Lutówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
vayn wcale nie jest tak ze wmawiqasz sobie ten bol kjuz teraz ja w pierwszej ciazy zostalam takna straszona ze to boli ze dlugo pierwszy porod itp itd a corke urodzilam w 20 min przyjechalam z 7 cm rozwarciem na szpitlam ze synem tez mowili ze jak pierwszy gladko drugi bedzie trudny i co przyjechalam na szpital mialam jedynie 4 cm i po 45 min pod ktg i chodzenia od arzu 10 cm i 2 min parcia i syn byl na swiecie
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Vayn rozumiem Cie doskonale sama nad tym intesywnie myślałam zanim byłam w ciąży i teraz czasami tez na tym mysle .
Kada tos ty stworzona do porodówzazdroszczę ,marzenie taki poród
Szummisie wlasnie obczailam co to za cacko i na pewno takiego misia kupie -
nick nieaktualny
-
No ja np panicznie boję się cesarki, bo według mnie właśnie wtedy nie ma się 'kontroli', bólu sie nie boję, bo wychodzę z założenia ze nie jedna lalunia rodziła i dała radę to ja nie dam?:p poza tym moja koleżanka fajnie to opisała, gdy mówiła że jak w końcu urodzisz (ona rodziła prawie 24h) to jest to tak błogie uczucie, ze była tak z siebie dumna i szczesliwa, ze szycia już w ogole nie czuła, po prostu euforia (ta koleżanka mdlala przy robieniu tatuażu,a z porodem dała rade). Ja boje sie tylko komplikacji, ale jedyne co mogę zrobić to wybrać dobry szpital i zaufać lekarza.
Ale jeśli komuś bardzo zależy na cc z powodów psychologicznych to też rozumiem i jeśli mialam bym coś doradzić to moja znajoma po pierwszym porodzie miała uraz do porodu naturalnego, mówiła że chce cc i koniec, zaczęła chodzić do psychiatry, trochę nasciemniala i wyolbrzymila swoje lęki i dostała zalecenie od psychiatry i miała cc, za które nie musiała placictulipanna lubi tę wiadomość
-
A ja już sama nie wiem co ja chcę... I jeden, i drugi rodzaj porodu są obarczone ryzykiem zarówno dla matki i dla dziecka. I mam podobnie jak Ty, Mila - bardziej niż bólu to ja się komplikacji boję. Ból w końcu minie, a skutki jakichś komplikacji mogą pozostać na całe życie
gorgeous lubi tę wiadomość
-
Joanna wiesz co ja juz sama nie wiem,jakbym wiedziała ze bede długo rodzic nie zastanawiałbym sie sekundy z drugiej strony moze warto spróbować bo szybko pójdzie
a jak czytam opowieści ze niektóre kobiety męczą sie po 20 godzin i w koncu robią Cc to krew mnie zalewa bo gdyby człowiek mógł w czasie porodu zadecydować ze chce nagle cesarkę to by było cudownie Hahaha
ja w ogole nie mam pojecia czy tutaj u mnie we Włoszech by sie zgodzili na takie Cc na życzenie nie mam pojęcia jakie maja podejście do tego ale z ciekawości zapytam na którejś wizycie.I na pewno bede rodzic w szpitalu gdzie jest zzo .
-
No tak, co do ZZO to się zgadzam w 100%, muszę na kolejnej wizycie pogadać z moim lekarzem o tym, bo jeszcze tego nie zrobiłam
Jeszcze mamy dużo czasu, ja na pewno nie raz będę jeszcze rozważać za i przeciw każdej z dwóch opcji.
A lekarz lub wybrana położna będą z Wami do porodu? Myślałyście już o tym? -
Na dzien dzisiejszy jestem za porodem naturalnym. Tez martwią mnie ewentualne komplikacje i opieszałość lekarzy. W cc najbardziej boje sie znieczulenia (niestety juz miałam nie raz i zawsze ciezko mi dojść do siebie), oraz ewentualnych zrostów pooperacyjnych.
-
Kurcze ja mam wskazania do cc i powiem szczerze wolałabym rodzic normalnie. Może w trakcie ból straszny ale potem szybciej się dochodzi do siebie. Po cc jest odwrotnie. A ja chyba bym wolała potem się lepiej czuć żeby tym moim skarbeczkiem się moc zajmować. Zdania jak zwykle podzielone bo wiadomo różnie się zdaza. U nas za wynajęcie położnej 1300 a za cc na życzenie od 1500 do 2000.
Nasz kochany Olus