Lutówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Szara myszka, szkoda, że nie wzięłaś zwolnienia jak byłaś na urlopie (szkoda urlopu - jeśli plamiłaś to i tak nie mogłaś swobodnie z niego korzystać). Nie wiem jaki zawód wykonujesz (nauczycielka?), ale większość lekarzy nie robi problemów z l4. Mówią, że ciąża to nie choroba, ale jednocześnie nakazują oszczędzać się i unikać stresów, regularnie i zdrowo się odżywiać oraz wysypiać. Skoro praca wiąże się z dużym stresem, to zwolnienie jest uzasadnione. Sama pracuję w gimnazjum, z trudną młodzieżą i właśnie ze względu na duży stres, brak możliwości swobodnego wyjścia do toalety czy zjedzenia czegoś (wszystkie przerwy spędzamy na dyżurach) oraz brak kontroli nad czasem pracy skłoniły mnie do wzięcia L4.
-
Ja jestem na zwolnieniu od 4tc powod poronienie zagrazajace kod chyba 020. Tyle że ja naprawde leze z tylkiem i nogami do gory i od 4tc co troche w szpitalu niestety w zwiazku z plamieniami a potem krwotokami. Ale mam mase kolezanek które były od poczatku na l4 i nic tak naprawde sie nie dzialo i lekarze bez problemu pisza. kontrol na l4 w ciazy to rzadkosc naprawde. Pozatym masz siedzaca prace? Zawsze mozesz powiedziec, że Ci po pracy brzuch twardnieje i musisz lezec w domu potem.

Nasz kochany Olus
-
Jeżeli na zwolnieniu masz wpisane 1 czyli: pacjent musi leżeć wtedy mogą odwiedzić Cię w domu. A nawet muszą bo przecież musisz leżeć.
Ale zazwyczaj wpisują 2: pacjent może chodzić. Wtedy tylko wzywają listownie na kontrolę jeśli już. -
Mnie nawet nikt nie spytal czy chce l4 przy pierwszym plamieniu od razu mi pisali i koniec nawet dyskusji nie było a tez chciałam urlop bo nie chcałam sie przyzna2wac tak szybko.Bo wiesz jak jest na poczatku tym bardzoiej ze juz raz poroniłam. Teraz z perspektywy czasu ciesze sie ze tak wyszło bo bym odwlekała odejscie z pracy bo zawsze jest jeszcze czas.

Nasz kochany Olus
-
Tak niestety. W piatek sie dowiem co dalej bo teoretycznie nie krwawie ale cały czas jestem na przeciwkrwotocznych i mega dawkach progesteronu. I musze przyznac ze mam stresa przed ta wizyta. Zreszta jak przed kazda.
Moj Pan doktorek ostatnio mnie pocieszył ze w najlepszym przypadku do 6 miesiaca bede lezec. Najgorszego nie biore pod uwage;)

Nasz kochany Olus
-
madzia.rka wrote:Tak niestety. W piatek sie dowiem co dalej bo teoretycznie nie krwawie ale cały czas jestem na przeciwkrwotocznych i mega dawkach progesteronu. I musze przyznac ze mam stresa przed ta wizyta. Zreszta jak przed kazda.
Moj Pan doktorek ostatnio mnie pocieszył ze w najlepszym przypadku do 6 miesiaca bede lezec. Najgorszego nie biore pod uwage;)
A te krwotoki to od czego? -
Tak, jestem nauczycielka, niby nie pracujemy 8h ale wiesz jak to jest:)
dzięki dziewczyny za rade i wsparcie, po prostu zagadam o to do lekarza na najbliższej wizycie i wyczaje czy za miesiąc spokojnie mi da. a zusem faktycznie nie będę się przejmowac -
Szara myszka to tym bardziej nie powinnaś ryzykować. Moja mama też jest nauczycielką i wiem jak niewiele trzeba żeby jakieś dziecko (odpukać) na Ciebie wpadło na przerwie i coś zrobiło. A już nie wspominając o chorobach zakaźnych. Szkoła to wylęgarnia wirusów i bakterii.
-
Bozia jeden wie. Tworza mi sie krwiaki i potem pekaja. Na poczatku niby dlatego ze miałam bardzo nisko ułożona ciaze w macicy blisko kanału. Teraz juz sie podniosło wszystko. I mam nadzieje ze juz bedzie dobrze bo zwariowac idzie bo co ide do kibelka to sie boje ze znow pocieknie. Do lezenia sie przyzwyczailam pomimo ze mega adehadowcem jestem.Lexi150 wrote:A te krwotoki to od czego?
)))
Z l4 jest tak jak Ci nawet skontroluja i zabiora l4 to poprostu z dniem nastepnym bierzesz nowe i najlepiej wtedy na 2 tygodnie. Pracowałam w biurze rachunkowym i uwierz to klasyczna praktyka.
Nasz kochany Olus
-
nick nieaktualny
-
madzia.rka wrote:Bozia jeden wie. Tworza mi sie krwiaki i potem pekaja. Na poczatku niby dlatego ze miałam bardzo nisko ułożona ciaze w macicy blisko kanału. Teraz juz sie podniosło wszystko. I mam nadzieje ze juz bedzie dobrze bo zwariowac idzie bo co ide do kibelka to sie boje ze znow pocieknie. Do lezenia sie przyzwyczailam pomimo ze mega adehadowcem jestem.
)))
Z l4 jest tak jak Ci nawet skontroluja i zabiora l4 to poprostu z dniem nastepnym bierzesz nowe i najlepiej wtedy na 2 tygodnie. Pracowałam w biurze rachunkowym i uwierz to klasyczna praktyka.
Trzymam kciuki żeby teraz już tylko z górki było. I obyś mogła wkrótce trochę pospacerować.
-
nick nieaktualnyFleur-de-lis wrote:Bardzo mi się podoba twoja lista wymagań, ale chyba rzeczywiście Twoja mama ma rację, że takiego wózka jeszcze nie wyprodukowali

