Lutówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Tez często slyszalam o takich przesadach, niektóre nawet miały jakies pseudonaukowe wyjaśnienia. nie mniej jednak korelacje podobno sa miedzy np. ta ochota na specyficzne jedzenie - ale wiadomo ze sa i wyjątki
u mnie wszystko przemawiałoby z przesadow na chłopca - ochota na slone, kwaśne, absolutnie nie słodkie. zero wymiotow. i podobno pięknie wyglądam co dla wielu osob równoznaczne jest z chłopcem. a jak będzie zobaczymy
ale z drugiej strony mam znowu problem z cera, ale zawsze miałam do tego tendencje, no a trądzik to niby ze dziewczynka. także nie da się chyba jednoznacznie tego okreslic nawet wg przesadow
-
Ponoć dziewczynka zabiera urodę
Ale mi od początku cera się bardzo popsuła a ma być Synek.
Co do wymiotów to u mnie były. Bratowa w ciąży z córką w ogóle nie wymiotowała i jadła wszystko kwaśne
Co do tętna to faktyczne przy dziewczynkach zazwyczaj jest wyższe ponad 150. U mnie najczęściej ok 140 i jest chłopak
-
nick nieaktualnyPianistka gratuluję jednak córy! A ja kiedyś pisałam i wklejałam filmik, że z chłopczyka stwierdzonego na tak wczesnym etapie jeszcze się zawsze dziewczynka zrobić może

A co do teorii sexu w owu itp to ja w to bardzi wierzyłam, do czasu aż moja koleżanka, która miała inseminację w dniu owulki na pękniętym pęcherzyku ogłosiła, że będą mieli córeczkę
Pozdrawiam serdecznie wszystkie lutowe brzuszki! -
Pianistka,alez niespodzianka gratuluje coreczki
chyba na koljnej wizycie nie powiedza,ze chlopczyk 
marissith no takie dzue dziecko to nie lada wyzwanie.
szara myszka ale cudowna kruszynka
cos tam jest,ale co to ja nie mam najmniejszego pojecia 
tusia no to sie doczekalas,ja jeszcze czekam
i wiecie co ja to chyba zaczne robic zakupy w Grudniu jak pojde na usg 4d i bede widziala centralnie "siuska" badz "broszke" i bede pewna na 100% Bo jak widac niespodzianek coraz wiecej tutaj
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 września 2015, 14:33
-
vayn wrote:Kobietki, a powiedzcie mi jak się mają zabobony do płci dziecka?
W sensie, że kwaśne na chłopaka, słodkie na dziewczynke.
Wymioty w ciązy to na dziewczynke, no im poźniej brzuch wywala to na dziewczynke.
O ph moczu też ktoś coś zarzucił, ale nie pamiętam dokładnie wartości, o tętnie też mi się obiło o uszy
Jeśli już padło takie pytanie to przepraszam, wiem, że każdy w rodzinie czeka, aż powiemy kto u mnie mieszka i przyznam,że takie gadanie mnie już słabi trochę.
Aczkolwiek, może coś w tym jest?
Już Ci mówię
Mam chęć na kwaśne, słone i mięcho... słodycze mogą nie istnieć! Wymioty w ciąży? phi! co to? raz wymiotowałam i to prawdopodobnie przez 0,5 kg winogron popitych piwem bezalkoholowym 
Późno brzuch? no nie wiem, mój widać od 12 tygodnia
Tętno maluszka niskie - ok 135-140 więc "męskie"
Także u mnie się wyjątkowo nie sprawdziło
Jedyne, co się sprawdziło to to, ze brzuch mam taki duży i rozlany jak na dziewczynkę a nie piłeczkę
to jedyna rzecz z zabobonów która przemawia za córeczką 
-
No to trochę jak mój przypadek! Miałam IUI w dzień owulki (po zastrzyku na pęknięcie pęcherzyka, więc było wszystko wysterowane niemal co do godziny) i stąd było moje przekonanie, że nie ma innej opcji niż chłopak, a jednak będzie córeczka, przynajmniej na to wskazuje ostatnie USG.roxa wrote:A co do teorii sexu w owu itp to ja w to bardzi wierzyłam, do czasu aż moja koleżanka, która miała inseminację w dniu owulki na pękniętym pęcherzyku ogłosiła, że będą mieli córeczkę

-
szara myszka - u mnie na usg było takie większe coś - okazało się, że to pępowina, a siusiak jest w innym miejscu, niż początkowo myślałam.

vayn - u mnie będzie chłopiec. Co prawda, odrzuciło mnie od słodkiego, ale na kwaśne nie miałam ochoty. Ciągle mogłam jeść mięso, ale nie wędliny (nie tknęłam żadnej), ale schabowe, mielone, kurczak itd. (a moja kuzynka ma córkę - jadła przez całą ciążę kiełbasę
) Nie wymiotowałam, ale brzuch wychodzi mi dopiero teraz. Ja uważam osobiście, że to ruska roletka z płcią a zachciankami i innymi objawami.
-
Dziewczyny, wiecie może czy niezbyt duże ilości farby akrylowej mogą zaszkodzić maluchowi w brzuchu? Ogólnie zajmuję się robieniem własnoręcznych napisów na eko torbach oraz koszulkach - odkąd zaszłam w ciążę nie robiłam tego, ale przydałoby się jednak poprawić trochę marny budżet domowy. Wydaje mi się, że jeśli nie jest to malowanie całego pokoju, ale tylko wymalowanie paru słów, to nie powinno zaszkodzić? Ale wolę spytać Was, bo może orientujecie się w tym temacie.
-
nick nieaktualnyPianistka piękna mała królewna

No ja własnie mam mega ciągotki do słodkiego, pasztetu i parówek
. Raz mi sie bodajże w 8tc zachciało ogórkowej, nigdy więcej, 2 dni pokuty w łazience
WYmiotować nie wymiotowałam, brzuch mam taki jak zwykle. Tętno malucha 170+
-
vayn wrote:No ja własnie mam mega ciągotki do słodkiego, pasztetu i parówek
. Raz mi sie bodajże w 8tc zachciało ogórkowej, nigdy więcej, 2 dni pokuty w łazience
WYmiotować nie wymiotowałam, brzuch mam taki jak zwykle. Tętno malucha 170+
Tak jak nie jadłam parówek, tak teraz też mnie do nich zaczęło ciągnąć - nawet nie przeszkadza mi za mocno myśl, że w nich prawie mięsa nie ma...choć wybieram te z dużą ilością.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 września 2015, 16:37
-
nick nieaktualny
















