Lutówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Wymiotów i nudności wcale nie mam oby jeszcze nie przyszły a co do zachcianek to też nic mnie nie kręci jedno co to moje ukochane słodycze mi nie smakują i jakoś na mięso patrzec nie mogę. co do fast foodow to często sama robię tortille i się zajadamy. I mogłabym zupy jeść.

-
Ja chyba jestem jakaś "inna" nie mam żadnych dolegliwości ciążowych ani razu nie zwracałam itp a to juz drugi trymestr
oby tak juz zostało i nie mam żadnych zachcianek 
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 sierpnia 2015, 13:05
Bruśka lubi tę wiadomość
-
Biedroneczka, Bruśka to nic tylko się cieszyć, że obyło się bez nudności. U mnie momentami było ciężko i wisząc na kibelkiem zastanawiałam się po co mi to było... Aż do momentu kiedy lekarka powiedziała, że mdłości są oznaką tego, że beta wysoka i ciąża prawidłowo się rozwija. W tym momencie przestałam narzekać
A teraz buzia mi się cieszy na samą myśl o jedzeniu! W końcu!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 sierpnia 2015, 13:21
-
ja też nie mam jakiś takich zachcianek, że muszę coś zjeść i to w tej chwili

Szczerze mówiąc nie mam wielkiego apetytu. Jem bo jem bo trzeba. Jedynie pare rzeczy mi smakuje i z chęcią jem np makaron z sosem bez mięsa i piję colę bo mam wrażenie, że na żołądku mi się dobrze robi i mi nadzwyczajnie smakuje
Przed ciażą bardzo mało tego świństwa piłam
a co do mdłości to myślałam, że już mi przeszły a tu niespodzainka i mnie dzisiaj zaatakowały hehe
Kubuś

-
Mam ten detektor, kupilismy taki jak Pianistka chwalila , czyli sonoline c , szukalismy dluuuuuuugo , ja to juz przerazona bylam , Bo cokolwiek lapal to bylo nisko , ale wkoncu udalo sie zalezc sece 2 razy , powyzej 150 , czyli wszystko ok , ale tez brzuch mnie jeszcze boli po tym psie , zreszta ten psisko walnal mnie dokladnie tam gdzie serce znalezlismy .....
Odnosnie zachcianek , to ja mam ochote jesc wszystko, czego do tej pory nie jadlam , a szczegolnie CHLEB z maslem ..... Nie jem wogole weldiny, Bo mnie odrzucilo , czasem zjem mieso na obiad , ale to zadkosc...... Kocham CHLEB , dlatego tyje , ale staram sie juz nie jesc tak duuuuzo jego .....
-
Bruśka wrote:Wymiotów i nudności wcale nie mam oby jeszcze nie przyszły a co do zachcianek to też nic mnie nie kręci jedno co to moje ukochane słodycze mi nie smakują i jakoś na mięso patrzec nie mogę. co do fast foodow to często sama robię tortille i się zajadamy. I mogłabym zupy jeść.
Bruśka robisz sama wszystko do tortilii? czy kupujesz gotowe naleśniki? Moglabys mi napisac swój przepis? ciagle zamawiam z restauracji jak mam ochote, w gotowaniu jestem noga, ale chciałabym się przemoc i sprobowac samemu zrobić
na pewno będzie zdrowiej
-
Jak często chodzicie na usg? Bo widzę, że niektóre z nas są w 14 tyg i zaraz znowu idą... Czy to dopiero badanie 11-14 Tc bo nie pasuje na ok. 20 Tc? Czy w tak zwanym międzyczasie też latacie?
A w sprawie mdłości to nic nie miałam i nie mam, właściwie to żadnych dolegliwości
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 sierpnia 2015, 16:38
-
Jak byłam na diecie BG to pieklam placki kukurydziane ale teraz kupuje a przepis to taki ze pierś smażę w paski(przyprawiam papryka, pieprzem cayene, curry, pieprzem) do tego robię sos czosnkowy i wkładam sałatę pomidory paprykę ogórki Czasem keczup i gotowe robiąc sama wiem co tam jest. Taka własną zjem jedna i jestem pełna
szara myszka lubi tę wiadomość

-
Kri wrote:Jak często chodzicie na usg? Bo widzę, że niektóre z nas są w 14 tyg i zaraz znowu idą... Czy to dopiero badanie 11-14 Tc bo nie pasuje na ok. 20 Tc? Czy w tak zwanym międzyczasie też latacie?
A w sprawie mdłości to nic nie miałam i nie mam, właściwie to żadnych dolegliwości
Ja wizyty mam mniej więcej co miesiąc ustawiane i w ich trakcie usg. Nie wiem jak będzie teraz bo wizyta wypada w 18 tc a potem już chwilą do polowkowego
-
Co miesiąc. Teraz będę szła w 17 tyg według suwaczkaKri wrote:Jak często chodzicie na usg? Bo widzę, że niektóre z nas są w 14 tyg i zaraz znowu idą... Czy to dopiero badanie 11-14 Tc bo nie pasuje na ok. 20 Tc? Czy w tak zwanym międzyczasie też latacie?
A w sprawie mdłości to nic nie miałam i nie mam, właściwie to żadnych dolegliwości
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 sierpnia 2015, 16:44
Bree lubi tę wiadomość
-
Ja też będę miała wizytę 2 tyg po prenatalnych. Lekarka sama mi ustala terminy wizyt. W zależności od tego czy potrzebuje mnie widzieć częściej żeby coś skontrolować czy rzadziej. Wiem też, że praktyką jest po I trym. (oczywiście jeżeli ciąża przebiega prawidłowo) ustalanie przez lekarzy wizyt mniej więcej raz na miesiąc.
-
Tak, co miesiącKri wrote:O matko! Usg co miesiąc? Wizyta jeśli nic się nie dzieje co miesiąc to standard ale razem z usg? Gdzieś słyszałam, że zbyt częste usg nie jest dobre dla dziecka. Ja miałam 2 ale jedno dodatkowe przez plamienie na początku ciąży.
razem z usg 
Zbyt częste usg to usg co kilka godzin jak dla mnie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 sierpnia 2015, 16:56
Bree lubi tę wiadomość
