Trzeba też pamiętać, że wózek ma być solidny, przecież chcemy, żeby nam służył jakieś 3 lata. Niektórzy producenci oferują mnóstwo bajerów, że nic tylko brać, a jak się poszuka opinii użytkowników, to okazuje się, że koła odpadają, stelaż się krzywi, coś tam nie działa.
Ja przy wyborze wózka zwracałam uwagę też na łatwość utrzymania w czystości - jeśli podnóżek w spacerówce jest materiałowy, to po każdym błotnym spacerze, gdzie dziecko ma buty na nóżkach mamy upaćkany podnóżek, z którym nie wiadomo co zrobić. Tkaniny, z których wykonany jest wózek powinny być zaimpregnowane i dać się ponownie impregnować. Filtry UV nie były dla mnie koniecznością - przecież nie będziemy dziecka wystawiać na bezpośrednie działanie słońca, a każdy materiał w jakiś sposób chroni przed nim (inaczej dało by się opalać np. przez ubranie
). A latem będziemy dodatkowo dzidzie smarować kremami.
Ważne dla mnie było, aby w stelaż wózka można było wpiąć fotelik wysoko punktowany w teście ADAC (np. Maxi Cosi).
Nie jestem natomiast przekonana do rozwiązania przekładanej rączki, dla mnie lepszym rozwiązaniem jest możliwość obrócenia siedziska spacerówki. Po przełożeniu rączki skrętne, mniejsze koła mamy z tyłu i zmienia się stateczność wózka. Ale to tylko moje obawy, nie próbowałam prowadzić takiego wózka z przełożoną rączką, więc mogę się oczywiście mylić
Oglądając torbę na zakupy warto zwrócić uwagę nie tylko na wielkość, materiał i położenie, ale też na jej nośność. Co nam po bardzo pojemnej torbie, jeśli można do niej włożyć raptem 3kg. Ja tego nie sprawdziłam i taką właśnie torbę mam w swoim wózku.
Ilość kółek - mojemu mężowi podobały się trójkołowce, ja uparłam się na cztery koła. Mieszkam w bloku i do klatki prowadzą schodki z podjazdem - chciałabym z nich korzystać
Zwłaszcza, że dla mnie nie ma znaczenia, czy wózek będzie ważył 10kg czy 20kg i tak go nie dam rady podnieść, siły w rękach mam tyle co komar w piętach 
No ale filtry to nie dla dzidzi często ale dla materialu- przy otwartej latem budce mamy piękny dwukolorowy daszek zimą jesli materiał nie jest odporny na slonce
-
Witam wszystkie ciężarówki;) tak jak Wy mam termin na luty, dokładnie 24. Jestem juz mama półtorarocznej córeczki, która tez urodziła się w lutym;) przez ostatnie dni przeczytałam pare stron wstecz i postanowiłam do Was dołączyć . Mam nadzieje,ze nie będziecie myślały,ze się wymadrzam, ale chce Wam przekazać kilka informacji z mojego doświadczenia. Przede wszystkim radziłabym Wam sprawdzić z jakiego materiału są te kołderki i pościele w zestawach, które chcecie kupować. Sama zamówiłam taki zestaw na allegro i okazało się , ze to straszna tandeta, tak sztywna,że sama nie chciałabym pod tym spac, wiec pare stow poszło do śmietnika. Potem zamówiłam pościel firmy Feretti, a kołderkę z poduszka z wypełnieniem tencel- świetne. Zreszta przez pierwsze miesiące przykrywalam Zuzię tylko kocykiem, w naszym przypadku żadne ochraniacze nie były potrzebne. Wózek mamy x- lander x- pulsie i jestem z niego zadowolona. Moja Zuzia nie chciała jeździć w gondoli, wiec szybko ok 4 mc przeniosła się do spacerówki rozkładanej na płasko. Plusem tez jest przekładana budka, gdyż bardzo nie lubiła jak raziło ja słońce. Ok 8 miesiąca kupiliśmy mała spacerówkę do auta quinny zapp i tez polecam! Super się prowadzi i składa do niewielkich rozmiarów. Rodziłam z ZZO i niestety w moim przypadku sprawdziła się teoria, ze to moze spowalniać akcje, wiec tym razem będę rodziła bez znieczulenia. A ZUS nie kontroluje ciężarnych na zwolnieniu, także bez obaw :)Pozdrawiam Was:)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 września 2015, 22:42











