktorym ona rozmawiala na Karowej to mam jeść nawet 8 razy dziennie, co mniej więcej 2h i od internisty do diabetologicznej poradni skierowanie dostać, zbadać insulinoodpotnosc i glukometr w domu i kontrolować. Także na razie wiem, że nic nie wiem
dam znać później jak coś nowego będzie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 sierpnia 2015, 09:23










13.08.2014




